Translate

25 października 2012

Zasłonka pod łóżko.

Czy Was też denerwuje przestrzeń pod łóżkiem? Dobra, pewnie to ja się znów czepiam. Ale mnie denerwuje i tyle. I zauważyam coś takiego fajnego - prześcieradło z zasłonką. Jest to prześcieradło które zakładane jest na materac, boki są przedłużone i czasem z jakąś haftowaną ozdobną bordiurą. Na taki materac kładziemy jeszcze top materac, ponieważ te przesciaradła z zasłonką nie są niczym przymocowane do materaca. Takie poczyniłam obserwacje podglądając łóżka pewnej duńskiej rodziny. Musze sobie takie prześcieradła sprawić, albo... no własnie, już coś wymyśliłam, ale nie jest to jeszcze to co chciałam. Myśle, by kupić dwa prześcieradła i z nich uszyć takie coś. Na razie uszyłam cos co raczej nazwałabym farbanką. 

Zrobiłam taśmę na szydełku, doszyłam paski materiału i troczki, którymi przywiązałam tą farbankę do żeberek łóżka. To nie jest najlepsze rozwiązanie. Ale chociaż się sprawdza, bo o 90% zmniejszyła się ilość niepożądanych przedmiotów pod łóżkiem. I nie widać że pod łóżkiem są kosze z zabawkami. 
A łóżko ma być takie nie przykryte kocykiem, bo Julia stwierdziła, że mam nie zakrywać do zdjęcia bo Ona tak się namęczyła by ładnie pościeliść łożko, że ma je byc widać. 
I właśnie w tv poinformowali, że jakieś wielkie zimno o wdzięcznej nazwie "Urszula" idzie na Polskę znad Skandynawii, to ja chcę sprostować, że to znad tej bardziej północnej Skandynawii, u nas jeszcze plusowo. Nie zwalać mi na Danię - u Nas Ulka ma wpaść na śniadanie w piątek i zostać aż do niedzieli. Może być nawet minusowa temperatura. 
A tak swoją drogą to zaraz znów się zacznie narzekanie na pogodę. Jak jest śnieg to źle, jak nie ma sniegu to też źle. A ja jak byłam mała/młoda to pamiętam, że 1 listopad bez śniegu, kurtek zimowych, butów to była wyjątkowa rzadkość. Nie ma co narzekać, to Nam nie pomoże, a jedynie zaszkodzi, z pogodą nie da się dyskutowac, lepiej się z tym pogodzić i przygotowac na zimę - donice pochowane? kwiatki zabezpieczone? opony zmienione? No! Głowa do góry i do przodu. 
Dziękuję za bardzo liczne komentarze do postu z chustą. Z dumy latam pod sufitem, a dzieki tym wszystkim  gratulacjom to już przygniotłam się do sufitu! Wczoraj w komentarzach podałam linki do instrukcji tworzenia tej chusty, więc jeśli ktoś jest zainteresowany to zapraszam jeszcze raz do poprzedniego postu.
Pozdrawiam serdecznie!!!