Translate

16 września 2012

Ficowa zakładka.

Filcowa zakładka, ale zrobiona nie przeze mnie! A przez Julkę! W szkole na świetlicy zrobiła. Ja jestem pod wrażeniem, zwłaszcza że za filc się nie zabieram! 
Teraz Julka uczy się szyć. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Ma swoje niteczki, igły, szpilki, małe nożyczki i centymetr, wszystko w skrzyneczce i zrobiłyśmy nawet mały igielnik - ja szyłam większość a Julka wciskała wypełnienie i zaszyła. Jak się mój komputer wyleczy to pokażę zdjęcia :)
Pozdrawiam serdecznie!

15 września 2012

Doniczka.

Znów doniczka. No ale co ja poradzę?! Doniczka była niebieska, więc jej nie malowałam, chciałam, żeby była raczej delikatnie ozdobiona, mało widocznie, więc zostawiłam  niebieski kolor, a na to przykleiłam lawendowy wzorek.

Ale coś mi nie wyszło - bo na drugim zdjęciu widać jasne plamy wokół obrazka - chyba za mało namoczyła się klejem serwetka...
Ja uciekam... obowiązki wzywają. 
Pa!

14 września 2012

Wykopalisko skamienielin.

Któż nie chciał kiedyś pobawić się z archeologa, paleontologa i poszukać skamienielin?! Ja to nawet chciałam zostać archeologiem :) Ale bardziej tą tematyką był zawsze zainteresowany mój brat, więc gdy przyjechał do nas mój brat w odwiedziny - wiedziałam, że muszę zabrać go na wykopaliska.
Ale od początku skąd się wzięły te wykopaliska - kiedyś była to żwirownia na terenie której odkryto skamienieliny sprzed ok 65 milionów lat - dokładniej  epoki paleocenu z ery kaneozoicznej (to zaraz po dinozaurach :)). Jak tylko wykopali jakieś skamienieliny, trafiły one do muzeum, a cały teren przejęła od prywatnego właściciela Komuna, zrobili parking, ławeczkę i tablicę informacyjną. Obiekt jest otwarty cały czas, więc można sobie go zwiedzać, kiedy tylko ma się na to ochotę. Urocze jest to że są tam tony wapnia... dlatego po wyjściu  tego dołu wszyscy i wszystko jest białe...
Ale zobaczcie jakie piekne i ekstremalne widoki - jak z seriali niskobudżetowych z serii science-fiction :)












A teraz o wykopaliskach - wiele kopać to nie trzeba, wystarczy się tylko schylić i poprzekładać kamienie, a  coś się znajdzie. Moim największym znaleziskiem były kawałki jakby ogonków jaszczurek - ale jeden ogonek dałam Tacie a dwa bratu, ale muszę zrobić zdjecia jak pojadę do Polski, bo takie znaleziska, a ja nie mam nawet zdjęć!? Ale zobaczcie co mam:



 Te okrągłe kamienie - to muszle. A ta jedna ciemna pochodzi prosto z morza! Znalazłam ją nad morzem na plaży podczas zbierania muszelek :)
Tyle na dziś. Mam nadzieję, że zabrałam Was na miłą wycieczkę :)
Pozdrawiam Was bardzo gorąco!!!

13 września 2012

Trochę zdjęć z ogrodu.

Zdjęcia są trochę stare - jeszcze z sierpnia, ale i tak pokażę :)
Podczas sprzątania tarasu zrobiłam zdjęcia oczka - widać że sprzątanie było - bo na zdjęciu widać niebieską szufelkę i czerwone taczki - bo dzieci mi pomagały :)

a tu to się męczę najbardziej - pielenie przy różach - za rok zakładam mikrofibrę!

A to jedna z moich najulubieńszych roślin! o niej poniżej

moje śliczne lawendy - myślicie że w tych donicach przetrwają zimę?


Ta roślina w oczku to papirus (nie mam pojęcia czy to nazwa oficjalna, czy nie) - kiedyś mój Tata wstawiał te rośliny do oczka na całe lato - bezpośrednio donica do wody, bo papirus jest wodolubny - pięknie rósł w oczku, a na zimę od domu i też pięknie rósł. Szczypki robi się bardzo prosto i nie zdarzyło mi się by szczypka nie puściła korzeni - obcina się jeden taki badylek z listkami ok 10-15 cm, obcina się liski na ok 5 cm i listkami do wody- po kilku dniach mamy gotową roślinkę do wsadzenia do ziemi - za jakiś czas pokażę jak wygląda tak szczypka w ziemi, jakby kogoś to interesowało.
Ja mojego papirusa wsadziłam jako dwa małe badylki i od razu trafiły do oczka i urósł pięknie!
Pozdrawiam, a ja ciągnąc temat ogrodowy - uciekam do pielenia...