***
Grymas
na mojej twarzy
mówi Ci
co czuję.
Jeszcze delikatniej...
Płyńmy...
Proszę,
przeniknij mnie...
Twymi ustami,
rozpłyn się ze mną
i zatańcz
na szczycie rozkoszy,
utul do snu
Twym nagim ciałem
i pozwól zlapać mi
ostatni oddech
przed zbudzeniem.
Kochaj mnie.
(Alex, 2002r.)
To moje... Wrociłam by się zmierzyć z opetaniem - dlaczego dziś? Nie wiem, może dorosłam, a może to ja, kolejny tragiczny bohater romantyczny...
Grymas
na mojej twarzy
mówi Ci
co czuję.
Jeszcze delikatniej...
Płyńmy...
Proszę,
przeniknij mnie...
Twymi ustami,
rozpłyn się ze mną
i zatańcz
na szczycie rozkoszy,
utul do snu
Twym nagim ciałem
i pozwól zlapać mi
ostatni oddech
przed zbudzeniem.
Kochaj mnie.
(Alex, 2002r.)
To moje... Wrociłam by się zmierzyć z opetaniem - dlaczego dziś? Nie wiem, może dorosłam, a może to ja, kolejny tragiczny bohater romantyczny...
To świetne! i przypomniało mi coś , co kiedys Ktoś dla mnie napisał ... schowałam to bardzo głęboko w szufladzie.
OdpowiedzUsuńKochana, czy dobrze rozumiem, że Ty to napisałaś? Jesteś genialna! Masz tego więcej?
Ten wiersz, koncert z Opola, który przed chwilą oglądałam ... jutro znowu będę szukać siebie z przed 15 lat ;-)
Uściski!
No, to moje. Mam tego dużo więcej :)
UsuńPozdrawiam!
Piękne! Masz talent!!!
OdpowiedzUsuńKolejny talent? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń