tag:blogger.com,1999:blog-79606702558440723652024-03-05T13:52:19.714+01:00hand made by alexalexhttp://www.blogger.com/profile/05400353247903273288noreply@blogger.comBlogger579125tag:blogger.com,1999:blog-7960670255844072365.post-3960574100364401662017-01-10T18:55:00.000+01:002017-01-10T18:55:00.948+01:00Pufff! <div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
Zrobiłam sobie "pufff" - tak pieszczotliwie mówimy na ten... podnóżek?, pufe?, poduche?, właściwie nie wiem jak to inaczej nazwać.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-NKZsYg_GO_w/WHUbX-DQONI/AAAAAAAAbRw/WcsUzKUMlkUv_M0y0ESYPkWvOeUScouawCLcB/s1600/20170110_132437.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://4.bp.blogspot.com/-NKZsYg_GO_w/WHUbX-DQONI/AAAAAAAAbRw/WcsUzKUMlkUv_M0y0ESYPkWvOeUScouawCLcB/s640/20170110_132437.jpg" width="360" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-wvx6sxnKYb0/WHUbd93rwmI/AAAAAAAAbR4/Sp_1sn__BUg7DgYOWCkr1bJBy9YXvUmnQCLcB/s1600/20170110_132433.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://1.bp.blogspot.com/-wvx6sxnKYb0/WHUbd93rwmI/AAAAAAAAbR4/Sp_1sn__BUg7DgYOWCkr1bJBy9YXvUmnQCLcB/s640/20170110_132433.jpg" width="360" /></a></div>
Kiedyś już o tym pisałam ale dla opisania historii powstania pufffy powtórzę, otóż moja sąsiadka zbiera dla mnie resztki włóczek. Czasem są to małe kłębki a czasem o wiele więcej i można z nich coś stworzyć. I tak też stałam się posiadaczka 8 motkow takiej wloczki:<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-T0LL9M-7umY/WHUbfLolKDI/AAAAAAAAbR8/nHrbFsnolA09Dq0wlXkkqFBY9pDoAY4TACLcB/s1600/20170110_132633.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-T0LL9M-7umY/WHUbfLolKDI/AAAAAAAAbR8/nHrbFsnolA09Dq0wlXkkqFBY9pDoAY4TACLcB/s320/20170110_132633.jpg" width="180" /></a></div>
Miałam z nią już kiedyś doczynienie. Dawno temu kiedy dla chłopców robiłam czapki zimowe z uszkami. Tym razem czapek nie miałam w zamiarze- choć Franek stwierdził że fajnie by było znowu mieć takie czapki. Długo nie myślałam o tym co z nich zrobie. Chciałam pufe. I pufe mam. Początkowo miałam kupić wypełnienie, uczyć nawet worek na nie. Ale stwierdziłam że nie wiem jaka duża mi wyjdzie i najpierw muszę zrobić ten pufff żeby określić ile wypełnienia mi potrzeba. A może wyjdą mi dwie pufy? Wyszła mi jedna. Zrobiłam ją z dwóch połówek ponieważ nie bardzo podoba mi się gdy na szydełku zmniejszamy ilość oczek bo zawsze ostatnie rzędy wychodzą mi luźno. Przymierzyłam jako wypełnienie poduszki dla gości, bo chciałam zobaczyć jak to będzie wyglądało z wypełnieniem i ile tego potrzebuję- stwierdziłam że właściwie poduszki w rozmiarze 60x70 pasują idealne. I zaszyłam szydełkiem z poduszkami w środku. Teraz tylko muszę pamiętać żeby kupić jakieś poduszki dla gości bo użyłam wszystkich czterech jakie miałam.<br />
To tyle na dziś.<br />
Życzę Wam ciepła w te mroźne dni😀<br />
Pozdrawiam!</div>
alexhttp://www.blogger.com/profile/05400353247903273288noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-7960670255844072365.post-33924673477547888882017-01-02T18:31:00.000+01:002017-01-02T20:33:37.462+01:00Poświątecznie.<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
Witam Was serdecznie w Nowym Roku. Krótko dziś- takie małe wspominki minionych Świąt i Sylwestra.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-8Pg0MWZqj-U/WGqLqYEioOI/AAAAAAAAbRA/Axtf_IuEcvItCW331uS44eaTgmFq9kJ6wCLcB/s1600/20161226_121139.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="360" src="https://4.bp.blogspot.com/-8Pg0MWZqj-U/WGqLqYEioOI/AAAAAAAAbRA/Axtf_IuEcvItCW331uS44eaTgmFq9kJ6wCLcB/s640/20161226_121139.jpg" width="640" /></a></div>
Stroiki - uparłam się na kawał drewna, tak surowo z kapiącą steryna. Z tym ostatnim nie było problemu bo plaster nie jest idealnie prosty - postawiłam stroik na stole zapaliłam świeczki, poczekałam, steryna nakapala a później delikatnie przeniosłam stroik na obrus. Efekt zadowalający, choć samo krojenie plastra drewna w odpowiednim rozmiarze było dość trudne. Ale to nie ja się z tym męczyłam tylko mój mąż.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-sd4O2C22UbI/WGqLuKDcUMI/AAAAAAAAbRE/X7uzInD68gw2yybpdTEclZXEFkGi7KBKgCLcB/s1600/20161226_121150.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://4.bp.blogspot.com/-sd4O2C22UbI/WGqLuKDcUMI/AAAAAAAAbRE/X7uzInD68gw2yybpdTEclZXEFkGi7KBKgCLcB/s640/20161226_121150.jpg" width="360" /></a></div>
A to drugi mniejszy stroik na ławie.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-iR-u9HZajeo/WGqLyKZCbFI/AAAAAAAAbRI/zxH2o8hhW9IwFJVZf5KfGoCTTh-kVbeXACLcB/s1600/20161226_121301.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://1.bp.blogspot.com/-iR-u9HZajeo/WGqLyKZCbFI/AAAAAAAAbRI/zxH2o8hhW9IwFJVZf5KfGoCTTh-kVbeXACLcB/s640/20161226_121301.jpg" width="360" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://2.bp.blogspot.com/-r5i2xntEgwY/WGqL2Lrj3EI/AAAAAAAAbRM/0JRO--qRswoT4XjZTj2tudt0fLKCGzQLgCLcB/s1600/20161226_121347.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://2.bp.blogspot.com/-r5i2xntEgwY/WGqL2Lrj3EI/AAAAAAAAbRM/0JRO--qRswoT4XjZTj2tudt0fLKCGzQLgCLcB/s640/20161226_121347.jpg" width="360" /></a></div>
I jeszcze szał sylwestrowy😀<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-PQgHrJ0GTio/WGqL6MGnaDI/AAAAAAAAbRQ/NrNwnp8g0pccXsXDpS-8JICzDHsyb58JwCLcB/s1600/20161231_165323_003.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://4.bp.blogspot.com/-PQgHrJ0GTio/WGqL6MGnaDI/AAAAAAAAbRQ/NrNwnp8g0pccXsXDpS-8JICzDHsyb58JwCLcB/s640/20161231_165323_003.jpg" width="360" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
To tyle. Sprzątałam dziś w moich włóczkach... Dużo tego. Będę dziergać. Muszę tylko skończyć serwetki świąteczne... A co!? Na przyszły rok będą...</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Pozdrawiam!</div>
<br /></div>
alexhttp://www.blogger.com/profile/05400353247903273288noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-7960670255844072365.post-65614947098654030522016-12-23T22:30:00.002+01:002016-12-23T22:30:18.731+01:00Najserdeczniejsze życzenia świąteczne.<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
Czego Wam życzyć?<div>
Zdrowia, radości, miłości dla Was i byście dużo miłości dawali innym. Wszystkim razem i każdemu z osobna życzę tego czego najbardziej pragniecie i potrzebujecie. I takich pomysłów na nowe robótki i twory , że słowo kreatywność przejdzie w nowy wymiar - kosmiczny wymiar!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-37_G2PAN3t4/WF2TPLp4icI/AAAAAAAAbQg/fovO2S8CGW4KRcPjfdTcsoyV3zpJGhABgCLcB/s1600/pi%25C4%2599kny-materia%25C5%2582-wektor-kartki-%25C5%259Bwi%25C4%2585teczne_34-58476.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://1.bp.blogspot.com/-37_G2PAN3t4/WF2TPLp4icI/AAAAAAAAbQg/fovO2S8CGW4KRcPjfdTcsoyV3zpJGhABgCLcB/s640/pi%25C4%2599kny-materia%25C5%2582-wektor-kartki-%25C5%259Bwi%25C4%2585teczne_34-58476.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
I jeszcze mały prezencik dla Was - taki słodki Mikołajek.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-ogzHfqBFJrk/WF2VyeFnj6I/AAAAAAAAbQo/LAwRT0q-ASYr_J_tzvcai7hakXazaFcrACLcB/s1600/20161222_160018.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://3.bp.blogspot.com/-ogzHfqBFJrk/WF2VyeFnj6I/AAAAAAAAbQo/LAwRT0q-ASYr_J_tzvcai7hakXazaFcrACLcB/s640/20161222_160018.jpg" width="360" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Pozdrawiam Was serdecznie i świątecznie.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Życzę Wam spokojnych i wesołych Świat.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
</div>
alexhttp://www.blogger.com/profile/05400353247903273288noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-7960670255844072365.post-78219202613503588992016-12-20T19:44:00.000+01:002016-12-20T19:44:18.249+01:00Historia pewnej gwiazdy.<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
Po moim powrocie do blogowego świata, jako jedno z pierwszych miejsc które odwiedziłam były Twoje DIY - czysty przypadek, ale trafiłam właśnie tam. Wypatrzyłam sobie - zaraz na początku strony w takich najbardziej popularnych- "mechowe" choinki, które już Wam pokazałam i gwiazdy a'la Ikea. Spodobały mi się, myślałam nawet żeby sobie taką kupić- w co drugim oknie tu wiszą takie - ale w Ikei ich nie znalazłam, a na szukanie po sklepach brakło czasu. Przystąpiłam do dzieła. Pierwsze podejście- szablon narysowalam sama, bo nie chciało mi się uruchamiać drukarki - muszę ją przenośni do do innego pokoju czy kuchni żeby podłączyć do prądu... Bo tam gdzie stoi na stałe ma tylko stać- gniazdko jest po drugie stronie pokoju i jakoś nie widzą mi się kolejne kilometry kabli na podłodze. I nie poszło mi. Źle wymierzyłam i gwiazda się nie złożyła. Podejście numer dwa - uruchomiłam drukarkę, umęczyłam się z ostatnim ramieniem jak nie wiem co - to pierwsza i ostatnia gwiazda! Wymyśliłam sobie ze będzie złota- wzięłam spray dekoracyjny i pomalowałam. Oj... Marszczy się... Wkurzona na siebie, za karę zaczęłam robić kolejna gwiazdę, nie czekając aż tamta całkowicie wyschnie. Trzecia wyszła idealnie. A w tym czasie złota wyschła i wcale nie jest tak źle z nią- tylko za ciemna jest jak dla mnie. Myślałam nawet o jakiś lampeczkach do środka - to już nie w tym roku. Ale kto wie?, może za rok?<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://2.bp.blogspot.com/-sRlLzIxDQ8I/WFl6kYh9KQI/AAAAAAAAbPU/q1kraNuJcLwLk6Gx6pjTWkTMNPANLeuDACLcB/s1600/20161212_113600.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="360" src="https://2.bp.blogspot.com/-sRlLzIxDQ8I/WFl6kYh9KQI/AAAAAAAAbPU/q1kraNuJcLwLk6Gx6pjTWkTMNPANLeuDACLcB/s640/20161212_113600.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-h1JeV8JuJN0/WFl6kFUAMxI/AAAAAAAAbPQ/33pymhLuyGQ-OnqXur3e5V1lb30M95RZQCLcB/s1600/20161212_113701.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="360" src="https://3.bp.blogspot.com/-h1JeV8JuJN0/WFl6kFUAMxI/AAAAAAAAbPQ/33pymhLuyGQ-OnqXur3e5V1lb30M95RZQCLcB/s640/20161212_113701.jpg" width="640" /></a></div>
Pierwsza - biała gwiazda - sfotografowana jest na tle czarnej rolety.<br />
To tyle na dziś. Tworzę właśnie coś świątecznego ale wątpię żebym zdążyła przed Wigilią...<br />
Życzę Wam dobrze wykorzystane go przedświątecznego czasu i nie przemęczajcie się!<br />
Pozdrawiam </div>
alexhttp://www.blogger.com/profile/05400353247903273288noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7960670255844072365.post-87654786489090381522016-12-19T18:54:00.000+01:002016-12-19T18:54:20.963+01:00Świąteczne ściereczki do kuchni. <div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
W tym roku - po dwóch latach obdarowywania bombkami decupażowymi- zatęskniłam za szydełkowymi prezentami. Na bombki czy gwiazdki nie było szans - bo nie mam czasu na lukrowanie, myślałam o serwetkach czy podkładkach pod kubki ale musiałam zmienić ambitne plany w coś znacznie prostszego. A najprostsze są chyba ściereczki do kuchni. Takie co są zawsze pod ręką żeby wytrzeć co się napaskudzi 😀 Ściereczki są z bawełny więc można je prac w 60 st- ja mam takie już od kilku lat i tylko w 60 s je piore. I tu się wymądrze bo się na tym znam i mam papier na to, otóż pranie zaczyna się od 60 st - wtedy możemy zbić nieznaczną ilość bakterii a 90 st właściwie większość- niższe temperatury to tylko usunięcie brudu i odświeżenie tkanin. Ręczniki, pościel tylko 90 st - przypomnijmy sobie nasze babki i matki jak gotowaly pościel! Podobnie ścierki kuchenne. Takie zmywarki szydelkowe - 60 st. Oczywiście dużo ubrań nie przeżyje 60 st. Ja takich mam niewiele w tygodniu na 5 pralek prania w 60 st mam tylko dwie pralki na 40 st. Oczywiście zdaży się pranie wełniane czy zasłonki - ale to już inna sprawa. Ubrań które nie przeżyją 60 st nie kupuje a jak na czymś co uważam że przeżyje w 60 st jest metka 40 st to i tak piórem w 60. Miałam przyjemność obejrzeć namnażanie się bakterii ma ubraniach, dłoniach czy w łazienkach uwidocznione za pomocą jakiegoś płynu i lampy UV. Wali w dekiel- schiza do końca życia.<br />
Maniakalne opętanie odłóżmy bok - nie bierzcie tego do siebie i pierzcie jak uważacie i wracając do tematu...<br />
Zrobiłam trzy komplety ściereczek na prezenty dla znajomych rodzin. Ledwo zdążyłam...<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-VaoDDsub7vY/WFgd8Ttn0yI/AAAAAAAAbO8/up99PP3GTG4SrqD946fjSEXAx3YgyGloQCLcB/s1600/20161219_123658.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://3.bp.blogspot.com/-VaoDDsub7vY/WFgd8Ttn0yI/AAAAAAAAbO8/up99PP3GTG4SrqD946fjSEXAx3YgyGloQCLcB/s640/20161219_123658.jpg" width="360" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-18FJ3tzS_ps/WFgd-Qsg3II/AAAAAAAAbPA/Y_xGY1FS8bQ4bIAluqT9aKzakaD0IoxhQCLcB/s1600/20161219_123653.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://3.bp.blogspot.com/-18FJ3tzS_ps/WFgd-Qsg3II/AAAAAAAAbPA/Y_xGY1FS8bQ4bIAluqT9aKzakaD0IoxhQCLcB/s640/20161219_123653.jpg" width="360" /></a></div>
Wzór to mój własny pomysł. Kolory oczywiście świąteczne.<br />
I co? To wszystko właściwie.<br />
Odezwę się jeszcze pod koniec tygodnia.<br />
Miłego wieczoru!</div>
alexhttp://www.blogger.com/profile/05400353247903273288noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7960670255844072365.post-16165980149010944872016-12-13T21:26:00.000+01:002016-12-13T21:26:54.082+01:00Choinki mchem porośnięte.<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
Czas do świąt topnieje nieubłaganie, a ja jeszcze nie pokazałam czegoś świątecznego. To nadrabiam zaległości. Stworzyłam trzy takie choineczki:<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-QBdEL9iQPmM/WFA_M4JX6CI/AAAAAAAAbOc/TZUGOiRlNp87jIHkkIxkPRE2rg7lFtrDgCLcB/s1600/20161212_113727.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://3.bp.blogspot.com/-QBdEL9iQPmM/WFA_M4JX6CI/AAAAAAAAbOc/TZUGOiRlNp87jIHkkIxkPRE2rg7lFtrDgCLcB/s640/20161212_113727.jpg" width="360" /></a></div>
<div>
Pomysł na choinki wypatrzyłam na stronie Twoje DIY. Spodobały mi się, a że takie stożki kiedyś przytargałam do domu (co prawda nie styropianowe a tekturowe), trzy doniczki z zestawu mam, jakieś ozdoby też, to przystąpiłam do realizacji. Zastanawiałam się tylko gdzie znaleźć ładny mech. Synek przyszedł mi z pomocą i powiedział że on wie gdzie rośnie ładny mech - taki "kulkowy" - w lesie przy szkole gdzie ma szałas. Tylko ile chce tego "mecha" to on mi przywiezie. Ostatecznie wysłałam wszystkich mężczyzn z domu na poszukiwania "mecha". Zebrali równo na trzy choinki. Ale co tam- ważne że są i się nam podobają.</div>
<div>
Miałam przyjemność ostatnio pozbyć się 5 fiolek krwi z ciała mego, straszne to dla mnie nie jest, nawet lubię popatrzec😀 A dziś odebrałam wyniki i wszystko jest bardzo dobrze. Począwszy do witamin skończywszy na hormonach i cholesterolu. W tej chwili mam witaminę B12 na poziomie ponad 900 a rok temu było to 100. Ale i tak muszę przyjmować zastrzyki co 3 miesiące. Ale co przetestowałam, to Dvitum - witamina d3 w oleju. Rok temu łykajac jakąś tam zwykła witaminę d3 w grudniu miałam ledwo ponad 50 a w tym roku jest 99. Więc jak ktoś się zastanawia jak witaminę d3 wybrać to polecam Dvitum - to z reklamy z pogodynką.<br />
To już wszystko. Postaram się w tym tygodniu opublikować jeszcze jeden typowo świąteczny post, ale nie mogę obiecać. <br />
Do miłego!<br />
pozdrawiam!<br />
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
</div>
alexhttp://www.blogger.com/profile/05400353247903273288noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-7960670255844072365.post-29574699454055063562016-12-07T19:09:00.000+01:002016-12-07T19:09:20.051+01:00Malunki węglem.<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
Dzisiaj mam Wam do pokazania moje Malunki węglem. Brzmi dumnie, wygląda tak sobie ale na ścianie wiszą wszystkie trzy. I będą wisiały bo są moje i mi się podobają.<br />
Zaczęło się od tego że w tym roku postanowiłam zrobić porządek z naszymi zdjęciami i je w końcu... po 10 latach wywołać. Jakoś tak się nazbierało 5 kg zdjęć... W tych tysiącach zdjęć natrafiłam na sporą ilość "widoczków" - morza, nieba, pola czy lasu z naszej rodzinnej miejscowości. I jakoś tak w mojej głowie zrodził się pomysł żeby ten las był z nami w postaci obrazka na ścianie. Myślałam nad fototapeta czy dużym formatem zdjęcia, ale to zbyt proste jak dla mnie😀 (tak naprawdę to zapomniałam zamówić a potem było już za późno i jakoś tak wyszło). Malowania się nie podjęłam bo obawiałam się tragedii. Ale węglem - tak troche artystycznie. Gdzie nie wyjdzie tam rozmaże...<br />
Jak wyszło? Oceńcie same!<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-EaUTUf85xoI/WEhN8W4ibZI/AAAAAAAAbNo/PtQ2cPJmYgg394i6GTIwZFMCIrr7JEokACLcB/s1600/20161130_114259.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="180" src="https://3.bp.blogspot.com/-EaUTUf85xoI/WEhN8W4ibZI/AAAAAAAAbNo/PtQ2cPJmYgg394i6GTIwZFMCIrr7JEokACLcB/s320/20161130_114259.jpg" width="320" /></a></div>
To leśna rzeczka Tążyna - uchodzi do Wisły!, kiedyś to było nawet głębokie kąpielisko tzw " zakole" - gdzie nawet co niektórzy skakali na bańke.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://2.bp.blogspot.com/-0iYmwvOQ1Y8/WEhOEbKgSHI/AAAAAAAAbNs/pHY9ngrfLHQaqvLBSNR7DDlC9-hlABl4gCLcB/s1600/20161130_114305.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="180" src="https://2.bp.blogspot.com/-0iYmwvOQ1Y8/WEhOEbKgSHI/AAAAAAAAbNs/pHY9ngrfLHQaqvLBSNR7DDlC9-hlABl4gCLcB/s320/20161130_114305.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
a to taka sobie droga leśna </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://2.bp.blogspot.com/-15T2ALqp9xA/WEhOI3MjUZI/AAAAAAAAbNw/O4LqrRrgBPU_dVxfNy6jpGzQYK_Z8wr-ACLcB/s1600/20161130_114311.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="180" src="https://2.bp.blogspot.com/-15T2ALqp9xA/WEhOI3MjUZI/AAAAAAAAbNw/O4LqrRrgBPU_dVxfNy6jpGzQYK_Z8wr-ACLcB/s320/20161130_114311.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
I znów rzeczka tym razem fragment gdzie kiedyś była plaża. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
To wszystko dziś. Nie wiem czy jeszcze się odezwę w tym tygodniu bo czekają mnie urodziny Julii. A do tego jak co roku ja tu sobie planuje co kiedy przed świętami robić a tu nagle wszystko na raz się zwala. Więc z moich zaplanowanych szczegółowo dwóch weekendów zostały tylko dwa dni... Dobrze że już od czwartku przed świętami mam wolne.<br />
Pozdrawiam serdecznie!!!<br />
<br /></div>
alexhttp://www.blogger.com/profile/05400353247903273288noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7960670255844072365.post-74557390014995805762016-12-05T18:24:00.000+01:002016-12-05T18:25:16.927+01:00Nissebog - trochę świątecznych inspiracji.<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Dzisiaj bedzie inspirująco.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Oto duńska gazetka "Nissebogen"- Nisse to takie skrzaty, stworzenia świąteczne.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Opisów nie publikuje bo i tak nie przetłumacze ich - ja nawet po polsku nie kumam opisów- wolę schematy. Chyba że ktoś jest zainteresowany, to służę dokładnieszymi zdjęciami.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-wtdLbOKQ_gk/WEV6Vj1HMqI/AAAAAAAAbMI/U7RCwIGSO545-C-Xs2qv8FGvyHsliA_CwCLcB/s1600/1480948155413-1534414212.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://4.bp.blogspot.com/-wtdLbOKQ_gk/WEV6Vj1HMqI/AAAAAAAAbMI/U7RCwIGSO545-C-Xs2qv8FGvyHsliA_CwCLcB/s640/1480948155413-1534414212.jpg" width="360" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://2.bp.blogspot.com/-ZLPb3-niugo/WEV8_-dtCWI/AAAAAAAAbMU/VI5Nq_hjbZ8M4L2Rx9-TFLrbdY6L4l3KgCLcB/s1600/20161205_153639.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://2.bp.blogspot.com/-ZLPb3-niugo/WEV8_-dtCWI/AAAAAAAAbMU/VI5Nq_hjbZ8M4L2Rx9-TFLrbdY6L4l3KgCLcB/s640/20161205_153639.jpg" width="360" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-dL18nk7WRi0/WEWPRiitMkI/AAAAAAAAbMg/spObYjosy9IckCkIMB7INZiSPdmkQArWwCLcB/s1600/20161205_153821.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://4.bp.blogspot.com/-dL18nk7WRi0/WEWPRiitMkI/AAAAAAAAbMg/spObYjosy9IckCkIMB7INZiSPdmkQArWwCLcB/s640/20161205_153821.jpg" width="360" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-G6MunYOSiB8/WEWQKEkTpCI/AAAAAAAAbMk/gASlbpuWkfkmnn943XMTWlu-udFBJYNNwCLcB/s1600/20161205_153806.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://3.bp.blogspot.com/-G6MunYOSiB8/WEWQKEkTpCI/AAAAAAAAbMk/gASlbpuWkfkmnn943XMTWlu-udFBJYNNwCLcB/s640/20161205_153806.jpg" width="360" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-XAvXxY-CEA4/WEWQyS9qj5I/AAAAAAAAbMs/gkwaJSzPn0ISVnOh_JOjuYOz9vKIxaJ6gCLcB/s1600/20161205_153757.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://3.bp.blogspot.com/-XAvXxY-CEA4/WEWQyS9qj5I/AAAAAAAAbMs/gkwaJSzPn0ISVnOh_JOjuYOz9vKIxaJ6gCLcB/s640/20161205_153757.jpg" width="360" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
ogrzewacze na jajka</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://2.bp.blogspot.com/-KDEb7r1ab3E/WEWe_wlOgrI/AAAAAAAAbM4/sqZyNMlVXI4E6ByKDwNYJ2iv3ngYwHCZACLcB/s1600/20161205_153741.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://2.bp.blogspot.com/-KDEb7r1ab3E/WEWe_wlOgrI/AAAAAAAAbM4/sqZyNMlVXI4E6ByKDwNYJ2iv3ngYwHCZACLcB/s640/20161205_153741.jpg" width="360" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
ogrzewacze na butelkę </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-4fhPLZ5sgm0/WEWfIoUEvCI/AAAAAAAAbM8/xKKLfqDGZ9MyfKg2pIAW_msWuP5eGo_fgCLcB/s1600/20161205_153750.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://3.bp.blogspot.com/-4fhPLZ5sgm0/WEWfIoUEvCI/AAAAAAAAbM8/xKKLfqDGZ9MyfKg2pIAW_msWuP5eGo_fgCLcB/s640/20161205_153750.jpg" width="360" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-9nFZZCCzX0E/WEWfM2MLcmI/AAAAAAAAbNA/rGGaFn_eDtwIQdwFQDrvvuRu_KOjYhUcgCLcB/s1600/20161205_153734.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://4.bp.blogspot.com/-9nFZZCCzX0E/WEWfM2MLcmI/AAAAAAAAbNA/rGGaFn_eDtwIQdwFQDrvvuRu_KOjYhUcgCLcB/s640/20161205_153734.jpg" width="360" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-XHIl46yE3q8/WEWfQAAdAKI/AAAAAAAAbNE/EWxPuFrV6goXpQ9a77Ffne-YRlGwWcqggCLcB/s1600/20161205_153702.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://4.bp.blogspot.com/-XHIl46yE3q8/WEWfQAAdAKI/AAAAAAAAbNE/EWxPuFrV6goXpQ9a77Ffne-YRlGwWcqggCLcB/s640/20161205_153702.jpg" width="360" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
W ostatnią sobotę mieliśmy takie piękne niebo o zachodzie słońca. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-7gshqOl6VRg/WEWffIQaD1I/AAAAAAAAbNI/eOKnYEajpAAxGOOXslfaBMUHm2L9v5x-ACLcB/s1600/20161203_155057.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="360" src="https://3.bp.blogspot.com/-7gshqOl6VRg/WEWffIQaD1I/AAAAAAAAbNI/eOKnYEajpAAxGOOXslfaBMUHm2L9v5x-ACLcB/s640/20161203_155057.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://2.bp.blogspot.com/-KWwDBPru1N8/WEWfjKUDd4I/AAAAAAAAbNM/2SZWfiuWjGQ-j7yX5Xs7bFZaUT-SmBSmQCLcB/s1600/20161203_155335.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="360" src="https://2.bp.blogspot.com/-KWwDBPru1N8/WEWfjKUDd4I/AAAAAAAAbNM/2SZWfiuWjGQ-j7yX5Xs7bFZaUT-SmBSmQCLcB/s640/20161203_155335.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<span id="goog_1480413524"></span>Właśnie odkryłam że nie ma już albumów Picasa!? To gdzie teraz można znaleźć fajne wzory? Teraz np szukam serwetki świątecznej w kształcie gwiazdy - ma ktoś może coś takiego albo gdzie szukać? Przerażona jestem że straciłam bezpowrotnie dostęp do bazy wzorów.<br />
Tu zawsze mogłam liczyć na Waszą pomoc - mam nadzieję że i tym razem pomożecie.<br />
Miłego wieczoru Wam życzę!</div>
alexhttp://www.blogger.com/profile/05400353247903273288noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-7960670255844072365.post-82538727607598020162016-12-01T18:52:00.000+01:002016-12-01T18:52:22.572+01:00Gdzie byłam jak mnie nie było. <div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
Dzisiaj napisze trochę o tym gdzie byłam i co się działo przez ostatnie dwa lata. Tak w skrócie oczywiście.<br />
<div>
Skończyłam na zmaganiach z dachem. Potem były wakacje. I jakoś tak nagle zrobiła się jesień. Na ferie jesienne małżonek przywiózł mi teściów na tydzień. Było... I wystarczy. "A co to?", "Pierogi ruskie ", "A z czym w środku?" To pytania Teściowej, tylko że ona jest kucharką z zawodu... Więc no...</div>
<div>
Dni mijały, były święta i w lutym zaczęłam druga pracę. Tym razem rano. Więc pracuje rano i popołudniu a czasem nawet cały dzień. Wielkanoc i wiosna się zaczęła. W 2015 roku pierwszy raz wykupiliśmy bilety na cały sezon do parku rozrywki Djurs sommerland. Bawiliśmy się tam o tak:</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-x7VteX2KIdY/WD_xxNifHMI/AAAAAAAAa1E/KsGgDFzzkv8LczEa_y2LjJoySuMD4QPoACLcB/s1600/20160501_143258.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://3.bp.blogspot.com/-x7VteX2KIdY/WD_xxNifHMI/AAAAAAAAa1E/KsGgDFzzkv8LczEa_y2LjJoySuMD4QPoACLcB/s320/20160501_143258.jpg" width="180" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-28gUu-gR_LM/WD_x2NUSqUI/AAAAAAAAa1I/ihl7TMZUHnAZAwXEOYM_7nOGSf0_7A7FACLcB/s1600/20160501_105453.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-28gUu-gR_LM/WD_x2NUSqUI/AAAAAAAAa1I/ihl7TMZUHnAZAwXEOYM_7nOGSf0_7A7FACLcB/s320/20160501_105453.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://2.bp.blogspot.com/-gkS1v-GzQdU/WD_yA36TPAI/AAAAAAAAa1M/t8U40nkfAg8-Jc0ng9-9UU-m6oafwLdgACLcB/s1600/20160717_134915.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://2.bp.blogspot.com/-gkS1v-GzQdU/WD_yA36TPAI/AAAAAAAAa1M/t8U40nkfAg8-Jc0ng9-9UU-m6oafwLdgACLcB/s320/20160717_134915.jpg" width="180" /></a>.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-JRfLO-JE_OE/WD_yFCFI3RI/AAAAAAAAa1Q/TZLMmmXosYktoUgLnXPzy-ovKOBkRoIeQCLcB/s1600/20160717_150501.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="180" src="https://4.bp.blogspot.com/-JRfLO-JE_OE/WD_yFCFI3RI/AAAAAAAAa1Q/TZLMmmXosYktoUgLnXPzy-ovKOBkRoIeQCLcB/s320/20160717_150501.jpg" width="320" /></a></div>
<div>
Wszystkie te zdjęcia są co prawda z tego roku, ale wszystkie poprzednie zdjęcia już są wywołane i nie mam ich na telefonie. A atrakcje te same, więc zdjęcia właściwie aktualne. Jedna z tych atrakcji mnie pokonała. Wstałam w pewna czerwcową sobote i stwierdziłam że jakaś ledwo żywa jestem, zmęczona, nie wyspana, czułam napięcie w karku. Pojechaliśmy jednak do sommerlandu. Na pierwszej kolejce, takiej wcale nie najstraszniejszej!, co tydzień wcześniej zrobiłam z Jędrkiem dwie rundki pod rząd bo nie było kolejki, - poczułam że strasznie mi głową lata i nie mogę jej utrzymać stabilnie. Jakby.. mózg obijałmi się w czaszce. Głowa bolała mnie tego dnia strasznie, następne dni to ja nie tylko głową ale i kark. Pomęczyłam się do środy i poszłam do lekarza. Z karkiem to miałam "smagnięcie biczem" i wstrząs mózgu. A ja myślałam że w sobotę to wymiotowalam z bólu głowy... I takim sposobem zafundowalam sobie trzy tygodnie leżenia i odpoczywania. Podczas tego leżenia zastanawiałam się jak ja wolę wrócę do normalnego życia- przecież jak rusze to na drugi dzień dostanę takich zakwasy że nie wiem! Ale co? Ćwiczenia? Przecież nawet na spacery nie mogłam chodzić. I tak za lekkim naprowadzeniem przez moja mame - fizjoterapeutke trafiłam na jogę. Uwielbiam to! To już ponad rok. I jak się tak powyginam albo ułożenie w jakiejś kosmicznej pozycji to tak przyjemnie mi że nie wiem! Początki były ciężkie ale z czasem właściwie z dnia na dzień zauważyłam postępy, nagle potrafiłam dotknąć dłońmi podłogi czy dłużej utrzymać się w pozycji. Niestety wiele pozycji jest dla mnie nie do wykonania - między innymi przez te 80G z przodu co powoduje że czasem nie sięgam... Bo albo głową na podłodze albo tyłek na piętach... A powinno być i to i to.</div>
<div>
Polecam Wam <a href="http://studio.portalyogi.pl/" target="_blank">Studio Portal Yogi </a></div>
<div>
Tu za 30 zł miesięcznie można ćwiczyć nie ruszając się z domu. </div>
<div>
Wracając do tematu, po rekonwalescencji były wakacje, i jakoś tak opadłam z sił. <br />
Byłam strasznie rozdrażniona, denerwowałam się, w nocy nie mogłam spać, pociłam się strasznie- nawet pościel w nocy zmieniałam. Jak kładłam się spać o 9 wieczorem to już od 2-3 zero snu. A jak kładłam się spać późno to nie mogłam zasnąć. W dzień ledwo żyłam. Nogi się podesłać mną uginały a oczy zamykały. Potem to już nie mogłam spać ze zmeczenia chyba. Nogi bolały, wręcz pulsowały. Nic tylko menopauza! Poszłam do lekarza, myślałam że dostanę tabletki na sen i już. Ale nie. Menopauza, no cóż... mało prawdopodobne bo młoda jestem ale się zdarza. Pobrał mi krew... 6 fiolek i przebadany ja na wszystko co mógł zaznaczyć w programie. Wyniki to 3 kartki A4. . Wszystko w normie, oprócz jednego parametru. Witamina B12. I to wszystko przez nią. To witamina z czerwonego mięsa, bardzo jej dużo w wątróbce np. Ja mięsa jem mało. A jak już to drób. I raczej to dlatego że po czerwonym mięsie czuje się porostu źle, ciężko i nawet jakoś mdło, niż z jakiś przekonań. Niestety lekarz stwierdził że mój niedobór to nie wynik złej diety - bo reszta jest ok, ale że mój organizm n9e wytwarza enzymu potrzebnego do wchłaniania się witaminy B12. Czy jakoś tak. A że niedobór duży, bo norm zaczyna się od 200 a ja miałam 101... to od roku jestem na zastrzykach. Najpierw co tydzień a teraz co 3 miesiące. I czuje się o niebo lepiej. Podsumowując- sprawdźmy sobie krew. Pomiedzy zastrzykami na ferie jesienne przyjechała do nas moja mama. Było trochę głośniej niż zwykle. Moja mama jest trochę głośna osoba. Ale najbardziej jej się podobało jak ja zabraliśmy do parku rozrywki- zadowolona była choć nie raz wyglądała kiepsko.</div>
<div>
I jak z bicza strzelił przyszły święta i odwiedził nas mój brat że swoją dziewczyną. Było naprawdę super. Fantastycznie spędziliśmy ten czas. Miło, a za razem smutno mi się zrobiło kiedy w dzień wyjazdu Natalia powiedziała do Bartka, że głupotę zrobili kupując bilety powrotny przed sylwestrem i nie zaplanowali dłuższego pobytu u nas. No szkoda. Następnym razem przyjadą na dłużej. <br />
I tak nastała wiosna. Zakupiłam sobie kijki do Nordic Walking - moja mama bardzo zachwala sobie kijkowanie, a że ja bardzo lubię chodzić a tak bez niczego, nawet bez psa, to co chwila ktoś chciał mnie podwieźć... , to skusiłam się na nie. Nie żałuję, bardzo fajnie się z nimi chodzi - przede wszystkim trzymam tępo, a to u mnie zawsze był problem. Bywały takie tygodnie kiedy chodziłam 5 razy w tygodniu po 5-7 km. Czasem robiłam tak że w ostatniej chwili w przepływie radości wskakiwałam do męża do samochodu i podrzucał mnie do pracy, a z powrotem- nie ma rady. Trzeba iść. 7 km. Dla zdrowia a co! Czasem na spacery brałam dzieciaki.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-utiVPhhXFPA/WEBcuSc_R9I/AAAAAAAAa1s/6_Y_nO6fDxcGiUOLOxKzu-cNec_BLza4ACLcB/s1600/20160814_131853.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://3.bp.blogspot.com/-utiVPhhXFPA/WEBcuSc_R9I/AAAAAAAAa1s/6_Y_nO6fDxcGiUOLOxKzu-cNec_BLza4ACLcB/s320/20160814_131853.jpg" width="180" /></a></div>
Jakoś jeszcze przed Wielkanocą miałam małą przygodę z wiatrem. Otóż otwierając drzwi wiatr zawitał a ja razem z drzwiami polecialam... Tak ładnie że upadłam na dwa kolana. Z większym naciskiem na prawe. Po dziś dzień nie mam dobrego czucia gdy się podrapie po kolanach i na prawym wciąż mam trzy kreseczki odbite od desek... I mam krew w kolanach. Czasem bolą. Jak dziś naprzyklad... Bo wchodziłem na stołek żeby pozawieszać lampki... Najgorsze są schody jak za dużo pochodzę to bolą. </div>
<div>
Ale co tam narzekać bede. Mogło być gorzej. W 2015 byliśmy w Polsce dwa razy. Raz na Komunii mojego Chrześniaka Adasia. Drugi raz to typowo wakacje. Udało nam się pojechać do Biskupina. </div>
<div>
Natomiast do Nas na wakacje przyjechała męża siostra z rodziną. Pozwiedzaliśmy trochę. Udało nam się wkoncu pojechać do Gamel Estrup - piękny zamek - muzeum, w którym można zwiedzić dom w którym mieszkali Polacy pracujący w gospodarstwie przy zamku.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://2.bp.blogspot.com/-xZxjh1LALJk/WEBgWY6FpiI/AAAAAAAAa18/Fok-HCCy8zoxbae-PCvGTGNS9em1DnvLwCLcB/s1600/20160719_130715.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://2.bp.blogspot.com/-xZxjh1LALJk/WEBgWY6FpiI/AAAAAAAAa18/Fok-HCCy8zoxbae-PCvGTGNS9em1DnvLwCLcB/s320/20160719_130715.jpg" width="180" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://2.bp.blogspot.com/-lvMb4zOIcNI/WEBgaAQ0IrI/AAAAAAAAa2A/st8bpL8zUvwUJx1mOleEN_aAja0DokwdQCLcB/s1600/20160719_131852.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="180" src="https://2.bp.blogspot.com/-lvMb4zOIcNI/WEBgaAQ0IrI/AAAAAAAAa2A/st8bpL8zUvwUJx1mOleEN_aAja0DokwdQCLcB/s320/20160719_131852.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-okvfusLCAs4/WEBgkJsotUI/AAAAAAAAa2I/2YQULtWXX2cwNLTcq_SSRUD0ZFlkStr9wCLcB/s1600/20160719_151921.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="180" src="https://4.bp.blogspot.com/-okvfusLCAs4/WEBgkJsotUI/AAAAAAAAa2I/2YQULtWXX2cwNLTcq_SSRUD0ZFlkStr9wCLcB/s320/20160719_151921.jpg" width="320" /></a></div>
I tak jakoś przyszła jesień. Kupiliśmy sobie kota. Ja chciałam porostu kota. Tatuś stwierdził że mój że jak nie chcemy psa to chociaż dużego kota. Poradziłam się koleżanki weterynarza i wybór padł na rasę Maine coon. I tak od września mamy kota.<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://2.bp.blogspot.com/-YYoQd0qqwYo/WEBifgMNXwI/AAAAAAAAa2U/HN8j7T3uOBgnfT-zbswPIF6xKrKVxjt0QCLcB/s1600/IMG_20161012_133947.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://2.bp.blogspot.com/-YYoQd0qqwYo/WEBifgMNXwI/AAAAAAAAa2U/HN8j7T3uOBgnfT-zbswPIF6xKrKVxjt0QCLcB/s320/IMG_20161012_133947.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-m7xuJY07LP8/WEBimTkKWoI/AAAAAAAAa2c/lHax3oZZppIy46XL4hh2Uq2POh5A_phHQCLcB/s1600/20161125_195440.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-m7xuJY07LP8/WEBimTkKWoI/AAAAAAAAa2c/lHax3oZZppIy46XL4hh2Uq2POh5A_phHQCLcB/s320/20161125_195440.jpg" width="180" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Skończyło mi się Candy Crash. Grałam i jak dochodziłam do końca (z tym że to moje granie to bez wspomagaczy- nie kupuje bonusów i nie dostaje żyć z fb) to sobie postanowiłam że jak skończę to wrócę na bloga. I skończyły mi się poziomy... Pojawił się co prawda nowy ale to kwestia kilku przerw w pracy - bo ja sama mam przerwy przed wszystkimi albo po, i trzeba czymś zająć ręce. To do bloga wrócę- tak postanowiłam i tak jest.<div>
Wszystko chyba wyjaśniłam. Tak to było. </div>
<div>
A co będzie? Nie wiem, czasu brak. A pisanie postów opierając się o lodówkę w trakcie gotowania czy pieczenia - jak teraz jest trochę nie wygodne...</div>
<div>
Zobaczymy. Trzymajcie kciuki.</div>
<div>
Pa!<br /><br /></div>
<div>
<br /></div>
</div>
</div>
alexhttp://www.blogger.com/profile/05400353247903273288noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-7960670255844072365.post-70892975217054933832016-11-30T22:02:00.000+01:002016-11-30T22:02:08.832+01:00Obraz dzielony "Czerwone kwiaty".<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
Kiedyś mi się spodobało, a potem zachciało mi się mieć. Ale nie tak mieć, że kupić. Tylko mieć bo zrobić samemu. A że co? Malować nie umiem. Umiem. Znaczy... trochę chyba umiem...<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-kzUPw6dQWTk/WD86RfmynII/AAAAAAAAa00/JqJdWu0xpYcHYGpjNBIUcpjdRiYmXzKUgCLcB/s1600/20161130_114203.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="360" src="https://1.bp.blogspot.com/-kzUPw6dQWTk/WD86RfmynII/AAAAAAAAa00/JqJdWu0xpYcHYGpjNBIUcpjdRiYmXzKUgCLcB/s640/20161130_114203.jpg" width="640" /></a></div>
Jakoś krzywo na zdjęciu wygląda- pewnie poprzestawialam poszczególne elementy odurzając pajeczyny. Ale nie ważne. Nie o tym przecież mowa. A te białe rogi to półki- drabinki. <br />
W każdym bądź razie chciałam obraz dzielony. Fakt, że trochę inny. Bo wymyśliłam sobie obraz z widokiem lasu że ścieżka i żeby był od podłogi, tak by wyglądało to tak jakby się wchodziło w ten las. Ale ścian wolnych za mało, więc wizję trzeba było zmienić. Z pomocą przyszedł wujek Google i po wpisaniu "obraz dzielony czerwone kwiaty" znalazłam coś podobnego do tego co ostatecznie namalowałam.<br />
Z efektu jestem w miarę zadowolona choć mogło być lepiej. Widzę pewne niedociągnięcia i braki umiejętności ale tak zostać musi bo nie zamierzam obrazu ze ściany zdejmować. Dużym błędem jest też odległość pomiędzy obrazami bo powinna być mniejsza. Ale też tego nie rusze bo strasznie się umęczyłam przy zawieszaniu.<br />
Oj już zdążyłam pożałować że do bloga wróciłam. Miałam dzisiejszy post przygotować już wczoraj a tu o! ledwo dziś zdążyłam. A gdzie tu coś zaczynać dziergać?!<br />
Masakra jakaś!<br />
Dobranoc!</div>
alexhttp://www.blogger.com/profile/05400353247903273288noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-7960670255844072365.post-35220290041263237442016-11-29T19:06:00.000+01:002016-11-29T19:06:20.490+01:00" Żniwa zła" Robert Galbraith.<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
Dziś przedstawię Wam ostatnią już książkę J.K.Rowling napisaną pod pseudonimem Robert Galbraith, " Żniwa zła".<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-7Kr5CuvXLZE/WD3DYr-47II/AAAAAAAAa0U/hp0YReShxDgWrxbJrWACvLJvCs1ARpTMwCLcB/s1600/20161123_151117.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://1.bp.blogspot.com/-7Kr5CuvXLZE/WD3DYr-47II/AAAAAAAAa0U/hp0YReShxDgWrxbJrWACvLJvCs1ARpTMwCLcB/s640/20161123_151117.jpg" width="360" /></a></div>
<br />
Ostatnią jak dotąd, bo nie znam dalszych planów autorki.<br />
"Żniwa zła" to jak... zadziwiająco dobrze zdana matura po bardzo kiepskich wynikach przez całe liceum. Jakby Rowling odrobiła lekcje. To co w poprzednich książkach zarzucałam autorce - że nie dopuszcza czytelnika do toku myślenia bohatera i chowa wszystkie poszlaki przed nim - w tej książce jest całkiem inaczej. Wręcz mamy do wyboru kilka opcji - dokładnie trzech podejrzanych i poznajemy ich historie, wraz z bohaterami śledzimy ich i dedukujemy czy to on czy nie on. Cormoran nie zaskakuje - jest jaki jest i chyba w tym jego urok. Za to Robin - daje popis. Choć jej umiejetnosci są troche jak na zwołanie - jak trzeba pilotować samolot to to też umie, a jak zbudować łódź podwodna to nagle sie okaże że ze była na takim kursie w domu kultury. Trzeba sie czegoś przyczepić, żeby za słodko nie było.<br />
Książka jest więcej niż niezła. Nawet dość dobra. Historia wciąga, szybko się czyta i nawet spowodowała coś za czym tęskniłam- myślami byłam w książce nawet gdy jej nie czytałam. Tak w ciągu dnia, wracałam myślami do historii, analizowałam wszystko jeszcze raz i myślałam nad dalszym ciągiem. Poprzednie części przygód Cormorana tego że mną nie zrobiły. Podsumowując dobrze że przeczytałam wszystkie części. Można czytać każdą z osobna. Ale jakoś wolę kolejność. Lepiej podaje bohaterów. A poza tym mogę porównać i wybrać najlepszą. Więc jeśli jesteś ciekaw jakie kryminały pisze autorka Harrego Pottera to przeczytaj "Żniwa zła", a jeśli lubisz kryminały, nawet te słabsze, to przeczytaj wszystkie trzy tomy.<br />
To tyle w tematyce J.K.Rowling- jutro postaram się pokazać coś innego, coś ręcznie robionego. A potem kolejne książki. Mam nadzieję że z małymi wstawkami robótkowymi.<br />
Pozdrawiam serdecznie i życzę Wam dobrego wieczoru.<br />
<br />
<br /></div>
alexhttp://www.blogger.com/profile/05400353247903273288noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7960670255844072365.post-91538844591719915002016-11-25T15:19:00.000+01:002016-11-25T15:19:04.264+01:00"Jedwabnik" Robert Galbraith <div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-oP8AhKj6CGU/WDbu8zA0pgI/AAAAAAAAaz8/zgbpJswCHwMAB1W8mUpnlNf76vifuPL2QCLcB/s1600/20161123_151052.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://3.bp.blogspot.com/-oP8AhKj6CGU/WDbu8zA0pgI/AAAAAAAAaz8/zgbpJswCHwMAB1W8mUpnlNf76vifuPL2QCLcB/s400/20161123_151052.jpg" width="225" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
"Jedwabnik" to druga książka J.K.Rowling pod pseudonimem Robert Galbraith. I to ta książka najmniej mi przypadła do gustu. Historia jakaś taka pogmatwana jakby na siłę tworzyła motyw. Jakby motyw był "dopisany" do sprawcy. Sama zbrodnia - mistrzostwo w pomysłowości. Ostrzegam jeśli ktoś ma delikatny żołądek, może lepiej ominąć ten opis. Książkę czyta się dobrze, wciąga, akcja nie zwalnia. Ale znowu rozwiązanie zagadki jakoś beze mnie. Może i mi pasowała ta osoba ale motyw był taki że nie potrafilam go złożyć. Nie kleił mi się i już. Cormoran sie męczy, kasy brakuje a Robin to Robin i nawet nie zamierzam sie jej czepiać. Akcja rozgrywa sie w środowisku pisarzy, dość specyficzne środowisko. Może przez to książka mi nie podeszła. Niestety nie będę czarować i zachwalać książki tylko i wyłącznie dlatego że to książka autorki Harrego Pottera. Jeśli masz tą książkę przeczytać to może sięgnij po tom pierwszy. Jeśli nie poczujesz chemii do tomu pierwszego to nie zaczynaj drugiego. Ale jak już się powiedziało A to trzeba powiedzieć i B, więc po przeczytaniu pierwszego tomu trzeba przeczytać drugi tom. Bez względu na to czy się podoba, czy nie. W ostatecznym podsumowaniu książka dostaje ode mnie 3 w szkolnej skali ocen. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
To tyle na dziś. Jutro kolejna ale już ostatnia z książek Roberta Galbraith'a. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Książkę przedstawiłam tak jak ja ją widzę, każdy ma prawo do własnej opinii. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
W przyszłym tygodniu bedzie troche bardziej kreatywnie, napisze troche o tym cio u mnie. Tym czasem zaczynamy weekend. Ja dziś poluje bo jest Czarny Piątek. A jutro czeka mnie przeprawa przez Ikee, co oznacza, że będzie bolała głowa...</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Pozdrawiam serdecznie!!!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
</div>
alexhttp://www.blogger.com/profile/05400353247903273288noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-7960670255844072365.post-32865183088760068182016-11-24T16:00:00.000+01:002016-11-24T16:00:05.477+01:00"Wołanie kukułki" Robert Galbraith.<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-dToLXwjm0C4/WDX1e5NjEcI/AAAAAAAAazk/bPlo15DOiUwbQ6PBY4bQq6BXw24navNLQCLcB/s1600/20161123_150950.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://3.bp.blogspot.com/-dToLXwjm0C4/WDX1e5NjEcI/AAAAAAAAazk/bPlo15DOiUwbQ6PBY4bQq6BXw24navNLQCLcB/s640/20161123_150950.jpg" width="360" /></a></div>
<br />
Wybór pierwszej książki do przeczytania był prosty - skusił mnie autor. A właściwie autorka. Robert Galbraith to pseudonim artystyczny J.K.Rowling autorki powieści o Harrym Potterze. W Poterromanie nie wpadłam nigdy, ale nie przecze, że z wielką przyjemnością przeczytałam wszystkie tomy Harrego - filmów nie obejrzałam. Dlaczego? Bo lubię jej styl pisania. Lubię kiedy czytam opis postaci czy miejsca i to widzę. Nie zapominam tego wyglądu. W mojej głowie tworzy się film. Lubię łatwość z jaką pisze, tworzy taki potok słów, myśli i uczuć i te dopowiedzenia, takie myśli w nawiasach. Też bym chciała mieć taką finezje w pisaniu.<br />
Wołanie kukułki to kryminał. Jaki? hmmm. Dobrze się czyta, wciąga, historia ciekawa, dobrze zakręcona. Postacie też niczego sobie. Jest Cormoran - aż tyle wpakować w jedną postać? Czasem trochę komiczne go odbierałam. Bo jak się nie wygląda, nie ma kasy, miłości, szczęścia to może chociaż dwie nogi? albo jest się honorowym dawcą krwi czy coś. Ale za to jest tam Robin - taka niby drugoplanowa ale... to była moja wisienka na torcie. Niby sekretarka, niby też detektyw, fajna postać. Nawet dopingowałam, żeby ją zatrudnił. Bo to tak jest że nie zawsze pierszoplanowa postać jest najważniejsza. Cormorana by nie było, gdyby nie Robin. Tak jak Maddie z serialu "Na wariackich papierach" - czym by był David bez swojej Maddie, czy "Detektyw w sutannie" bez zakonnicy Steve? Takie postacie najbardziej mi się podobają.<br />
Sama historia jest naprawdę dobra i przemyślana. Ale jak w świecie magii dobrze było zaczarować i ukryć co się dzieje - podtrzymać w napięciu, tak w kryminale chciałabym uczestniczyć w toku myślenia bohatera. Też bym chciała coś odgadnąć. A tu właściwie nie bardzo mogłam bo jakby czytelnik nie był do tego dopuszczony. Tylko na koniec się dowiadujemy, że coś tam zobaczył i to go naprowadziło... A ja to co? Może fajnie by było gdybym też mogła w sprawie uczestniczyć. Fakt, że zgadłam "kto", ale co z tego jak bez satysfakcji. Bo to zwykle zgadywanie, bo ta osoba mi pasuje na tego złego i już, a nie dedukcja i tropienie.<br />
Takie małe zastrzeżenie.<br />
Ale mimo to jak ktoś szuka kryminału nie ze skandynawskiej klasyki ciężkich kryminałów, czy siekanki trup za trupem z krwawymi opisami to książkę polecam. <br />
Czy ktoś czytał lub słyszał o tej pozycji? Piszcie jakie są Wasze odczucia, może ktoś uważa, że ta książka jest tragiczna, a może ktoś uważa, że tropy były podawane dostatecznie dobrze? Przedstawiłam tu moja opinie a nie typową recenzje z krytycyzmem.<br />
Piszcie też czy taka forma opinii w moim wydaniu Wam odpowiada. Bo mam jeszcze 19 książek do opisania i nie chce tego robić jeśli nikogo to nie zainteresuje.<br />
Pozdrawiam Was serdecznie!!!<br />
<div>
<br /></div>
</div>
alexhttp://www.blogger.com/profile/05400353247903273288noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-7960670255844072365.post-27420383148188151622016-11-23T08:00:00.000+01:002016-11-24T13:49:42.346+01:00Jestem książkoholikiem i wpadłam w ciąg...<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="blogaway-section">
Tyle lat udawało mi się jakoś przetrwać- nie miałam polskich książek i jakoś żyłam. Na e-booki i audiobooki nie dam się namówić bo dla mnie czytanie to nie tylko pochlanianie tekstu- to papier pod palcami o różnej gramaturze i zapachu, to tekst, to działanie wyobraźni która ma wolność i nie jest kierowana tonem głosu lektora. Zawsze lubiłam czytać. I zawsze coś czytałam. Ale od czasu gdy mieszkam w Danii nie czytałam - miałam co prawda przygodę z duńskim książkami i to nawet kryminały czytałam z tym że bardzo proste i krótkie. <br />
Jak odkryłam że EMPiK oferuje wysyłkę za granicę (i to w dość przystepnej cenie) najpierw się opieralam. Nie ulegałam. Kupiłam kilka książek dla Julki. Dziecko przecież ważniejsze. A mnie korciło. <br />
Gwoździem do trumny była Marta i jej tomik poezji... Marta to moja koleżanka z rodzinnej miejscowości. Tak jakoś nam się ułożyło, że mieszkamy teraz w Danii i to dość blisko. Na nasze pierwsze spotkanie podarowała mi swój tomik poezji "Szybka brama lekarstw".<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://2.bp.blogspot.com/-S_Hwr9g9qwQ/WDSo28o_aiI/AAAAAAAAazU/Au6_lpT9GogyWb7MGSrJ38mZ7K9xFHw2QCEw/s1600/20161122_210435.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://2.bp.blogspot.com/-S_Hwr9g9qwQ/WDSo28o_aiI/AAAAAAAAazU/Au6_lpT9GogyWb7MGSrJ38mZ7K9xFHw2QCEw/s640/20161122_210435.jpg" width="360" /></a></div>
<br />
Od razu dodam że Marta obecnie zbiera wydanie książki "Pociąg do smaku" i każdy kto ma ochotę i chce ją wspomóc może to zrobić o tu: <a href="https://polakpotrafi.pl/projekt/pociag-do-smaku" target="_blank">https://polakpotrafi.pl/projekt/pociag-do-smaku</a><br />
Poezja jak poezja, kto lubi ten wie jak smakuje ten narkotyk... za każdym razem kiedy czytasz nawet po raz setny ten sam wiersz możesz odkryć coś innego, poczuć uderzenie słowa. I wtedy wpadłam w ciąg. Pierwsze zamówienie... Tak delikatnie dwie książki bo przecież casus na czytanie nie mam, ile je będę czytać? Miesiąc, dwa? I po tygodniu robiłam kolejne zamówienie tym razem dużo więcej książek-cała serię kupiłam od razu żeby nie było niespodzianek że mi się książki skończą! Miesiąc później kolejne zamówienie tym razem czasowo bardziej wymagające bo to był kwiecień a książki z tego zamówienia wciąż czytam. W kolejnych postach pokrótce zrecenzuje co przeczytałam.<br />
Wpadłam w każdym bądź razie w za czytanie.<br />
Od końca lutego do dziś przeczytalam już...20 książek. Ktoś powie "tylko?!" - może i aż "tylko" jak się ma troje dzieci, dwie prace i żadnych dziadków czy ciotek do pomocy przy dzieciach. <br />
<br />
Miłego dnia życzę wszystkim!!!</div>
<br />
<div class="blogaway-signature">
<br />
<a href="https://play.google.com/store/apps/details?id=com.beanie.blog&referrer=utm_source%3Dutm_link_blog"><span style="font-size: x-small;">Posted via Blogaway</span></a></div>
</div>
alexhttp://www.blogger.com/profile/05400353247903273288noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-7960670255844072365.post-23292607814006838332016-11-22T13:59:00.001+01:002016-11-24T13:48:50.415+01:00Co robię jak nic nie robię.<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
Nie robię nic. No, może trochę jednak robię. Zacznijmy od szydełka i drutów... to nic nie robie. Większość włóczek wylądowała na strychu. Szydełka widzę tylko jak sprzatam😉 Zajmuje się trochę innymi rzeczami. Trochę nawet kreatywność się znajdzie. Dojdziemy do tego z czasem.<br />
Dziś się tylko z Wami przywitam. Podziękuję za pamięć, za odwiedziny. To było naprawdę ważne i bardzo ale to bardzo łechtało moje serce. Teraz wracam i zadam Wam głupie pytanie: będziecie ze mną? Pytanie retoryczne😀 Warto choćby dla jednego czytelnika. Pewnie mało kto pamięta o mnie i moim blogu, a na pewno jestem sporo w tyle. Może pomożecie? Jakieś linki do fajnych miejsc?<br />
Dlaczego mnie nie było? Nie wiem. Po prostu zwolniłam, przestałam gonić za kolejnym sweterkiem, czapkami czy decupażowymi pierdołkami. Wyluzowałam. Wpadłam w taki wir robienia dla robienia a nie dla potrzeby.<br />
Trochę też blogowy świat mnie... poirytował... chyba to odpowiednie słowo. Ja rozumiem że to też dla sławy, dla liczby komentarzy, polubień na fb ( a tego nadal nie mam! przeciwstawiam się systemowi i punk not death!), częstotliwość postów i obserwatorów... Fajnie jeśli ktoś na to zasługuje na milion komentarzy pod jednym postem - ale... Komentarz z cyklu "ślicznie" i zapraszam do mnie - a potem koniec znajomości, jesteś mi potrzebna jako ikonka w obserwowanych - organizowanie wyścigów na 100 komentarz czy obserwatora... Ok, jeśli uczcimy to po fakcie, ale takie kupowanie popularność to nie moja bajka. Może Wam to nie przeszkadza. Mi też nie. Po prostu drażniło mnie to. Nie zależy mi na popularności. Jeśli ktoś chce się bawić w taką gonitwe to proszę bardzo. Tylko ja w to nie wchodzę. Ja tu sobie będę pisała- odwiedzała Was - i napisze pewnie "ślicznie i pozdrawiam" - ale przy następnym poście też tak napisze, i potem znowu, i znowu, i wrócę bo Ty i Twój blog nie jesteście dla mnie "obserwatorem" i "komentarzem" kolejnym na liście. Ot, tak! Musiałam sobie ulżyć.<br />
Wkrótce posprzątam tu trochę- jakiś nowy look by się przydał.<br />
Żeby nudno nie było to na powitanie przedstawię Wam kogoś.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-fjk-CCkqsfw/WDRA0FJsamI/AAAAAAAAazE/JNqmhUEVOF4hVlt7brz-4OhpYzk2kBjSACLcB/s1600/14798193125471248459777.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://3.bp.blogspot.com/-fjk-CCkqsfw/WDRA0FJsamI/AAAAAAAAazE/JNqmhUEVOF4hVlt7brz-4OhpYzk2kBjSACLcB/s640/14798193125471248459777.jpg" width="360" /></a></div>
Ma na imię Lloyd, ma 5 miesięcy i jest kotem rasy Maine Coon.<br />
<br />
Lloyd uśmiechnij się!<br />
Witajcie z powrotem!</div>
alexhttp://www.blogger.com/profile/05400353247903273288noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-7960670255844072365.post-72073222262241981492014-06-23T08:50:00.002+02:002014-06-23T08:50:43.810+02:00W roli głównej... dach.<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">W ostatnim poście wspomniałam o dachu, a dziś pokażę jak to wygląda. Rusztowań na szczęście już nie ma wokół domu. Dach na domu już jest, został jeszcze na budynku gospodarczym. I zadaszenie nad drewnem. Oto zdjęcia, z wczoraj:</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-ywbVpXJstZQ/U6fLb6HpxtI/AAAAAAAAaBI/nRTgpIge37U/s1600/20140622_144916_Richtone(HDR).jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-ywbVpXJstZQ/U6fLb6HpxtI/AAAAAAAAaBI/nRTgpIge37U/s1600/20140622_144916_Richtone(HDR).jpg" height="180" width="320" /></span></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-tlgAoW98kLw/U6fLgoQFsQI/AAAAAAAAaBQ/SpdDUbRjd20/s1600/20140622_144933_Richtone(HDR).jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-tlgAoW98kLw/U6fLgoQFsQI/AAAAAAAAaBQ/SpdDUbRjd20/s1600/20140622_144933_Richtone(HDR).jpg" height="320" width="180" /></span></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-rDaQQMLR7Hg/U6fLjqiq11I/AAAAAAAAaBY/4QgQULsVJTs/s1600/20140622_145041_Richtone(HDR).jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-rDaQQMLR7Hg/U6fLjqiq11I/AAAAAAAAaBY/4QgQULsVJTs/s1600/20140622_145041_Richtone(HDR).jpg" height="180" width="320" /></span></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-eEfTqB6z0XI/U6fL_WoGAUI/AAAAAAAAaBg/pw46D9L-CUA/s1600/20140622_145059_Richtone(HDR).jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-eEfTqB6z0XI/U6fL_WoGAUI/AAAAAAAAaBg/pw46D9L-CUA/s1600/20140622_145059_Richtone(HDR).jpg" height="180" width="320" /></span></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-qf0_sSUdQhw/U6fMTyTAydI/AAAAAAAAaBo/JLLUsmauU1g/s1600/20140622_145144_Richtone(HDR).jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-qf0_sSUdQhw/U6fMTyTAydI/AAAAAAAAaBo/JLLUsmauU1g/s1600/20140622_145144_Richtone(HDR).jpg" height="180" width="320" /></span></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-MgtRhJ2EJx8/U6fMdJT7TpI/AAAAAAAAaBw/nrqLjfkX0V4/s1600/20140622_145209_Richtone(HDR).jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-MgtRhJ2EJx8/U6fMdJT7TpI/AAAAAAAAaBw/nrqLjfkX0V4/s1600/20140622_145209_Richtone(HDR).jpg" height="180" width="320" /></span></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-b_hAGZGtL98/U6fMv1fwflI/AAAAAAAAaB4/-bk_FFNBn5Q/s1600/20140622_144943_Richtone(HDR).jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-b_hAGZGtL98/U6fMv1fwflI/AAAAAAAAaB4/-bk_FFNBn5Q/s1600/20140622_144943_Richtone(HDR).jpg" height="180" width="320" /></span></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-Eofdwq4-NeU/U6fM2QJD7dI/AAAAAAAAaCA/XISaE0ptR1I/s1600/20140622_145125_Richtone(HDR).jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-Eofdwq4-NeU/U6fM2QJD7dI/AAAAAAAAaCA/XISaE0ptR1I/s1600/20140622_145125_Richtone(HDR).jpg" height="180" width="320" /></span></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Mam nadzieję że dziś zrobią mi okno w łazience na górze i zerwą dach na gospodarczym i będę mogła wreszcie posprzątać. </span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Miłego dnia życzę!!!</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Pozdrawiam!!!</span></div>
</div>
alexhttp://www.blogger.com/profile/05400353247903273288noreply@blogger.com16tag:blogger.com,1999:blog-7960670255844072365.post-36770546329845692842014-06-19T08:35:00.001+02:002014-06-19T08:39:35.179+02:00Słodkie puszki decu.<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">I jestem! Cześć wszystkim :) A bo wiecie... tak wyszło, że mnie nie było, ale to nie do końca moja wina. Bo... najpierw przyjechał taki "potwór" i wywalił mi przed dom ciężki ładunek... to trzeba było kwiatki pozabierać sprzed domu, śmietniki poprzesuwać... i jak najszybciej drewno ogarnąć. Potem jeszcze trzeba było poprzestawiać doniczki na tarasie, przeturlać drewno, zrobić miejsce pod budowę zadaszenia na drewno i sprzątnąć całą stertę starych palet, płyt i siatek... Trochę to trwało... W między czasie zastawiono nas rusztowaniami tak, że na ogród ciężko wejść. Znaczy, można, ale chyba w kasku bo wszystko na łep leciało :) Chwilowo mam wymieniany dach. Nie pytajcie jak bardzo się kurzy przy zwalaniu dachówek... moje okna wyglądają jakby ktoś je piaskiem zasypał... parapety... już przestałam wycierać, bo nawet wieczorem wystarczy okno otworzyć, a pył zaraz leci do domu. Łazienka na górze chwilowo w ogóle nie istnieje, bo okno wymieniali i nawet w wannie mam gruz. Ale nie ruszam tej łazienki bo jeszcze futryny muszą zrobić, a że okno jest większe niż poprzednie, to spodziewam się że jeszcze będą coś wycinać w ścianie... Taki żółty potwór podjeżdża mi tu pod dom, podnosi deski ponad dom, a jak stoi na ulicy to ulica zamknięta :). Na dziś dzień połowa dachu jest zrobiona. Dziś mam nadzieję że zaczną kłaść dachówki na drugiej połowie, ale póki co przybijają deski. Ale efekt taki, że warto czekać i sprzątać. Dach wygląda bardzo dobrze (właściwie to jest śliczny, ale czy do dachu pasuje określenie "śliczny?"). </span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Robótkowo się ruszyło i zatrzymało :) Zrobiłam między innymi dwie puszki które będą wkrótce małymi prezencikami. Właściwie to puszki będą opakowaniem, bo w środku będzie prezent właściwy, czyli śliwki w czekoladzie własnej roboty :) Puszki zrobiłam trochę takie uniwersalne - pasują na różne słodycze.</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Napisze jeszcze kilka słów co do faktury puszek... Otóż coś odwaliłam. I przez przypadek wyszło jak wyszło. Jak widzicie na zdjęciu puszki są chropowate. A wyszło tak, bo... zawsze do farby którą maluję metal czy plastik dodaję trochę kleju wikolu, farba wtedy lepiej trzyma się podłoża i ładnie kryje. Ale kupiłam nową biała farbę i po dodaniu wikolu... zrobiły mi się grudki. Pomalowałam całe puszki tymi grudkami, zastanawiając się co ja robię?!, ale byłam ciekawa efektu. No nawet to wyglądało obiecująco... Potem nakleiłam serwetkę i przyszło malowanie tła. To już nie wyglądało... Pomyślałam sobie chwilę i przypomniało mi się zbieranie farby papierem. Widziałam to kiedyś, gdzieś i po wykorzystaniu tego pomysłu stwierdzam, że to jest wspaniała technika. Robimy to tak, że nakładamy na podkład (u mnie biały kolor) kolor tła (u mnie różowy), ale nie na całość tylko na k 1/4, żeby farba nie wyschła. Bierzemy ręcznik papierowy, chusteczkę czy serwetkę... cokolwiek papierowego, zwijamy w rulon i turlamy po farbie, w jedną stronę, nie wracamy i raczej zdecydowanymi ruchami, żeby nam się nie przykleił papier do farby.</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">I to tyle. Proste, a naprawdę jak pomysłu na ozdobienie brak, to takie malowanie może pomóc.</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">To może teraz pokażę ta puszkę:</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-W9n2qguMKEI/U6KEAX5HoOI/AAAAAAAAZ_Y/DNPrkJ5ujfQ/s1600/20140616_082428.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-W9n2qguMKEI/U6KEAX5HoOI/AAAAAAAAZ_Y/DNPrkJ5ujfQ/s1600/20140616_082428.jpg" height="180" width="320" /></span></a></div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Takie sobie puszeczki :)</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Zmykam . Dziękuję, że jesteście i mnie nadal odwiedzacie :)</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Pozdrawiam i do kolejnego razu - pa!</span></div>
alexhttp://www.blogger.com/profile/05400353247903273288noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7960670255844072365.post-27597469838164637002014-06-10T09:03:00.000+02:002014-06-10T09:03:05.905+02:00Kwiatkowa torebeczka na urodziny.<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Nie będę się tłumaczyć i bić w pierś że rzadko bywam w blogowym świecie. Dobrze mi tak i tyle. jak mam coś do pokazania to pokazuję, Wasze blogi podglądam i czytam, z komentowaniem już gorzej...A co mnie tak zajmuje? a no wiecie... tak właściwie to nic nowego, tylko przestałam tak gonić, odpuściłam sobie te wszystkie pomysły które chodziły mi po głowie, wybrałam co najważniejsze i tylko to realizuję. A zaoszczędzony czas spędzam z dziećmi i w ogrodzie.</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Wydziergałam ostatnio torebeczkę, która jutro stanie się prezentem urodzinowym dla Julii koleżanki - Kathriny. Torebeczka w formie woreczka z białymi kwiatkami, na zdjęciu nie widać, ale w środku każdego kwiatka jest mały perłowo-różowy koralik (to przez poranne słońce).</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-JLg5_OEJNp4/U5arJ7StwtI/AAAAAAAAZ9c/1f8FYM9kRcY/s1600/20140610_080836.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-JLg5_OEJNp4/U5arJ7StwtI/AAAAAAAAZ9c/1f8FYM9kRcY/s1600/20140610_080836.jpg" height="320" width="180" /></span></a></div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><span id="goog_340228825"></span><span id="goog_340228826"></span>Torebeczka jest śliczna - Julia już zaznaczyła, że Ona też taką chce, stwierdziłam, że nie ma sprawy, zrobię jej taką jak znajdę chwilę - i chyba na tą "chwilę" Julia aż zawarczała :) Miło, że aż tak jej się podoba :)</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Dla chętnych (i dla mnie, żebym później nie szukała :)) zamieszczam wzór:</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-Tauq5yhoaFk/U5arOJCWtLI/AAAAAAAAZ9k/NnlaoN4SpWI/s1600/bag+%2528660%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-Tauq5yhoaFk/U5arOJCWtLI/AAAAAAAAZ9k/NnlaoN4SpWI/s1600/bag+%2528660%2529.jpg" height="192" width="320" /></span></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-SB66WFRSBJo/U5arOx6zdVI/AAAAAAAAZ9s/A4tEmIHgabI/s1600/bag+%2528661%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-SB66WFRSBJo/U5arOx6zdVI/AAAAAAAAZ9s/A4tEmIHgabI/s1600/bag+%2528661%2529.jpg" height="320" width="221" /></span></a></div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">I to tyle. Uciekam do sprzątania i do ogrodu :)</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Dziekuję za odwiedziny. </span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Pozdrawiam serdecznie i słonecznie :)</span></div>
alexhttp://www.blogger.com/profile/05400353247903273288noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-7960670255844072365.post-2186154726936569852014-05-21T09:16:00.001+02:002014-05-21T09:16:17.124+02:00Maj - to pora roku.<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Ja zawsze mam jakieś dziwne poglądy, no, ale cóż, już tak mam. Zawsze pod prąd i zawsze inaczej. Nawet podział pór roku mam swój własny. Bo prócz tych podstawowych: zima, wiosna, lato, jesień i tych nazywanych przedwiośniem czy późnym latem, wyróżniam jeszcze dwie pory roku. To maj i wrzesień. Nie pytajcie dlaczego, ja już tak mam, że sobie tak wymyślam. Bo maj to ani wiosna, ani lato, pachnie bzami, rzepakiem i całym mnóstwem innych pachnących krzewów i drzew. I to jest właśnie maj. A na dodatek to u mnie już się zaczynają "nocne jasności" - fantastycznie jest wyjść na ogród o godzinie 22 i cieszyć się pełnią dnia :) Gorzej z wytłumaczeniem dzieciom, że mama się przejęzyczyła i zamiast powiedzieć że już jest późno, powiedziała że jest już ciemno i czas spać... Bo przecież jasno! To jak iść spać?!</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">A ja dziś mam dzień leniwy. Mam co prawda jakieś 3-4 pralki do wstawienia i wysuszenia, bułki jakieś machnąć, obiad zrobiony to ja będę odpoczywać :) Nie wiem jeszcze czy robótkowo, bo chwilowo utknęłam z odwiecznym problemem: "brak włóczki" - tym razem to gapa ze mnie jak nie wiem, bo spojrzałam, że mam jeszcze jedną czerwona włóczkę, a to się okazało być... owszem... czerwoną ale bawełną, a nie akrylem... Coś tam wczoraj zaczęłam dłubać z nudów, ale i z potrzeby zbliżających się urodzin koleżanki córki. </span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">I tak jakoś mnie dziś naszła ochota na napisanie dziś o czymś. Ino nie miałam o czym... To skoczyłam do ogrodu i zrobiłam kilka zdjęć. Ciężko się je robiło, bo wszystko co sfotografowałam rośnie na wschodniej stronie czyli ze słońcem w twarz.</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Tak więc, w moim ogrodzie chwilowo jest tak:</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">W oczku są już papirusy - jeszcze słabe i wiotkie, ale wkrótce się wzmocnią i znów urosną potwory :) Oczywiście jak oczko - to musza być statki i łódki :)</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-TGcpIZ7O_y4/U3xKRGUeMCI/AAAAAAAAZ60/5Jfimh2TmTQ/s1600/20140521_080949_Richtone%2528HDR%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-TGcpIZ7O_y4/U3xKRGUeMCI/AAAAAAAAZ60/5Jfimh2TmTQ/s1600/20140521_080949_Richtone%2528HDR%2529.jpg" height="400" width="225" /></span></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-SWCV-V43n_g/U3xKVG44RWI/AAAAAAAAZ68/_vL3KV21TfE/s1600/20140521_081002_Richtone%2528HDR%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-SWCV-V43n_g/U3xKVG44RWI/AAAAAAAAZ68/_vL3KV21TfE/s1600/20140521_081002_Richtone%2528HDR%2529.jpg" height="400" width="225" /></span></a></div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"> Rododendron nr 1 :)</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-E0NjwQL9vW8/U3xKZzRKDjI/AAAAAAAAZ7E/MD99O_kUXTM/s1600/20140521_081129_Richtone%2528HDR%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-E0NjwQL9vW8/U3xKZzRKDjI/AAAAAAAAZ7E/MD99O_kUXTM/s1600/20140521_081129_Richtone%2528HDR%2529.jpg" height="400" width="225" /></span></a></div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"> Rododendron nr 2 i 3 - jeszcze nie kwitnie :)</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-MjYu1moRQm8/U3xKesztoMI/AAAAAAAAZ7M/uwZa-c9v77M/s1600/20140521_081144_Richtone%2528HDR%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-MjYu1moRQm8/U3xKesztoMI/AAAAAAAAZ7M/uwZa-c9v77M/s1600/20140521_081144_Richtone%2528HDR%2529.jpg" height="225" width="400" /></span></a></div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"> I rododendron nr 4.</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-bQFZ7ACGGdY/U3xK4C1KbtI/AAAAAAAAZ74/-plvGdzst_0/s1600/20140521_081159_Richtone%2528HDR%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-bQFZ7ACGGdY/U3xK4C1KbtI/AAAAAAAAZ74/-plvGdzst_0/s1600/20140521_081159_Richtone%2528HDR%2529.jpg" height="400" width="225" /></span></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">I różne inne kwiatki i krzewy... i oczywiście tony chwastów...</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-4LxaCXQdZVs/U3xKoWcBhcI/AAAAAAAAZ7U/w1_FxwHQxtI/s1600/20140521_081014_Richtone%2528HDR%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-4LxaCXQdZVs/U3xKoWcBhcI/AAAAAAAAZ7U/w1_FxwHQxtI/s1600/20140521_081014_Richtone%2528HDR%2529.jpg" height="180" width="320" /></span></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-AL0wCcobzBk/U3xKsiIl8aI/AAAAAAAAZ7c/73bXqOT-M5Y/s1600/20140521_081031_Richtone%2528HDR%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-AL0wCcobzBk/U3xKsiIl8aI/AAAAAAAAZ7c/73bXqOT-M5Y/s1600/20140521_081031_Richtone%2528HDR%2529.jpg" height="180" width="320" /></span></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-Yu2RJp_PYqI/U3xKwihg3II/AAAAAAAAZ7k/4yE32rBA86M/s1600/20140521_081037_Richtone%2528HDR%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-Yu2RJp_PYqI/U3xKwihg3II/AAAAAAAAZ7k/4yE32rBA86M/s1600/20140521_081037_Richtone%2528HDR%2529.jpg" height="180" width="320" /></span></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-2X2MEh5ejKM/U3xKzkwhUyI/AAAAAAAAZ7s/6Fu7nX3F8Fg/s1600/20140521_081052_Richtone%2528HDR%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-2X2MEh5ejKM/U3xKzkwhUyI/AAAAAAAAZ7s/6Fu7nX3F8Fg/s1600/20140521_081052_Richtone%2528HDR%2529.jpg" height="180" width="320" /></a></span></div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">I tak to dziś wyszło. Taki post ogrodowy się wykluł :) </span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Uciekam na ogród :) I po drodze do prania :)</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny :)</span></div>
alexhttp://www.blogger.com/profile/05400353247903273288noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7960670255844072365.post-33967464225155051172014-05-12T09:13:00.001+02:002014-05-12T09:13:16.991+02:00Szydełkowe pierścioneczki.<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Syn mój, pyta się mnie, któregoś dnia, kiedy pójdziemy do lekarza. "???". Trochę mnie to pytanie zaskoczyło i zdziwiło. Pytam się czy coś mu jest, czy coś go boli, ale mówi że nic mu nie jest. Za chwilę przybiega i się pyta: "A do dentysty kiedy pójdziemy?". No dobra! Wzięłam Jędrka na "przesłuchanie" - bo coś mi tu nie gra. Nic mu nie jest, nic go nie boli, to skąd ta nagła potrzeba lekarza i dentysty?! A bo wszystko przez pierścionek! Jędruś chciał do dentysty, albo do lekarza, bo zawsze po takiej wizycie dzieci mogą sobie wybrać jakąś małą nagrodę z "magicznej szuflady" i tam właśnie są również owe pierścionki :)</span><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Ale po co Jędrkowi pierścionek? Dla Xsandry! No mama! To Ty nie wiesz dla kogo?! Dla narzeczonej chce pierścionek!</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Zaproponowałam, że mogę dziecku oszczędzić trochę wyczekiwania i zrobię mu pierścionek na szydełku. Dziecko wybrało kolory i stanęło nade mną "obserwować". Zrobiłam obręcz, przymierzyłam czy pasuje na mały paluszek, a Jędrek stwierdził, ze ten pierścionek będzie jego, a ja mam zrobić drugi.</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Tym sposobem powstały dwa pierścionki - jeden z kwiatkiem, drugi bez. </span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-tB1rqkx6JWs/U3BqDJ31-8I/AAAAAAAAZ38/YDtrlPW5tFw/s1600/20140509_102508.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-tB1rqkx6JWs/U3BqDJ31-8I/AAAAAAAAZ38/YDtrlPW5tFw/s1600/20140509_102508.jpg" height="225" width="400" /></span></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Na razie mam tylko tyle do pokazania. Muszę upiąć chustę, bo już dawno skończona, ale że mnie tak skubana wymęczyła, to muszę od niej odpocząć :) Sukienka się dzierga... Powoli, ale się dzierga :) Kiedyś ją ukończę :) </span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">I wygląda na to że to już wszystko, nie tylko na dziś, ale na jakiś bliżej nie określony czas. Jak coś zrobię to się odezwę :)</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Pozdrawiam serdecznie!!!</span></div>
</div>
alexhttp://www.blogger.com/profile/05400353247903273288noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-7960670255844072365.post-58579670060715027492014-05-05T09:28:00.001+02:002014-05-05T09:28:31.511+02:00Kopenhaga w 15 min.<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Ostatnio byliśmy w Kopenhadze. Nie planowaliśmy zwiedzania, miała to być krótka wizyta w celach paszportowych. Jak krotka wizyta to zminimalizowaliśmy czas podróży z ok 5 godz w jedną stronę do 3 godz. Mieliśmy dwie możliwości: albo jechać lądem, przez wyspy i długie mosty, co się dyndają jak wieje... (ten najdłuższy ma 110 km), albo zapakować się na prom. Pewnie że fajnie jechać sobie i zwiedzać, ale jeszcze to nie ma sensu, dzieci są za małe, z takiej wycieczki nie zapamiętają zbyt wiele, a że w ambasadzie mieliśmy być na umówioną godzinę to woleliśmy nie ryzykować. I tak podróż wyglądała tak: godzinka podróży na prom, godzina z kawałkiem na promie i godzinka do Kopenhagi. </span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Zdjęcia z tej części wyprawy:</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-NhQtUB00suQ/U2cxXO3-QmI/AAAAAAAAZ2I/l5hqnGa4AoE/s1600/20140425_084645_Richtone%2528HDR%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-NhQtUB00suQ/U2cxXO3-QmI/AAAAAAAAZ2I/l5hqnGa4AoE/s1600/20140425_084645_Richtone%2528HDR%2529.jpg" height="180" width="320" /></span></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-7l4Tcr3TC44/U2cxZbOBq2I/AAAAAAAAZ2Q/6bLNBt3re3Y/s1600/20140425_084816_Richtone%2528HDR%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-7l4Tcr3TC44/U2cxZbOBq2I/AAAAAAAAZ2Q/6bLNBt3re3Y/s1600/20140425_084816_Richtone%2528HDR%2529.jpg" height="180" width="320" /></span></a></div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Dzieciom na promie się podobało, czasem było czuć lekkie bujanie, rano trochę wiało, ale Julia już zaznaczyła, że więcej nie będzie sikała na promie :)</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Po załatwieniu tego co trzeba było ogarnęliśmy na szybko mapę, sprawdziliśmy jak stoimy z czasem, bo prom powrotny tez zamówiony na określoną godzinę. Okazało się że słynna Mała Syrenka, jest rzut kamieniem od nas, to nawet się nie zastanawialiśmy i w samochód - 5 min i byliśmy u Syrenki, stamtąd przeszliśmy się kawałek i tyle ile się dało tyle zwiedziliśmy. Spacer zajął nam 15 min, jakbyśmy mieli jeszcze 15 min to byśmy doszli pod pałac duńskiej królowej. Powrót do samochodu, wyjazd z Kopenhagi - przez samo centrum, bo tak idzie trasa, to jeszcze co nie co widzieliśmy, a nawet przejeżdżaliśmy obok pałacu, ale niestety go przegapiliśmy... Wyjazd z centrum Kopenhagi poza miasto na autostradę, w piątek o godzinie 15... ok 15 min... tam był mniejszy ruch niż w moim rodzinnym mieście powiatowym w powszedni dzień przed Biedronką! Kopenhaga ładne miasteczko, takie jakieś... małe i przytulne :)</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">I zdjęcia tego co mi się udało uchwycić:</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-27wq6DgByVQ/U2cxcn1qkFI/AAAAAAAAZ2Y/7sZ_ZS64-Gs/s1600/20140425_143017_Richtone%2528HDR%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-27wq6DgByVQ/U2cxcn1qkFI/AAAAAAAAZ2Y/7sZ_ZS64-Gs/s1600/20140425_143017_Richtone%2528HDR%2529.jpg" height="180" width="320" /></span></a></div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"> Mała Syrenka - właśnie przechodziła konserwację, stąd te zapory.</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-rgpN_JLkbC4/U2cxe1f-CJI/AAAAAAAAZ2k/j5KztQKka1o/s1600/20140425_150208_Richtone%2528HDR%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-rgpN_JLkbC4/U2cxe1f-CJI/AAAAAAAAZ2k/j5KztQKka1o/s1600/20140425_150208_Richtone%2528HDR%2529.jpg" height="320" width="180" /></span></a></div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"> Katedra - zdjęcie robione z samochodu</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-okisv3016lY/U2cxgSA66pI/AAAAAAAAZ2o/nOBZZc4GwuY/s1600/20140425_150646.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-okisv3016lY/U2cxgSA66pI/AAAAAAAAZ2o/nOBZZc4GwuY/s1600/20140425_150646.jpg" height="180" width="320" /></span></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-sFGxhP6x8u4/U2cxinBCl-I/AAAAAAAAZ2w/X_tfezuMOi0/s1600/20140425_150900.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-sFGxhP6x8u4/U2cxinBCl-I/AAAAAAAAZ2w/X_tfezuMOi0/s1600/20140425_150900.jpg" height="180" width="320" /></span></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-1WSG6LMSB1c/U2cxsgOiRaI/AAAAAAAAZ24/Nq8AmUig9aY/s1600/20140425_144106.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-1WSG6LMSB1c/U2cxsgOiRaI/AAAAAAAAZ24/Nq8AmUig9aY/s1600/20140425_144106.jpg" height="180" width="320" /></span></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-darIeQVF8r0/U2cxwjitdHI/AAAAAAAAZ3A/O6gmzLPFW-k/s1600/20140425_144134.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-darIeQVF8r0/U2cxwjitdHI/AAAAAAAAZ3A/O6gmzLPFW-k/s1600/20140425_144134.jpg" height="180" width="320" /></span></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-BJ5UL1IUXwM/U2cx0WItDQI/AAAAAAAAZ3I/LC_4wii3sV4/s1600/20140425_144346.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-BJ5UL1IUXwM/U2cx0WItDQI/AAAAAAAAZ3I/LC_4wii3sV4/s1600/20140425_144346.jpg" height="320" width="180" /></span></a></div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"> A jak strasznie słońce świeciło! Ledwo wytrzymaliśmy przy robieniu zdjęć:)</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-A_5c3256SCw/U2cx2hB3OMI/AAAAAAAAZ3Q/TmzrF8VLcl0/s1600/20140425_150953.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-A_5c3256SCw/U2cx2hB3OMI/AAAAAAAAZ3Q/TmzrF8VLcl0/s1600/20140425_150953.jpg" height="180" width="320" /></span></a></div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">A to biuro nad ulicą :)</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">W drodze powrotnej na promie było fajniej, bo było cieplej i można było wyjść na zewnątrz. </span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-9qP57wZETo4/U2cx4PyYObI/AAAAAAAAZ3Y/gcAf7rRHanE/s1600/20140425_165139.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-9qP57wZETo4/U2cx4PyYObI/AAAAAAAAZ3Y/gcAf7rRHanE/s1600/20140425_165139.jpg" height="180" width="320" /></span></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-HyTjyQ28aw0/U2cx58-zL0I/AAAAAAAAZ3g/55aNf8VI23U/s1600/20140425_170308.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-HyTjyQ28aw0/U2cx58-zL0I/AAAAAAAAZ3g/55aNf8VI23U/s1600/20140425_170308.jpg" height="180" width="320" /></span></a></div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">I to już wszystko, wyprawa krótka, ale co tam :) Dzieciom się podobało, a my nie byliśmy zmęczeni.</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Koniec wycieczki, koniec posta :)</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Nie wiem kiedy będzie następny post, bo nie wiem kiedy będę miała coś do pokazania. Wreszcie skończyłam chustę, ale nie chce mi się jej napinać - muszę od niej odpocząć :) Robię sukienkę, wybrnęłam z problemu z początkiem (zrobiłam francuza) i trochę jeszcze to potrwa zanim będę miała co pokazać. A oprócz tego co na drutach to robimy coś z dziećmi - coś dużego co wymaga klejenia wielkich powierzchni, wycinania, obklejania, łączenia elementów... a potem malowanie... i malowanie... i malowanie :) To też potrwa i to długo :)</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Dziękuje Wam za chwilę spędzoną ze mną i do następnego razu!</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Życzę miłego dnia :) Pozdrawiam!!!</span></div>
alexhttp://www.blogger.com/profile/05400353247903273288noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-7960670255844072365.post-67539870394911504242014-05-01T13:46:00.001+02:002014-05-01T13:46:21.218+02:00I jak to ugryźć? (rozszyfrowanie wzoru na druty - pomocy...)<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">I znów zwracam się do Was o pomoc... Po co ja się zabieram za coś co mnie przerasta? A bo córka mnie poprosiła, to robię ale utknęłam... na samym początku. Już wyjaśniam z czym mam problem. Otóż sam wzór jest prosty, nie mam z nim problemu, zrobiłam nawet ładny kawałek dołu sukienki, ale zrobiłam na dole ściągacz, bo nie wiem co to tam jest na dole! Jakieś dziurki czy coś? Chodzi mi tylko o to miejsce gdzie powinien być ściągacz. Ja zrobiłam zwykły ściągacz 3 lewe i 3 prawe, ale nie może tak być bo mi później oczka prawe lub lewe ze wzoru schodzą się z tymi samymi ze ściągacza. Co do obrobienia rękawów, to akurat wiem jak zrobić, bo dość dobrze to widać - wachlarze na szydełku poznam wszędzie :)</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Ja to sobie tak myślę, że może zrobić na prowizorycznym łańcuszku całą sukienkę, a na końcu spruć łańcuszek, nabrać oczka i zrobić jakiś prosty border, zamykając dodawać oczka łańcuszka jak przy chustach np, żeby było elastyczniej? Tylko jaki ten border?</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">A może od góry robić tą sukienkę, ale wolałabym nie, bo to chyba mnie przerasta.</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Sukienka, jej wzór i opis wygladaja tak:</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-Vijj1-6YFpY/U2IxqWKSqEI/AAAAAAAAZyw/jRxo8yYtCPs/s1600/34e819e6ad90a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-Vijj1-6YFpY/U2IxqWKSqEI/AAAAAAAAZyw/jRxo8yYtCPs/s1600/34e819e6ad90a.jpg" height="320" width="229" /></span></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-ZJNWCY3TgGQ/U2IxqBgUamI/AAAAAAAAZyk/e2EtK3o5Vz8/s1600/34e819e6ad90.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-ZJNWCY3TgGQ/U2IxqBgUamI/AAAAAAAAZyk/e2EtK3o5Vz8/s1600/34e819e6ad90.jpg" height="320" width="238" /></span></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-RwjHkpIky_w/U2IxpvZjw1I/AAAAAAAAZyg/wpihcd9vrjM/s1600/34e819e6ad90b.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-RwjHkpIky_w/U2IxpvZjw1I/AAAAAAAAZyg/wpihcd9vrjM/s1600/34e819e6ad90b.jpg" height="320" width="229" /></span></a></div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">A tu link do miejsca gdzie znalazłam sukienkę, kolejne dwa zdjęcia w prawo jest reszta: <a href="https://picasaweb.google.com/113652685098274854447/2?noredirect=1#5546211441926599906">sukienka</a>.</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Trochę mi głupio kolejny raz prosić Was o pomoc. Kolejny raz... Mam taką nadzieję, że jeszcze trochę potrenuję i dam radę robić choć połowę tego co potrafię na szydełku. </span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Z góry dziękuję Wam za każdą pomoc. Tak po cichu bardzo na Was liczę :)</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Pozdrawiam serdecznie i życzę Wam dobrego, ciepłego i rodzinnego długiego weekendu.</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">P.S. A w przyszłym tygodniu pozwiedzamy trochę:) Czyli będzie post o Danii :)</span></div>
alexhttp://www.blogger.com/profile/05400353247903273288noreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-7960670255844072365.post-91757796822805895922014-04-28T09:26:00.001+02:002014-04-28T09:26:22.447+02:00Sweterek na drutach dla Julii.<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Dawno, dawno, temu... w marcu... zaczęłam dziergać ten sweterek, narzutkę?, bolerko?, jak zwał tak zwał, nieważne. Dzierganie oczywiście zaczęłam od problemu: "ale jak to zrobić?!". Pisałam o tym <a href="http://handmadebyalex.blogspot.dk/2014/03/skarpetki-dla-izabelli-i-sprawa-drutowa.html">tutaj</a> (tam znajdziecie wzór, a w komentarzach jest link do tłumaczeń). Pomoc w rozszyfrowaniu sweterka otrzymałam właściwie po kilkunastu minutach, zadzwoniła do mnie Kasia, moja właściwie sąsiadka i wytłumaczyła co i jak, czego nie zrozumiałam to zapisałam i czekałam na olśnienie, potem pojawił się komentarz od Gardenii15 z linkiem do tłumaczeń. Coś się w mojej głowie rozjaśniło. Zaczęłam dziergać, włóczka się skończyła, dokupiłam, sweterek czekał na swoją kolej... Aż go wreszcie złapałam i dokończyłam. Notatki które spisałam sobie podczas rozmowy z Kasią uzupełniałam tłumaczeniami od Gardenii15, ale był jeden moment którego kompletnie nie rozumiałam... To było dobranie oczek żeby zrobić dziurę na rękawy... jakieś tam włoskie sposoby... dobrać sobie oczka... ale jak?! Pomyślałam chwilę i wpadłam na pomysł! A jakby tak zrobić tak, jak nabierałam oczka do chusty ananasowej robionej z Intensywnie Kreatywną? Czyli na szydełkowym łańcuszku. Założyłam Julce zrobioną część bolerka, zrobiłam łańcuszek, zmierzyłam czy jest dobrze, dołączyłam do miejsca gdzie ma się rękaw kończyć i zrobiłam drugi taki łańcuszek i dołączyłam w tych samych miejscach do sweterka. Dalej robiłam ozdobną część z warkoczami w kółko - przód, oczka dobrane na łańcuszku, tył, oczka dobrane na łańcuszku, przód. Jakoś wyszło. Nawet jakoś tak... dobrze?! Bolerko wymaga lepszych guziczków (moim zdaniem, bo Julia wybrała kwiatki), te są za małe. </span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Zdjęcia robiłam na szybko, jak to Julia określiła: do złej bluzki. Bo planowałam ten post już dawno temu, jeszcze przed świętami, ale jakoś się tak zeszło... Zdjęcia zostały to je dziś publikuję.</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-HZwzapjg6gY/U1YLt9bvrwI/AAAAAAAAZuM/MgAXK_MVUtY/s1600/20140410_143440_Richtone%2528HDR%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-HZwzapjg6gY/U1YLt9bvrwI/AAAAAAAAZuM/MgAXK_MVUtY/s1600/20140410_143440_Richtone%2528HDR%2529.jpg" height="320" width="180" /></span></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-qazSBJbU5JM/U1YLwqUmsOI/AAAAAAAAZuU/z5AoIUUPHvA/s1600/20140410_143448_Richtone%2528HDR%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-qazSBJbU5JM/U1YLwqUmsOI/AAAAAAAAZuU/z5AoIUUPHvA/s1600/20140410_143448_Richtone%2528HDR%2529.jpg" height="320" width="180" /></span></a></div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Coś krzywo wyglądają warkocze na zdjęciu, ale w rzeczywistości są prosto. </span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Sweterek mi się podoba, Julce też. Może kiedyś zrobię wg tego wzoru sweterek na długi rękaw z większą ilością guziczków :) </span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Moja obecność na blogu jest... znikoma... następny post będzie pewnie znowu za tydzień. Nie mam co pokazywać, piękna pogoda powoduje, że każdą wolną chwilę spędzam w ogrodzie. Wczoraj sprzątałam w oczku wodnym... ileż tam skarbów było... A dziś tak jakoś się obijam, odwlekam w czasie rozpoczęcie sprzatania... No, co?! Nie chce mi się! Wolałabym podziałać w ogrodzie :) Ale muszę, bo właśnie rozpoczęliśmy sezon cięcia drewna i mam wióry w domu... </span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Dziękuję że mnie odwiedzacie.</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Pozdrawiam serdecznie i do następnego wpisu! </span></div>
alexhttp://www.blogger.com/profile/05400353247903273288noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-7960670255844072365.post-9654837503990089562014-04-22T09:02:00.000+02:002014-04-22T09:02:11.683+02:00Wianek wielkanocny.<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Witam wszystkich powielkanocnie i bardzo wiosennie!</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Przed świętami na wielu blogach pojawiaja się piękne ozdoby wydziergane, klejone, lepione itp.. Ale nie u mnie. Jakieś tam jajka mam i chyba więcej nie potrzebuję. Wielkanoc to życie, to nadzieja, to wiosna i zieleń, więc ozdoby wielkanocne to żywe gałązki i kwiaty. Moje tegoroczne ozdoby wielkanocne wykonane przeze mnie ograniczyły się do wianka na stół. Podgapiłam pomysł na wianek o tu: <a href="http://twojediy.blogspot.dk/2014/04/wianek-wielkanocny-na-sto.html">Twoje Diy</a>, trochę pozmieniałam i wyszło mi o tak:</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-3w87sbzv0R8/U1YLzTZ577I/AAAAAAAAZuc/o2UKHsarJMU/s1600/20140417_185510_Richtone%2528HDR%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-3w87sbzv0R8/U1YLzTZ577I/AAAAAAAAZuc/o2UKHsarJMU/s1600/20140417_185510_Richtone%2528HDR%2529.jpg" height="180" width="320" /></span></a></div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">W skorupki powkładałam małe kurczaczki - na prośbę dzieci, bo takie słodziutkie są :)</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Gdzieś, tak jakoś... nie po drodze mi do bloga ostatnio. Brak czasu, wykorzystanie czasu na inne rzeczy, przyjemności, chyba nawet nie bardzo wiem co pisać, a i pokazywać czasem nie mam co. Ukończyłam co prawda, coś dla córki, nawet zdjęcie jest już i czeka, ja zawzięcie... już drugi raz... a właściwie licząc od początku to trzeci raz... dziergam chustę... Zrobiłam ją rok temu, ale za długa wyszła, sprułam, przeliczyłam o ile zmniejszyć... zrobiłam, obcięłam ostatnia nitkę i olśniło mnie że nawet nie mierzyłam... i za mała była... to znów sprułam i znów dziergam... jeszcze kilka rzędów i będę w... połowie... W głowie mam kolejny pomysł i już mi się nie chce męczyć z tą chustą... już myślami jestem przy nowej robótce. Ale muszę najpierw skończyć chustę, bo to z tej samej włóczki będę dziergała i muszę wiedzieć ile zostanie :)</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">To wszystko na dziś. Miłego dnia wszystkim życzę.</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Pozdrawiam serdecznie!!!</span></div>
alexhttp://www.blogger.com/profile/05400353247903273288noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7960670255844072365.post-6963319587176900392014-04-02T08:59:00.000+02:002014-04-02T08:59:02.102+02:00Opaska... <div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Chce mi się pisać ten post?, czy nie chce? Jakaś niemoc internetowa mnie dopadła, ostatnio rzadko tu zaglądam, nie chce mi się, zawsze jest coś innego do zrobienia i jakoś tak... się odzwyczaiłam.</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">To ja może przejdę do opaski... ja wiem, że szaliki i opaski to najprostsze wytwory na drutach, że od tego się zaczyna... ale ja z opaska miałam problem. No ba! Przecież to JA! Zdolności Ci u mnie wszelakie, tylko nie zawsze te co potrzeba i nie zawsze idą w parze z rozumnością. Otóż wymyśliłam sobie opaskę: cienkie warkoczyki zamiast wzoru ściągacza. Nie chciałam warkocza wokół, chciałam tak jak sobie wymyśliłam... ni jak mi nie szło, nie mogłam sobie poradzić z obwodem, nie wyglądało to dobrze, prułam i robiłam od nowa... i tak w kółko. Aż się wkurzyłam i zaczęłam robić ściągacz, ale też inny. Nie umiem Wam tego wytłumaczyć, patrząc na jedną stronę opaski, to robiłam trzy rzędy lewych, trzy rzędy prawych, ale oczywiście ponieważ raz robimy na lewej stronie, raz na prawej, to wyglądało to tak: rząd lewych, rząd prawych, rząd lewych i znów rząd lewych, prawych, lewych itd...</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Opaska miała być wysoka, żebym ją mogła porządnie założyć i zakryć całe czoło. Tylko nie pomyślałam, żeby sobie tył zrobić węższy, ale trudno, składam sobie ten tył na pół i jest dobrze.</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Opaska wyglada tak:</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-g4oHnZpCv9c/UzUbVTBTZkI/AAAAAAAAZow/ABsL6IrSs7A/s1600/20140328_073616_Richtone%2528HDR%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-g4oHnZpCv9c/UzUbVTBTZkI/AAAAAAAAZow/ABsL6IrSs7A/s1600/20140328_073616_Richtone%2528HDR%2529.jpg" height="180" width="320" /></span></a></div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Nie robiłam nic z brzegami, zostawiłam tak jak jest, tak surowo, a bo jakiś w nich urok zobaczyłam. Piękna to ta opaska nie musi być, ma mi uszy chronić jak jeżdżę rowerem i tyle. Paradować w niej na przyjęciach jakiś, nie mam zamiaru. Włóczka to akry\wełna, nie pamiętam proporcji.</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">I to tyle na dziś. I chyba na dłuższy czas... bo do malowania mam kolejkę superbohaterów, w koszyku na dokupienie włóczki czeka bolerko-sweterek dla Julii, a na drutach przerabiam chustę... A i jeszcze mały kwiatek na włosy muszę zrobić... Rączki mam tylko dwie, wiosna pełną parą, więc nie wiem kiedy to wszystko dokończę i zrobię. </span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Uciekam. </span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Dziękuję za chwilę spędzoną ze mną :) Pozdrawiam serdecznie!!!</span><br />
<br /></div>
alexhttp://www.blogger.com/profile/05400353247903273288noreply@blogger.com2