... Co zaglądam na blog Janeczki tylko anioły, bombki, dzwonki i jeszcze więcej aniołów, bombek i dzwonków i choinka i tak ciągle i ciągle... Wpłynęły już na moją podświadomość... Ja nawet nie wiem jak to się stało, że powstały moje dwa pierwsze Aniołki. Chyba zostałam zahipnotyzowana tymi "Janeczkowymi Aniołkami".
Oczywiście moje aniołki a oryginał to dwie różne bajki... Janeczka to mistrzyni ozdóbek choinkowych, ja nie wiem jak ona to robi, są tak piękne, że ja się czuję jak ze wspomnień o wigilii z wczesnego dzieciństwa. Tak cieplutko i domowo...
Oto moje Aniołki! Janeczko możesz być dumna, bo tak długo się broniłam przed ozdobami a tu bach! i są:
Opis:
- wółczka: biały kordonek
- szydełko 1,25
- wzór od Janeczki
Janeczko, Zulo i Bean: dziękuję bardzo, dzięki takim miłym słowom otuchy w zmaganiach z Aniołkami i innymi ozdobami świątecznymi, sukcesywnie powstaje coś nowego :)
Oczywiście, że nie mam nic przeciwko. Bardzo się cieszę, że powstały Twoje aniołki. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńŚliczne aniołeczki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękne aniołki :) i najważniejsze, że zrobione własnoręcznie (!) a nie jakaś chińska masówka ;)
OdpowiedzUsuń