Wróciłam. Mam straszne zaległości w blogowym świecie, ale niestety ogród ma pierwszeństwo.
Odczytałam właśnie wiadomości, że moje przesyłki z prezentami za wygraną w moim małym Candy, dotarły do Iwony i Hiperboli. Więc pokazuje prezenty, jakie przygotowałam:
1. Dla Iwony z "Łakowo".
Przygotowałam zestaw serwetek i małą drewnianą rameczkę w stanie surowym :)
2. Dla Hiperboli zrobiłam szkatułkę, ale tu zaszalałam. Miałam zrobić z Merylin wykorzystując serwetki, które mam, ale jakoś mi nie szło... ale bardzo mi się marzyło spróbować transfer i zrobiłam. Może wykonanie nie jest profesjonalne, ale jestem z niej zadowolona. Dolożyłam jeszcze mydełko i trochę kartek okolicznościowych - oczywiście niezapisanych:)
Jestem potwornie zmęczona, więc nie będę pisała za dużo. Byłam, odwiedziałam wszystkich których miałam odwiedzić i wróciłam. Teraz musimy dojść do ładu z żołądkami :)
Pozdrawiam!
Odczytałam właśnie wiadomości, że moje przesyłki z prezentami za wygraną w moim małym Candy, dotarły do Iwony i Hiperboli. Więc pokazuje prezenty, jakie przygotowałam:
1. Dla Iwony z "Łakowo".
Przygotowałam zestaw serwetek i małą drewnianą rameczkę w stanie surowym :)
2. Dla Hiperboli zrobiłam szkatułkę, ale tu zaszalałam. Miałam zrobić z Merylin wykorzystując serwetki, które mam, ale jakoś mi nie szło... ale bardzo mi się marzyło spróbować transfer i zrobiłam. Może wykonanie nie jest profesjonalne, ale jestem z niej zadowolona. Dolożyłam jeszcze mydełko i trochę kartek okolicznościowych - oczywiście niezapisanych:)
Jestem potwornie zmęczona, więc nie będę pisała za dużo. Byłam, odwiedziałam wszystkich których miałam odwiedzić i wróciłam. Teraz musimy dojść do ładu z żołądkami :)
Pozdrawiam!