Translate

17 czerwca 2013

Małe woreczki szydełkowe.

Woreczek powstał jako dodatek do prezentu dla Julii koleżanki. Tym razem koleżanka okresliła co by chciała dostać na prezent, a że były to lakiery do paznokci, to Julia wybrała lakiery - szkoda że na zdjęciach nie widac kolorów tych lakierów, ale są to naprawdę ładne soczyste kolory, a ja zaczęłam się głowić jak je zapakować... To zrobiłam woreczek. Taki prosty, mały, akurat na kilka sztuk lakierów.


Woreczek się spodobał, nawet inne dziewczynki zwracały na niego uwagę i mówiły, że jest słodki :)
Julia też chciała taki woreczek, to zrobiłam :)

I jeszcze mała przyjemność, czyli kurteczki dla mamy i córki :) A sobie z Julką kupiłyśmy ramoneski :)
 Julki jest jeszcze trochę za duża, ale taka przecena, że grzechem by było nie kupić :) 
Co do wczorajszego wieczornego posta... to chyba pozostawię to bez komentarza. Muszę to przemyśleć, przetrawić, pogodzić się z tym, zastanowić, czy chcę publikować moje wypociny, dość leciwe, naiwne i wielce niedoskonałe.
Dziękuję, że jesteście tu ze mną!
Miłego dnia życzę!
PA!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszelkie komentarze pozostawiane na moim blogu :)