Translate

24 czerwca 2013

Ogniskowe pieńki w szydełkowych ubrankach.

Z racji rozpoczętego sezonu ogniskowego - bo grillowy już dawno otwarty :), zrobiłam szydełkowe pokrowce na pieńki. Troche nieprzyjemnie siedzieć na stadzie drzazg :) Pokrowce zrobiłam z resztek włóczek, związane sznurkiem wokół pieńka, dodatkowo musimy je przybić zszywkami, bo się jednak troche zsuwa (że ja o tym wcześniej nie pomyślałam...).

Z profilu:
 Z góry:
 I zdjęcia gromadek :)

 I jeszcze ten pierwszy z mniejszym kolegą :)
Ruszam tyłeczek, bo te poniedziałki to takie wybitnie zajęte mam... 
Pozdrawiam serdecznie!!!

8 komentarzy:

  1. Śliczne ciuszki wykonałaś:) Ja jestem cały czas na etapie myślenia o czymś takim:) Pozdrowienia i zapraszam do siebie

    OdpowiedzUsuń
  2. Twoje pieńki wyglądają jak grzybki. Bardzo pomysłowe. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Rewelacyjny pomysł! Świetnie wyglądają pieńki tak ubrane.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bajecznie wyglądają:)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny pomysł! Pieńki w ubrankach wyglądają uroczo;-)
    Pozdrowienia i udanego tygodnia.

    OdpowiedzUsuń
  6. świetny pomysł, aż miło posiedzieć :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Super wyglądają z góry. Świetny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszelkie komentarze pozostawiane na moim blogu :)