Dziś trochę inne pyszności - kolczyki z drewnianymi koralikami. Córka ciągle z przedszkola przynosi porobione korale i bransoletki, synowie je rozwalają, a ja mam koraliki (córka nawet nie zauważa straty - takie ilości biżuterii ma). Ostatniego wieczoru powstały takie 3 pary kolczyków:
I jak Wam się podobają?
Pozdrawiam!
Fajne! Najbardziej podobają mi się te środkowe!!! Pozdrawiam :)))
OdpowiedzUsuńBardzo fajne kolczyki:-) Piękne koraliki powsadzałaś w ich środki:-)
OdpowiedzUsuńUrocze, bardzo ladne zestawienie koralikow z faktura nitki i splotu. A co do wafelkow, swietne, nie wpadlam na to, ze jak sie wafelki upiecze i sa jeszcze cieple, to mozna je formowac. Tak wiec towoje slowo pisane wzbogacilo moja wiedze w sposob zasadniczy. Mam nadzieje, ze przy tak pieknej pogodzie Twoj ogrodek daje ci duzo radosci.
OdpowiedzUsuńSwietne! Takie proste, a takie ładne :)
OdpowiedzUsuńJak zawsze urok tkwi w prostocie, te pierwsze wydają mi się najładniejsze :)
OdpowiedzUsuń