Kolejna doniczka dla Córki - ale już ostatnia, bo więcej miejsca na parapecie niema :) Różyczka z doniczki już padła, a ja poluję teraz na fiołki - bo jak na złość w sklepie były, a jak ja potrzebuję, to nie ma!!!
Ta doniczka jest inna niż wszystkie - bo cały wzór jest obmalowany przeze mnie - kwiat wydał mi się mało widoczny to go obmalowałam i wygląda to tak:
A teraz wymyśliłam sobie - sukienkę... trafiłam na śliczny materiał, czarny w delikatne fioletowe kwiatki i najlepsze sukienki dla mnie to wszelkie kopertówki, a i lubię wiązane na boku- i teraz chodzę i myślę jak by to ugryźć i jak ma wyglądać ta sukienka, bo wykroju takiej nie mogę znaleźć... więc się pomęczę... oj, pomęczę...
Śliczna ta donica. A sukienka to nie lada wyzwanie przynajmniej dla mnie. Ale Ty szyjesz, prawda? Ciekawa jestem efektu końcowego. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziekuje! Szyje ale raczej takie proste rzeczy choc pokrowce na krzesla to bylo wyzwanie ale lubie stawac sobie coraz wyzsza poprzeczke! Pozdrawiam
UsuńŚliczna różyczka, szkoda, że padła... na szczęście doniczka jest trwalsza :) "obmalowanie" wygląda bardzo dobrze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dziekuje! Nigdy nie udalo mi sie utrzymac rozyczki w domu... Nie mam pojecia jak ja utrzymac?! Pozdrawiam
UsuńOlu, ale jestem ciekawa tej sukienki:) materiał, moimi oczami wyobraźni jest piękny:)
OdpowiedzUsuńDecu bardzo pomysłowe! pozdrawiam słonecznie:)))
Wlasciwie to ja tez jestem ciekawa:-) na razie jestem na etapie chodzenia nad materialem i ogladania:-)
UsuńŚlicznie zmalowałaś ten wzór i myślę, że to dodało uroku. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wygląda ta doniczka. Miałaś niezły pomysł na obmalowanie wzoru.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Juz kiedys chcialam podmalowac wzor ale sie balam ze nie dam rady - ale nie jest z moim talentem artystycznym tak zle:-)
Usuń