Translate

25 maja 2012

Magnoliowe szkatuły na Dzien Matki.

Serwetkowy motyw białej magnolii musiał znaleźć się na czymś specjalnym. Kupiłam dość duże i takie cięższe niż zawsze kupuję szkatułki i wymysliłam sobie, że to będzie prezent na Dzień Matki, dla mojej Mamy i dla teściowej - zaproponowałam mężowi, że może cos zrobię na prezent i wybrał szkatułkę taką sama jak ta dla mojej mamy - prezent wręczył ze slowami, że to na Dzień Matki, ale że to ja robiłam więc prezent jest bardziej ode mnie - teściowa to też Mama :) 

Chciałam je zrobić w bieli, ale bardzo się balam że mi magnolie zginą i będę je musiała podmalować, a czas mnie gonił, nie chciałam pomyłek, więc zrobiłam na różowym tle.

Drugie zdjęcie jest poruszone, ale robiłam je starym telefonem i to lepsze zdjęcie nie chciało mi się zgrać :(
Troche przesadziłam z ilością magnolii ale nie mogłam sie powstrzymać, tak mi się podobały.
Najważniejsze jest to, że skrzyneczki zrobily furorę i wszyscy myśleli, że magnolie sama namalowałam :)
Dziś mieliśmy bardzo udany i pracowity dzień. Po przyjeździe zastaliśmy zarośnięty ogród - nawet maliny zginęły w trawie... Ale udało nam się i nawieźć ziemi do szklarni, posadziłam juz paprykę, skosić wszystkie chaszcze, trochę popielić, i zrobić dużo innych rzeczy. Chyba z tęsknoty za domem tak nam się dzisiaj zebralo. Pogoda była przepiękna! I zaczął mi kwitnąć fioletowy rododendron :)
Muszę porobić trochę ogrodowych zdjęć :)
Podczas podróży samochodem - a jednak 13 godzin to trochę długo, zaczęlismy z mężem snuć plany, więc najbliższy czas będzie bardzo pracowity, trochę trzeba zrobic w ogrodzie, min. nowy kompostownik i trochę zmian w domu, więc czasu na robótki będzie coraz mniej. Wogóle sobie założyłam, że od środu w zeszłym tygodniu aż do jutra do wieczora nie ruszę szydełka, ale jakoś sobie daję radę, nie ciągnie mnie do tego, a jak nie mam co z rękoma zrobić, to zawsze sobie znajdę jakieś sprzątanko :) Dobrze, bo to znaczy że nie jestem uzależniona :) Tak samo na wyjeździe nie korzystałam z netu. Raz tylko musiałam wysłać maila, to od razu wrzuciłam Wasz komentarze, ale nawet mnie nie ciągnęło. Jakiś taki zawzięty charakter mam :)
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego weekendu (ja mam weekend aż do wtorku!).