Translate

28 września 2011

Jesienna opaska dla Córki.

Dawno, dawno temu, zrobiłam czapeczkę z melanżowej włóczki. Czapeczka oczywiście zrobiła się za mała, a teraz wymyśliłam co zrobić z tej włóczki - na opaskę starczy na pewno i zabrałam się do roboty. Ja jak byłam mała, to mama zawsze robiła mi na drutach opaski z warkoczami i ja sobie wymyśliłam, że córce też taką zrobię. Wzór znalazłam u Małej Gosi i przystąpiłam do działania, jeden wieczór i opaska jest.


I jeszcze dla chętnych publikuję wzór:
Co bardzo mi się podoba w tej opasce, to to, że jest zwężona z tyłu, dzięki temu włosy się nie podnoszą do góry, a jeśli zakładam córce opaskę na włosy zawsze zjeżdża na dół, więc rozwiązanie z węższym tyłem trafione w 10!
Ja się chwilowo delektuję pięknym wrześniem, bo uwielbiam ten miesiąc - a i w tym roku nie zawiodłam się na pięknie, magiczności i nieprzewidywalności września - nie tylko w kwestii pogodowej. Co prawda nie działa na mnie to weno-twórczo, ale zbieram siły i motywuję się :) Ubóstwiam wrzesień!
Pozdrawiam!

10 komentarzy:

  1. I córcia jaka zadowolona. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. i glowogrzej na jesienne chlody jak znalazl :P)

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam, witam, aj podziewam się, dzieci poszły do szkoły, ślub mojego brata i jestem zakręcona na maxa, przyjdzie zima, to wrócę na dobra,pozdrawiam milunio.papa

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna i zadowolona córcia...w opasce jej do twarzy! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. śliczna.
    Chyba mam taką opaskę, zrobioną jeszcze przez Gosię (zanim nauczyłam się szydełkować) :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszelkie komentarze pozostawiane na moim blogu :)