Translate

27 sierpnia 2013

Decu puszki na kredki.

Dzisiejszy temat postu pasuje do nieuchronnie zbliżającego się początku roku szkolnego (och! jak ja lubie wrzesień :) ). Moja już od 13 sierpnia w szkole :) Na początku sierpnia, w związku ze zbliżającym się rokiem szkolnym zrobiłyśmy z Julią mały przegląd wszelkich przyborów szkolnych. Julia zadowolona, bo dostała stary piórnik do zabawy :) - a przy okazji, czy nie uważacie, że kiedyś te piórniki były jakieś mocniejsze? Julii piórnik wytrzymał rok, pourywały się gumki... Przejżałam jej wszystkie kredki - świecowe, pastele, akwarelowe..., flamastry, ołówki, cienkopisy... powyciągałam je z opakowań i chciałam włożyć do dwóch puszek jakie już kiedyś zrobiłam dla Julii i ups! Nie pomieściłam. Tymczasowo kredki wylądowały w innym pojemniku, a ja zabrałam sie za malowanie puszek. Dobrze, że miałam trzy uzbierane puszki :) 

Teraz wyglądają o tak:
No cóż... mało jeszcze, już sobie uszykowałam kolejną puszkę, tym razem małą, taką na nożyczki i jakieś inne drobiagi...
To już wszystko na dziś, dziekuję Wam za odwiedziny i komentarze.
Pozdrawiam i do jutra!