Translate

25 czerwca 2012

Komódka decu i trochę ogrodu.

Po zrobieniu komódki dla córki, mi też się taka zamarzyła... Początkowo miałam wykorzystać inny wzór z serwetki, ale po przymiarce stwierdziłam, że nie pasuje. Ostatecznie wybrałam ten wzorek i oto taki efekt uzyskałam:

Aw ogrodzie... chwasty... jak jest ładna pogoda to ja zawsze mam cos do zrobienia i nie mam czasu na ogród, a kiedy mam czas to pada, albo wieje. A wypatrzyłam coś dziwnego - nie wiedziałam, że hiacynty kwitna w czerwcu! Cebulki wysadziłam wiosną - zimą kwitły w domu i zachciało im się zakwitnąć! Co prawda kwiatki marne, no ale są!
Chwasty widać :) A wiecie skąd mam ten dywan zielony z niebieskimi kwiatuszkami? Dwa lata temu kupiłam mieszankę nasion kwiaty letnie. Wysypałam nasionka i zaczęły mi wyrastać różne dziwne rosliny - mini bratki, jakieś maleńkie niezapominajki, te niebieskie kwiatuszki, które widzicie na zdjęciu, małe maki i wiele innych. Porównałam ze zdjęciem na opakowaniu i okazało się, że te wszystkie kwiatki są w paczce! O tyle dobre są te "pożyteczne chwasty", że ładnie pokrywają ziemię wokół wysokich kwiatów, oczywiście później robią się za wysokie i trzeba je wyrwać, ale zaraz odrastają i znów mam "dywan".
I jeszcze mam takiego kwiatka - zapomniałam jak się nazywa. 
Zdjęcie już ponad tygodniowe i teraz to już prawie wszystkie przekwitły. Troch się powyginał i musiałam go usztywnić, ale cieszył oko!
Pozdrawiam!
P.S. Przypominam uczestniczką zabawy, że dziś czekam na zdjęcia do trzeciej rundy zabawy w Robótkowe Euro!