Translate

31 października 2012

Nie takie druty starszne, czyli moje zmagania ze zrozumieniem tych dwóch patyków ze sznurkiem :)

Jak ma być o robieniu na drutach to zacznę od drutów.

Druty z żyłką, początkowo żyłka wnerwiała mnie strasznie, plątała mi się z włóczka, teraz, już dałam rade jakoś to opanować i się przyzwyczaiłam - potrzbne bedą przy robieniu chusty. 
Więcej o drutach i wszystkich innych potrzebnych akcesoriach, znajdziecie tutaj: PODSTAWY.

Teraz kilka słów o MARKERACH (znaczniki strategicznych punktów w naszej robótce, np poczatek wzoru azurowego, środek robótki itp. przy ogromnej ilości oczek, uzywam markerów także podczas liczenia oczek - żeby się nie pomylić, zakładam marker co 20 oczek)
- w opisach robótek oznaczane jako "m." - w "podstawach" autorka podała, że moga to być spinacze, ja do pierwszej chusty użyłam kawałków włóczki, nie robiłam z nich pętelek, bo bałam się że jak zapomnę o markerze, to go przerobię i później nie wyjmę a takie nie wiązane markery były szybsze - teraz zrobiłam sobie markery z drucika i koralika na końcu. Dużo piękniejsze markery znajdziecie tutaj: Markery Lamiki

Włóczka - a co kto chce, na pierwszy raz proponuję nie brać wełen mechatych, mocherów, bo te wszystkie włoski przy nie wprawionym oku mogą doprowadzać do... szału (patrz moja chusta...)

To jak już mamy wszystkie akcesora czas na czytanie schematów, wzorów - tu nie wiele Wam pomogę, bo nie wszystko jeszcze wiem. Jak mam opis - rząd po rzędzie, to naprawdę pójdzie nam łatwo. 
Przydatne są liczniki rzędów, bo naprawdę można się pogubić, ja nie mam takiego licznika, więc przy robieniu chusty posłużyłam się kartką z numerami rzędów, które skreślałam po przerobieniu.
Żeby Wam to zobrazowac odsyłam do Maknety, gdzie jest cudowny opis chusty - moja chusta to dokładnie to co jest w tym poście, jedynie powieliłam ilość powtórzeń.
Chusta część I wg Maknety:
  • rzędy parzyste to oczka lewe - chyba że opis mówi inaczej (patrz brzeg chusty), czyli np o.brzegowe, 2 o.prawe, dalej lewe ..., dzięki tym oczkom prawym na lewej stronie chusta ma ładny brzeg, który się nie zawija. 
  • rzędy nieparzyste to oczka przerabiane na prawo. 
I teraz jak wyglądał mój licznik rzędów:
2, 4, 6, 8, 10, 12, 14, 16, 18, 20, 22, 24, 26, 28, 30 - oczka lewe (bez oczek na brzegu, które są na prawo przerabiane)
3, 5, 7, 9, 11, 13, 15, 17, 19, 21, 23, 25, 27, 29, - oczka prawe, chyba że schemat stanowi inaczej
Po każdym przerobionym rzędzie skreślałam jedną liczbę. Rząd 11 i 21 są podkreślone, ponieważ w tych rzędach nastepują zmiany, rzędy od 11 do 19 włącznie - to ażur. 

A jak zacząć chuste?

Ja znam dwa sposoby (one maja jakieś specjalistyczne nazwy ale wybaczcie że ich nie znam i nie rozróżniam):
Ale może ktoś potrzebuje takich troche bardziej dokładnych opisów jak wogóle zacząć z tą włóczką na drutach, to odsyłam tutaj: POCZĄTEK.

Na tej stronie znajdziecie wiele przydatnych informacji, warto jest przeczytać wszystko.
Odmiany oczek z dobrym opisem, obrazkami, linkiem do filmiku oraz - oznaczenie graficzne i angielski skrót są tutaj: ODMIANY OCZEK (sa tam wytłumaczone nawet oczka brzegowe)
I co teraz?
Jeśli chcecierobic chustę którą tłumaczy Makneta, należy ją po prostu zrobić, tam mamy wszystko pokazane, wytłumaczone, chociażby jak przerabiać oczko środkowe.  Robimy: rząd po rzędzie, jesli chcecie zrobic taka chustę jak ja zrobiłam - Chusta, należy po rzędzie 30 cały opis przerobic jeszcze raz - od rzędu 2 aż do 30 i jeszcze raz i jeszcze raz - ile chcecie, im więcej powturzeń, tym chusta wieksza. Po osiągnięciu wielkości jak nas interesuje i przy jeszcze jednym ważnym warunku - liczba oczek pomiędzy pierwszym a drugim markerem musi być podzielna przez 15! Czyli może to być 105, 120 czy 135 oczek liczonych na lewej stronie (łatwiej sie liczy podczas robienia oczek lewych, bo nie ma tam narzutów) - od markera znaczącego nam brzeg, czyli zaraz za oczkami prawymi, aż do oczka środkowego, przed którym mamy marker.
I teraz będą jaja, bo musze wytłumaczyć coś czego sam nie pojmuję :)
Tutaj jest wzór chusty (która miałam zrobic a ostatecznie zrobiam kombinację chusty Maknety z tą chustą): Prism shawl
Znajdziecie tam schemat bordiury.
I teraz tak:
  • to co jest w czerwonej ramce to "raport" - część którą powtarzamy.
  • schemat czytamy od dołu - od rzędu nr 1, rzedy parzyste to rzędy oczek lewych, na nich nie ma żadnych wzorków do wyrabiania, więc nie są zaznaczone na schemacie. - może dla Was to logiczne, ale ja pierwszy rząd bordiury machnęłam od góry :)
  • "raport" powtarzamy od oczek brzegu - cały czas przerabiamy formułę: "o.brzegowe, 2 oczka prawe", na prawej stronie również narzut, na lewej stronie narzut jako oczko lewe.,a na końcu rzedu: na prawej stronie narzut, na lewej oczko lewe na narzucie (przerabiamy po prostu włóczke nałożoną na drut, tworząc nowe oczko - chyba juz nie brzmi to tak strasznie) i 3 oczka prawe. 
  • oczko środkowe przerabiamy jak dotąd - na prawej stronie narzu, oczko środkowe, narzut, na lewej stronie na narzutach oczka lewe, oczko srodkowe na lewo.
  • ale teraz będzie trudość - pewnie wieksza dla mnie żeby to wytłumaczyć:
kiedy zaczynamy rząd numer 1, pomiedzy narzutem za brzegiem chusty a narzutem na schemacie należy zrobić połowę trójkata - oznaczonego w raporcie - białe kratki bez znaków graficznych wewnątrz, ja musiałam zrobić 8 oczek prawych po narzucie brzegu i dopiero narzut ze schematu, 
  • jak mamy już pierwszy narzut ze schematu, to robimy dalej białe kratki - oczka prawe i znów narzut, i tak aż do narzutu przed oczkiem środkowym - pomiędzy narzutem ze schematu, a narzutem przed oczkiem środkowym mam 6 oczek
  • proponuje pozakładać markery na każdy element - czyli za oczkami brzegowymi przed narzutem, przed narzurtem ze schematu, za przekreślinym kwadracikiem - ssk i dalej przed przekreslinym kwadracikiem, za przekreslonym kwadracikiem i az do oczka środkowego, które zaznaczamy jak do tej pory i druga połowa - odbicie lustrzane
  • za oczkiem środkowym robimy odbicie lustrzane wszystkiego co do tej pory zrobiliśmy, czyli narzut, 6 oczek prawych, narzut ze schematu, białe kratki, czyli oczka prawe i znów narzut ze schematu i tak w kółko aż do końca, za ostatnim narzutem ze schematu znów 8 oczek narzut przed brzegiem i 3 oczka brzegu. 
  • rząd 2 bordiury to oczka lewe
  • rząd 3 bordiury - najlepiej jesli mamy markery, wtedy widzimy dokładnie gdzie zaczynać wrabianie ażuru
  • dalej powinno pójść z górki, ale... lepiej robić z markerami, powoli, żeby nie pogubić narzutów, bo nam wtedy ten sliczny trójkącik z dziurek po porostu sie rozjedzie - jak się stało u mnie :)
  • Po rzędzie 15 ja zrobiłam jeszcze rząd oczek lewych i zamknełąm sciegiem elastycznym - cos pomotałam albo niefortunne ułożenie kolorów włóczki sprawiło, że pomarańczowa włóczka z rzędu 16 wyłazi przy ściegu zamykającym który robiłam już kolorem fioletowym - ścieg elastyczny, znajdziecie tutaj: odmiany oczek, niestety musicie poszukać, bo jedynym minusem tej strony, jest to, że nie mogę podać bezpośredniego linka do akurat tego oczka, zjeżdżając niżej i poszukać sobie, w oczkach zamykających robótke, ale na pocieszenie dodam, ze jest tam też link do filmiku jak to wykonać :)
  • Na koniec chustę napinamy - pierwsza chusta to dla niewprawionej osoby oznacza niezbyt idealne oczka - dlatego warto dobrze naciagnąć chustę. Cały proces wygląda nastepująco:
  1. chustę namaczamy w ciepłej wodzie (tylko nie wrzątku! bo jak macie wełne to ją sfilcujecie!!!) - moja miała temperaturę "dłoni", czyli znośne ciepełko, z dodatkiem mydła w płynie - nie podam dokładnie ile, woda przyjemnie pachniała i była miękka od mydła. 
  2. po 30 minutach wylewamy wodę, delikatnie odciskamy wodę z chusty, nie wyrzymamy, nie zwijamy!
  3. chustę kładziemy na dużym ręczniku - ja swojej chuście musiałam zagiąć róg :) - zwijamy chustę w ręczniku w rulon
  4. chustę w rulonie kładziemy na drugim ręczniku i chodząc po rulonie wygniatamy wodę z chusty - proponuje robić to na płytkach a nie na dywanie - idealna - podłoga podgrzewana!
  5. chustę należy zblokować, czyli upiąć, naciągnąć - ja posłuzyłam się dywanem z ulicami :) i dwoma wielkimi ręcznikami - na dywanie rozłożyłam ręczniki, na nie rozłożyłam chustę i upiełam szpilkami - im więcej szpilek tym lepszy efekt, ja sie posłużyłam linia łączenia desek w podłodze - tak ustawiłam dywan bym miała na środku jedną z takich linii i wg niej upiełam środek najdłuższego boku - poczatek naszej chusty i zwięczenie, czyli oczko środkowe w bordiurze. Po napięciu pozostawić do wysuszenia. Polecam tez przeczytać to: konserwacja dzianin.
To wszystko co powinno Wam się przydać. Nie jestem ekspertem w drutowaniu, ale może to i lepiej bo jeśli przełożę sobie te moje "głupie pytania", z cyklu co mam zrobic jak mi w rzedzie zostało 5 oczek i nie wiem jak je przerobić?! , na szydełko i jakby ktoś mi tak napisał, że zostało 5 słupków i co zrobić, to chyba by mi cierpliwości nie starczyło - trudno jest przełozyć coś co się robi i zna bardzo dobrze, na prosty wręcz obrazkowy język. Ja miałam sporo problemów ze zrobieniem tej chusty. Wiele z tych moich problemów - opisałam Wam tutaj - dużo się naszukałam też dobrych instrukcji jak sie robi to ssk na przykład, dlatego to wszystko zebrałam razem, starałam się pisać bardzo dosłownie, tak jak ja to sobie tłumaczyłam. Mam nadzieję, że jest to zrozumiałe Ta chusta to dla mnie był szczyt marzeń, teraz stawiam sobie poprzeczkę coraz wyżej, próbuję kolejne chusty zrobić, opanowałam na przykład wzór chusty gail - gdzieś do połowy tylko, bo to była taka próba a włóczki miałam malutko. Dlatego też myślę, że nie ma sie trzeba bać, warto spróbować!!! Mnie poprowadziła Makneta, jak w alpinistkę w szplikach na Kilimandżaro, teraz wiem, ze to nie jest takie trudne, choć nadal zastanawiam się widząc niektóre wzory chust jak to zrobić. A dodatkowym problemem dla mnie jest to że moja prawa ręka nie bardzo chce współpracować z lewą i czasem wyglądało to tak, jakbym machała jednym łokciem a drugi wędrował gdzieś w górę :) 
Jeśli macie jakieś pytania co do tego co napisałam, to piszcie, postaram się rozjaśnić co i jak :)
Pewnie że nie na wszystko Wam odpowiem, bo nie wiem wszystkiego, ale pewnie zrozumiem coś takiego: a co z ta nitką co ją mam z przodu, a musi byc z tyłu :) 
Dajcie znać jak spróbujecie coś udziergać :)
Pozdrawiam i trzymam kciuki!!!




3 komentarze:

  1. Ja mam apetyt na zrobienie chusty, więc może z Twoją instrukcją wreszcie się odważę :) dziękuję. Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj źle napisałam, bo marzyłam o górach, ale dom znalazłam tak jakby w ich przedsionku. tu tylko śliczne pofalowane tereny i pagórki. Zaraz lecę poprawić wpis. Co do chusty to nadal jestem przed zrobieniem takiej z prawdziwego zdarzenia. Napisałaś tu wiele fajnych rzeczy! Zaraz sobie ten wpis zapiszę w zakładkach. Jak wreszcie znajdę natchnienie na chusty, będzie jak znalazł. Pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń
  3. A i zapomniałam. Moje rodzinne strony to Rybitwy, Pakość niedaleko Inowrocławia :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszelkie komentarze pozostawiane na moim blogu :)