Moja Julka ma już swoich pierwszych wiernych fanów :) Czasem pokazuję co zrobiła, myślałam nawet o blogu dla niej - co też zaproponowała Anstahe w ostatnim komentarzu - ale to będzie myślę dobry pomysł by zachęcić dziecko do pisania po polsku, a najpierw musi się nauczyć pisać po duńsku, pozna literki, zapozna się z komputerem, to będzie mogła sama i bardziej świadomie prezentować co potrafi zmajstrować - oczywiście publikacja z pełną "maminą" moderacją :) Na razie uczy się literek a ja w domu mam zadanie - tłumaczyć, że ta literka po polsku jest tak, a ta tak - nie wiem jak Ona to załapała, że "e" to "a" a "a" to "e"?!
Potrwa to jeszcze pewnie rok, może dwa, a tym czasem Julka tworzy. Miałam obdrapaną złotą doniczkę... Oczyściłam ją, razem z Julką pomalowałyśmy - ja brzegi, Julia środek. A samo przyklejanie:
Oczywiście musiałam troszkę pomagać - ponieważ element serwetki był długi, a nie wystarczy mazać klejem, tylko trzeba prostować tą serwetkę, więc musiałam trochę pomagać.
Doniczka już z roślinką - jeszcze małą, ale kiedyś urośnie :)
Widać , że nie jest idealnie, trochę zagięć pościerałam - pokazywałam Julce jak to robić, ale jej nie szło przecieranie, a chciałam by była to jak najbardziej jej praca własna.
Doniczka jest tylko pomalowana na biało i ma naklejony pasek serwetkowy - bez cieni i malowania kolorem - chciałam mieć doniczkę z pasem ze wzorem, taką trochę zwykłą, a dodatkowo, że to Julia robiła, to nie chciałam ingerować w tą doniczkę, a cieniowanie to dobrze jest sobie poćwiczyć na czymś niezobowiązującym :)
Pozdrawiam serdecznie, dziękuje za liczne odwiedziny i komentarze.
Miłego dnia!
Julia jest niesamowicie zdolna!!!
OdpowiedzUsuńMasz rację,ma czas na blogowanie.Na razie możesz z dumą prezentować jej poczynania :)
Serce się raduje, patrząc na Was. Pięknie Julcia tworzy, a Ty mądrze nad tym czuwasz. Pomagaj tylko tyle, ile musisz. Niech to będą jej prace, bo i radość dla niej większa. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńAle zdolniacha z tej Twojej córy :) Śliczna doniczka.
OdpowiedzUsuńCudowna jest ta doniczka. Podziwiam córcie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo ona dopiero uczy się pisać to ile ma lat? Wydawało mi się, że ona jest sporo starsza tak koło 10-11lat. Muszę przyznać, że jestem trochę w szoku, bo prace są piękne i nie wyglądają na dzieło małego dziecka. To musi być bardzo utalentowana dziewczynka :)
OdpowiedzUsuńJulka ma 7 lat - jeszcze nie skonczone. Bardzo dziekujemy!
UsuńWow! w jej wieku dzieci rysują koślawe serduszka na laurkach, a nie biorą się za decu! Talent, samorodny talent!
UsuńJaka zdolna dziewczynka, gratuluję zdolności!
OdpowiedzUsuńwspaniałe! ja czekam aż moja córcia troszkę podrośnie bo tez się rwie do pomocy:) super jest coś robić z dzieckiem!
OdpowiedzUsuńZdolne dziecko, widać po kim to ma ;)
OdpowiedzUsuńMoja chrześnica też ma 7 lat. Może też powinnam zabrać się już za jej artystyczną edukację..? :D
Pozdrawiam!
Zdolniach z tej Twojej córci,
OdpowiedzUsuńpo mamusi.........
pozdrowionka;-)