Translate

06 listopada 2012

Skrzynki decu.

Witam po kilku dniowej przerwie, ale dzieci zafundowały nam rewolucję żołądkową... Przez to mój czas sie kurczy, tyle bym chciała zrobić... Święta za pasem - dziś planuję zrobić domową przyprawę do piernika :) Tak na dobrą sprawę, to już czas najwyższy na piernik staropolski, ale ja w tym roku jak i w zeszłym zrobie mniejszy piernik - taki na szybko. Czas przygotować listę co kiedy zrobic, żeby przed świętami nie szaleć ze wszystkim na raz. Już jutro mam zamiar zabrac się za kilka spraw przedświątecznych - ja zaczynam od półek, szafek, które nie są używane zbyt często - wolniej się tam bałagani :)
Tym czasem pokazuje  moje ostatnie poczynania - przez druty to mam wrażenie jakbym nic nie robiła! - tak wiele czasu mi zajmują - czasem sie awiesze na pół dnia nad jednym rządkiem bo nie wiem jak to ugryść... ale już coraz wiecej rozumiem :) 
Wreszcie pozbyłam się plastikowej skrzynki na ziemniaki i cebulę (w niej był też czosnek, ale jak już pokazywałam wcześniej, ma już sój koszyczek). Udało mi się kupić fajne drewniane skrzyneczkiwieksza i mniejszą - większa na ziemniaki, mniejsza na cebulę. Kolor tak już był, nie malowałam, bo stwierdziłam, że pasuje do serwetki, z przodu i z tyłu decu z jednym z moich ulubieńszych motywów. 

Takie zwykłe skrzyneczki :)

Muszę przygotować to co obiecałam - pomocnik szydełkowania :) Ale chwilowo, przy codziennym praniu pościeli, tony ręczników, szorowaniu podłóg... (no poleci gdzieś dziecku, a dla nich to nic przyjemnego więc nie mam zamiaru ich za to ganić, więc miski i ręcznik są poroskładane wszędzie), to musze przesunąć to na przyszły tydzień...
Dziekuję za odwiedziny i komentarze. Przrepraszam, ale w piątek byłam dość zajęta i nie miałam czasu na moderowanie komentarzy, robiłam to szybko i dość chaotycznie, przez co jeden komentarz pojawił się dnia następnego, mam nadzieję że nikogo więcej "nie przetrzymałam" z komentarzem za długo.
Pozdrawiam cieplutko!!!