Lubię soboty coraz bardziej. Nie dlatego, ze to dzień wolny. Ale dlatego, ze to już druga sobota jak przychodzą do mnie paczuszki od Was! W zeszłym tygodniu od Janeczki, a dziś od Agnieszki, za licznik samymi 9.
A oto co znalazłam w kopercie.
Śliczny woreczek - akurat urządzam sypialnię i to tam będzie miał swoje miejsce :)
I jeszcze w przybliżeniu:
![]() |
słodka koronka i ten widoczek... |
I kolczyki... Akurat do mojej letniej sukienki - bo to była jedyna sukienka do której nie miałam biżuterii. I kolorek pomarańczowy... jak na te ciemności u mnie za oknem - bardzo energetyzujące, nawet je sobie ponosiłam cały dzień. Są lekkie, śliczny kwiatek i kolor...
Jednym słowem dziękuję Ci Agnieszko za śliczny prezent, który uradował mnie bardzo :)
Anioły Anielki: Dziękuję :)
Agnieszko M. : A ja się zastanawiałam jak ty ten obrazek umocowałaś :) Nie wiedziałam że tak można, człowiek uczy się cale życie.
Guga: dziękuję, a serwet już za kilka dni, za dni parę...