Czasem opłaca się pobuszować w spokoju po sklepie z używanymi rzeczami :) Chciałam na prezent dla rodziców i teściów zrobić decu lampiony, miałam kupić takie zwykłe szklane lampioniki, wielkości małej szklanki, ale na szczęście dzień przed zakupami wpadłam na dłuższa chwilę na buszowanie i stanęłam przed regałem z naczyniami i zobaczyłam kielichy... Idealne! Kupiłam też dwa mniejsze, ale je pokażę w późniejszym terminie. Kielichy były z przezroczystego szkła, ja je pomalowałam farbą strukturalną.
Wczoraj tak padało i padalo, to ja spędziłam twórczy dzień na malowaniu i klejeniu :) Zostało lakierowanie :) Po wczorajszej ulewie wyglądając na ulicę - ani śladu - piękne słońce, trochę tylko wieje, zieleń jakaś taka intensywna się zrobiła i bije po oczach, ale jak spojżę na ogród... z baldachimem o godzinie 15 przegrałam walkę, nie mogłam go ani zwinąć, ani naprostować, i został taki porozkładany i leży sobie, a trawnik zachowuje się jak wielka gąbka, aż słychać chlupanie pod stopami. Ale okien mi ta ulewa nie umyła...
Zmykam do obowiązków :) Milego dnia Wam życzę! Pa!
Wczoraj tak padało i padalo, to ja spędziłam twórczy dzień na malowaniu i klejeniu :) Zostało lakierowanie :) Po wczorajszej ulewie wyglądając na ulicę - ani śladu - piękne słońce, trochę tylko wieje, zieleń jakaś taka intensywna się zrobiła i bije po oczach, ale jak spojżę na ogród... z baldachimem o godzinie 15 przegrałam walkę, nie mogłam go ani zwinąć, ani naprostować, i został taki porozkładany i leży sobie, a trawnik zachowuje się jak wielka gąbka, aż słychać chlupanie pod stopami. Ale okien mi ta ulewa nie umyła...
Zmykam do obowiązków :) Milego dnia Wam życzę! Pa!
Piękne lampiony, widać,że fajnie czujesz decu. Ja jeszcze nie bardzo. Miłej pracy. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSuper pomysł. Gratuluję. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne! Mnie też decou powoli wciąga, tylko czasu małoooo:))
OdpowiedzUsuńJak zwykle trochę zajęta różnymi innymi rzeczami, trochę zbyt zmęczona, by wydusić z siebie parę sensownych słów, mam jak zwykle zaległości. Przede wszystkim po raz kolejny zadziwia mnie Juleczka, obrazki przeurocze jej wyszły, myslę, że obdarowani uszczęśliwieni byli. Bieżniczek ananaskowy udany wielce, a pomysł ze szklanymi lampionami dobry, będą ładnie wyglądać wieczorem podświetlone. U nas największy deszcz był w środę, lało całkiem mocno, ale oberwania chmury to chyba nie było. Na razie póki co przyzwoicie jest.
OdpowiedzUsuńLampiony wyszły Ci pięknie. Na pewno będą cieszyć obdarowanych:) Uważaj z decu, bo to strasznie wciągające:) Wiem coś o tym. Pozdrawiam cieplutko. Ania
OdpowiedzUsuńswietne, piekny rozany wzorek seretkowy :)
OdpowiedzUsuń