Translate

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą mitenki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą mitenki. Pokaż wszystkie posty

13 marca 2014

Szybki wiosenny komplecik.

Wiosna się rozchulała, czapki "wiosenne" za ciepłe się zrobiły :) Julia miała taka jedną czapkę, chyba sprzed 2 lat i z niej wyrosła. Wiele się nie zastanawiając wreszcie ją sprułam (bo nie uważałam tej czapki za udany wytwór, a Julia wręcz przeciwnie, bardzo ją lubiła). Powstała taka zwykła czapeczka dla Julii, z ciekawym wzorkiem, takim trochę zakręconym :) Do kompletu machnęłam mitenki, wykorzystując włóczkę właściwie do przedostatniego metra różu i przedostatnich 10 cm fioletu :)

I jeszcze wzorek dla zainteresowanych - powiem szczerze, że wzór jest bardzo fajny, aż nie wiem jak to wyszło, że wcześniej go nie wypróbowałam!

I to wszystko na dziś, nie będę już Was zanudzać :)
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia!!!

11 marca 2014

Urodzinowy komplecik dla Kirstine.

Miała być czerwona czapka. Ponieważ dziewczynka dla której czapkę miałam zrobić, urodziny ma w lutym, to miała to być czapka zimowa. Ale urodziny wyprawiała dopiero w marcu, a i włóczki grubej - takiej jak sobie wymyśliłam w kolorze czerwonym nie mogłam znaleźć. Bo miał to być gruby akryl z dodatkiem wełny, nie mechaty i delikatny. Kupiłam akryl z wełną... ale grubość nie ta. Włóczka fajna, przyjemna do dziergania, miałam robić z podwójnej nitki, ale pogoda mnie uratowała i zrobiłam czapeczkę wiosenną :)
Wymyśliłam sobie prosta czapeczkę, ale z "czymś", wiedziałam też że zamówienie nie ograniczało się do koloru czerwonego, ale mile widziany będzie kolor biały, jako dodatek. I jakoś tak wyszło, że czapka wygląda o tak:
A że włóczki zostało, to zrobiłam jeszcze mitenki do kompletu:
A jakby ktos chciał sobie dziergnąć taka czapeczke to wrzucam też wzór:

Kirstine jest bardzo zadowolona z prezentu. I mnie to cieszy :)
A teraz uciekam bo się dziś nie wyrobię!
Pozdrawiam serdecznie!!!

13 stycznia 2014

A, takie zwykłe mitenki.

Takie zwykłe mitenki w kolorze amarantowym z bladoróżowym akcentem, powstały jeszcze w grudniu w ramach prezentu urodzinowego dla jednej z koleżanek mojej córki.

A już na sobotę mam do zrobienia kolejne urodzinowe mitenki dla koleżanki :) Na szczęście z grubej włóczki - to się szybko robi :) 
Tak w poniedziałek, bez fajerwerków, spokojny post - jednozdjęciowy :) Trzeba się dobrze rozkręcić i wkręcić w nowy tydzień :) Miała przyjść zima. W prognozie pogody widniały dwa tygodnie mrozu (mrozu... ta... -3, -5 max...) i śniegu troche... a nagle w weekend sprawdzam pogodę i co? Przyszła zima... dziś i tyko dziś. Tylko dzisiaj ma być mróz (- 3 nad ranem, w dzień -1...), dzieci trzymaja kciuki za śnieg, bo ma nawet dziś padać... A od jutra, przez następne 2 tygodnie temperatura plusowa, a dalej nie wiem, bo mam prognoze na dwa tygodnie :) No cóż. Chyba nawet nie ma co komentować, przecież i tak nie mamy na to wpływu :) Dzieci sie do śniegu przyzwyczaiły przez ostatnie lata, to teraz czekają z wytęsknieniem na śnieg :)
Dziękuję za odwiedziny i komentarze. Życzę dobrego tygodnia. Pozdrawiam serdecznie!!!

18 listopada 2013

Mitenki jeszcze raz.

Pokazywaalm Wam już komplet dla Julii - czapka i mitenki. Jednej z koleżanek Julii - Amelii bardzo spodobały się mitenki i powiedziała, że Ona bardzo by takie chciała... To jak mi Julia o tym powiedziała, to wzięłam resztkę włóczki, która mi została z Julii kompletu i machnęłam szybciutko mitenki - jeden wieczór, różowa włóczka wyrobiona do końca (dosłownie zostało mi 10 cm!), fioletowej troszke zostało :)


Dziś Julia zabrała mitenki do szkoły i ma przekazać je Amelii :)
A ja, no cóż. Cos tam dzirgnęłam w wolnej chwili... ale szału nie ma, takie jednodniówki tylko... Malowanie na razie rozpoczete, końca nie widać... dopiero jeden pokój... dziś zmęczenie robi swoje, nawet wstać mi się nie chce... Ale musze, no co zrobić...
Pozdrawiam serdecznie!!!

07 listopada 2013

Jesienny komplecik - czapka i mitenki.

Za rogiem połowa listopada, a ja dopiero czapkę jesienną dziecku zrobiłam :) Dobre, nie? Ciepło było, dziecko w opasce chodziło, a jak w poniedziałek stwierdziłam, że chybajuż za zimno, to biegiem za czapkę się zabrałam. Normalnie to czapki szybko się robi, to takie jednowieczorówki :) Zwłaszcza, gdy ma się gruba włóczkę i duże szydełko :) Hmmm... chyba, że... pierwszego dnia dziergania czapki, próbowałam dobrać szydełko, słupki, czy półsłupki... Ostatecznie miałam zrobione dwa kawałki czapek. Prucia było co nie miara... Niby taka prosta czapka, a co chwila musiałam coś poprawiać, bo a to za duża wychodziła, a to za długa... Jak już mi się udało zrobić tą czapkę, to zrobiłam też mitenki, do kompletu.

 Na tym zdjęciu widać lepiej kolory, zdjęcia robiłam rano, przy strasznym świetle, w łaściwe kolory to amarantowy i bakłażanowy :) A włóczka to akryl i wełna, jakaś tam specjalna do czapek.
Czapka miała być taka długa, żeby wisiała... wyszło jak wyszło, żebym to ja z niej była zadowolona... Julii się podoba, taka chciała, a ja niestety wiem, że mogło być lepiej...
Dziekuję za słowa otuchy i wsparcia z Waszej strony - deseczka juz prawie na finiszu - jeszcze tylko lakierowanie i będzie dobrze :) Dziekuję też za bardzo miłe komentarze :) Uskrzydlacie mnie!!!
Pozdrawiam i życze miłego dnia :)

07 marca 2011

Wczesno wiosenny komplecik: chusta i mitenki.

Udało mi się wreszcie skończyć komplet :) W ostatniej chwili... Już w zeszłym tygodniu było na tyle ciepło że mogłam chodzić w płaszczu, a dodatków jeszcze nie miałam...
Chusta najpierw miała być kominem, potem powstały mitenki, a że włóczki zostało mi dużo... to zaczęłam robić chustę i tak jakoś ten komin mi się odwidział i skończyło się na mitenkach i chuście. Prezentację zacznijmy od chusty:


Już drugi raz - i na pewno nie ostatni - robiłam chustę z tego wzoru. Uwielbiam ten wzór i chusty - są super do układania, na wiele sposobów - a to jak dla mnie jest bezcenne - praktyczność - elegancka, codzienna, może i być na "szybko", żeby się nią otulić i wyskoczyć do sklepu na chwilę :)
I jeszcze wzór:


Do chusty zrobiłam sobie broszkę, żebym nie musiała co chwilkę jej poprawiać:


Wzór broszki:


Czas na mitenki:




I tutaj jest ten mój cały problem: nie mogłam znaleźć inspiracji na to co miało być na nich... jakaś kompozycja kwiatków i listków - ostatecznie powstały takie kwiatki, czy jestem zadowolona, nie wiem, okaże się po kilku dniach używania.
Wzór kwiatków jest mój: alex's design. Wzór mitenek:


Ja jednak zmieniłam trochę: robiłam od dołu ściągacz półsłupkami relifowymi, nie robiłam z dwóch części tylko na około.

 Opis:

  • włóczka akryl 100%
  • szydełko 3,5
  • wzory powyżej
Co będzie następne? Nie wiem mam kilka półproduktów, a co wykończę jako pierwsze? Nie wiem na co przyjdzie mi wena :)
Póki co przyszła wiosna, wczoraj byliśmy w ogrodzie i zaczęliśmy prace ogrodnicze - ja już popodcinałam krzewy, pousuwałam suche gałęzie, a teraz czekamy na dzień bez przymrozków, żeby przekopać ogródek :) I zaczynamy:)
Pozdrawiam wiosennie!
                                                             
Beso_78, Janeczkowo, Guga, Lamika88, Makneta, Agawu, Bean, Antonina, Terra, Pandora: Dziękuję Wam bardzo :) Bardzo mnie budują Wasze komentarze.
Agnieszka: dokładnie: "jak mała czarna" :) Witam u mnie!

12 września 2010

Fioletowe mitenki...

... mają kolor lawendy, bzu i wrzosów. Kocham jeszcze konwalie, frezje i biały bez. 


Potrzebowałam opaski, na uszy, bo wieje od fiordu... Użyłam wzoru z mitenek, robiłam od środka do góry, następnie od środka w dół  i mam opaskę - Alex's design.





Opis:
  • wzór od MG, pomysł na opaskę Alex's design, wzór jak na mitenki
  • włóczka Montano 50% akryl, 50% bawełna
  • szydełko nr 4,5