Translate

11 czerwca 2011

Zapiekane rogale z szynką i serem żółtym.

Podpatrzyłam w Lidlu rogale z nadzieniem - wypatrzyłam ser i jakieś mięso, więc zawróciłam na pięcie i już coś wymyśliłam. Kupiłam rogale - można je jeść jak się podoba - słodko, czy ostro, bo mają neutralny smak. Samemu można zrobić rogale z ciasta francuskiego. Do środka wrzuciłam szynkę pokrojoną w kostkę, plaster sera, plaster boczku wędzonego podsmażony "na chipsy" - jak mówią dzieci, zasypałam serem żółtym i do piekarnika na ok 10 min w temp. 180 st. C. Po tym czasie zasypujemy rogale serem żółtym na górze i jeśli lubicie można go podpiec na opcji grilla w piekarniku, zwiększamy temperaturkę i chwilę pieczemy - tu już trzeba zaglądać co chwilę, żeby nam się ser "nie zjarał". Ja je piekę na tackach, na których pakowane są te rogale - lubię wykorzystywać wszystko w 100%. Z keczupem, sosem pomidorowym z ziołami, czy nawet BBQ, są pyszne, szybkie i na taki obiad bez pomysłu po ciężkim dniu.
Tak wyglądają rogale przed pieczeniem:
A tak po pieczeniu tuż przed pochłonięciem :)
I polecam piec je na papierze, no chyba, że ktoś lubi skrobanie przypalonego sera :)
Tak naprawdę to te rogale można robić na różne sposoby, co macie akurat w lodówce, może być np. z kurczakiem i kukurydzą, czy z pieczarkami i cebulą - można kombinować i tworzyć własne niepowtarzalne kompozycje smakowe.
Polecam i smacznego życzę :)