Dzis pokażę Wam tunikę, o której wspominałam wcześniej przy okazji bolerka dla Julii. Tunika jest prosta, ażurkowa, z miękkiego akrylu dla dzieci Red Heart Baby - ta włóczka jest wprost wpsaniała, mięciutka, przyjemnie się nią dzierga i jest wydajna. Kupiłam 3 motki granatowe i jeden amarantowy po 50g każdy i jeszcze mi zostalo na bolerko :)
Coś mi rękawy kiepsko wyszły - ale ja rękawów to nie umiem robić. Te wyszły... jakieś takie dzwonowate, ale dość dobrze to wygląda na Julce. U dołu tuniki zrobiłam rozcięcia, żeby się dziecku dobrze siadało i biegało. Nie jest ona długa, siega lekko za tyłeczek, jak znalazł do ulubionego rodzaju spodni Julii, czyli do rurek :)
Po wczorajszym pracowitym dniu dziś trochę luzu, ogarnę co trzeba i odpocznę z robótką w ręku :) A dziś idę z Julią na tenis :) Ja też... zobaczymy jak to bedzie :) Julia mnie wkopała, bo to tenis dla dzieci i dorosłych razem, więc jak się trener powiedział, że mama tez może przyjść grać, to dziecię moje powiedziało, że mama też przyjdzie :) Hmmm. Ja to nie sportowa jestem. Rower, rolki to tak. Ze sportów zimowych to lepienie bałwana, a z letnich zbieranie muszelek :) Ale co tam, spróbujemy. Kort pod nosem bo tylko 5 domów dalej :) Eh i co mi przyszło na stare lata trenować :)
Pozdrawiam serdecznie i życze miłego dnia!!!
Coś mi rękawy kiepsko wyszły - ale ja rękawów to nie umiem robić. Te wyszły... jakieś takie dzwonowate, ale dość dobrze to wygląda na Julce. U dołu tuniki zrobiłam rozcięcia, żeby się dziecku dobrze siadało i biegało. Nie jest ona długa, siega lekko za tyłeczek, jak znalazł do ulubionego rodzaju spodni Julii, czyli do rurek :)
Po wczorajszym pracowitym dniu dziś trochę luzu, ogarnę co trzeba i odpocznę z robótką w ręku :) A dziś idę z Julią na tenis :) Ja też... zobaczymy jak to bedzie :) Julia mnie wkopała, bo to tenis dla dzieci i dorosłych razem, więc jak się trener powiedział, że mama tez może przyjść grać, to dziecię moje powiedziało, że mama też przyjdzie :) Hmmm. Ja to nie sportowa jestem. Rower, rolki to tak. Ze sportów zimowych to lepienie bałwana, a z letnich zbieranie muszelek :) Ale co tam, spróbujemy. Kort pod nosem bo tylko 5 domów dalej :) Eh i co mi przyszło na stare lata trenować :)
Pozdrawiam serdecznie i życze miłego dnia!!!
Tunika wyszła super. Jaka starość, nasze dzieci to nasza młodość. Mam córcię, która ma 16 lat przerosła mnie o głowę przy niej to czuję się bardziej doroślej żeby nie powiedzieć inaczej , ale mam też Malwinke co ma 2 i przy niej młodnieję. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńśliczna
OdpowiedzUsuń