Dziś prezentacja moich stroików świątecznych. Kiedyś znalazłam srebrne kosze w kształcie gwiazd w ilości 3 sztuk, każdy w innym rozmiarze. W tym roku je wykorzystałam do zrobienia stroików świątecznych. Najlepiej wyglądałyby postawione wszystkie trzy obok siebie, ale ja tylko dwa postawiłam obok siebie, a największy wylądował na stole.
Na zdjęciach tego nie widać, ale największy jest stroik pierwszy, ale zdjęcie okazało się tragiczne... W tym roku stawiałam na minimalizm w stroikach.
Pozdrawiam i dziękuję, za wszystkie komentarze i odwiedziny u mnie!
Śliczne stroiki:-) Ja w tym raku nie miałam ani jednego bo przez deszcz nie dotarliśmy po gałązki...
OdpowiedzUsuńPiękny minimalizm!Pozdrawiam serdecznie.papa
OdpowiedzUsuńfikuśne są te stroiki :))
OdpowiedzUsuńBardzo urokliwe te stroiki, super kosze!!! Pozdrawiam serdecznie, miłego dnia:)
OdpowiedzUsuńciekawe gwiazdkowe stroiki :)
OdpowiedzUsuń