Translate

20 sierpnia 2012

Wspomnienia z nad morza.

Dzis post podziekowanie za wszystkie slowa otuchu jakie od Was otrzymalam.mialam chwilowy kryzys ale juz jest dobrze:-) Nadal chce by moj blog byl raczej intymny niz tloczny. Nie wiem czy zauwazylyscie ale nie pokazuje sie ma zdjeciach, a jesli juz jestem to z daleka czy tylem. To sie dzis zaprezentuje- w szydelkowym stroju:-) Tylko nie wzywac GreenPeace - to ja a nie zagubiona foka. Przepraszam za brak polskich liter ale dzis pisze na telefonie i nie wiem czy i kiedy zredaguje ten post. Wogole czeka mnie dziwny tydzien nie wiem czy znajde czas na posty i komentarze. Troche zabiegana jestem. Jeszcze raz dziekuje za wsparcie! Pozdrawiam.