Translate

12 lutego 2011

Sukieneczka dla córki.


Zima jeszcze trwa, wiosna kołuje gdzieś nad nami, a ja już myślę o maju :) Wtedy właśnie będzie potrzebna sukienka, którą dziś zaprezentuję. Jeszcze cieplutka, zakończona dziś rano. Nie miałam wizji co do drugiego koloru, wybrałam biały i w takim kolorze zrobię haleczkę i tak sobie myślę, jakby to wyglądało, jakbym doszyła do halki na dole falbankę, żeby trochę usztywniła dół i go podniosła. Czy możecie mi coś doradzić?
A teraz prezentacja - będzie dużo zdjęć, bo Julia zaczęła hasać w sukience na boso i pozować, a ja musiałam obiecać, że wszystkie zdjęcia opublikuje.



z tyłu jest małe rozcięcie w które wszyłam haftki


Opis:
  • włóczka maceryzowana bawełna "Diamond cotton" 
  • szydełko nr 2
  • wzór:

 
P.S. Zaczęłam umieszczać zdjęcia wzorów, ponieważ zbyt często są one usuwane z galerii lub przenoszone - dlatego zaczęłam publikować również zdjęcia wzorów.
                                                                  
Florentyna, Edi, Janeczkowo: dziękuję za rady dotyczącą haleczki, wykorzystam je na pewno :) i dziękuję za wszystkie miłe słowa.
Guga, Millu, Lamika88, Lacrima, Reni, Terra, Mata: Modelka dziękuje bardzo za docenienie jej już w pierwszym występie :) Ja dziękuję, że poświęciłyście chwilę na napisanie kilku bardzo budujących słów - dziękuję.
Kasianat: Właśnie taki był mój zamiar - delikatnie, dziewczęco, ale... stwierdziłam, że skoro muszę zrobić haleczkę, to może dołożę coś "balowego" - bo takie miała życzenie posiadaczka sukienki. Muszę więc znaleźć złoty środek. P.S. Julia dziękuje i również pozdrawia: "śle buziaczki" :)
Bean: Dziękuję. A co do komentarzy - zobaczymy na jak długo skasowałam kody. Już tłumaczę dlaczego: moderuję dlatego, żebym miała możliwość czytania komentarzy, jest to dużo prostsze, gdy wchodzę na pulpit nawigacyjny i tam sobie wchodzę na komentarze do publikacji, bo mam wszystkie  komentarze w całości, nie muszę ich otwierać pokolei jak w gmailu. Oszczędza mi to czas :) Natomiast obrazki są po to bym nie musiała sprawdzać obcojęzycznych komentarzy, które się potem okazują bootami - to takie automatyczne reklamy. Mi nie przeszkadza wpisywanie kodów, nie myślałam o tym w ten sposób, że to może być męczące. Ale ponieważ staram się dbać o moich czytelników - uwolniłam komentarze.
Anioły Anielki: Cieszę się że publikacja schematów Cię ucieszyła. Dziękuję za miły komentarz.