Julia stworzyła taką prostą ozdobę wiszącą - troszkę dzwoni, bo ma maleńkie dzwoneczki na końcach. Zrobiła ją glinki plastycznej, bez malowania, jedynie lakier o mlecznym kolorze. Ja tez miałam swój mały wkład, pomagałam wiązać i musiałam stworzyc stelaż - wiecie jak ciężko tnie się bambusowe tyczki i jak ciężko wierci się w nich dziurki! Prędzej zrobiłabym dziurę w ścianie, albo każdym innym drewnie...
A wygląda ona tak:
Ja nie wiem, czy ja zwolniłam w tym tygodniu, czy czas przyspieszył, ale ja wogóle nie moge się ogarnąć, czas mi się kurczy i się nie wyrabiam. Może choć dziś uda mi się zrobić wszystko co mam zaplanowane :)
Pozdrawiam serdecznie i życze wszystkim udanego weekendu!
A wygląda ona tak:
Ja nie wiem, czy ja zwolniłam w tym tygodniu, czy czas przyspieszył, ale ja wogóle nie moge się ogarnąć, czas mi się kurczy i się nie wyrabiam. Może choć dziś uda mi się zrobić wszystko co mam zaplanowane :)
Pozdrawiam serdecznie i życze wszystkim udanego weekendu!
Hu hu ale cacko:) Ja też takie poproszę:) Buziaki
OdpowiedzUsuń