Translate

14 marca 2012

Decupage'owe "naciepielanki".

Teraz już mi lepiej wychodza "naklejanki - decupage". Ale początek to był straszny! Najpierw się namęczyłam z malowaniem - bo jasno pomarańczowe pudełko malowałam rozwodnioną białą akrylówką - bo stara była. Potem naklejałam jak sie da i gdzie się da i ćwiczyłam. Na koniec zamalowałam całość lakierem w sprayu, ale takim bez połysku - samochodowy, ale do reperacji - jakiś tam specjalny, nie widać go a czuć w dotyku.

Jednym slowem naciepieliłam tych serwetek na tym pudełku! że az dziwne, że w środku nic nie przykleiłam :)
Teraz już mi lepiej wychodzi, choc nadal jestem nie zadowolona, bo te jakieś przecierki, cieniowania... A gdzie mi nie wyszło to farbka różową na końcu i jakoś jest :)
Najważniejsze że z "naciepielonego" pudełka zadowolona jest jego właścicielka i zrobiła z niego kuferek na ciuszki dla lalek :) 


P.S. Naciepielone - znaczy nadmiar czegoś.

10 komentarzy:

  1. Śliczne!Takie dziewczynkowe...księżniczkowe...no urocze i już!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziewczynki lubią takie kuferki - słodki i na pewno właścicielka zadowolona
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Całkiem dobrze przyklejona serwetka.
    Napisz do mnie podpowiem Ci jak to robić:)
    Pozdrawiam Lacrima

    OdpowiedzUsuń
  4. Kuferek jest śliczny uwielbiam ten motyw wróżek :o)) Ja mówię naciapane :o)))
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  5. Księżniczkowe pudełeczko:-) Bardzo fajne idealne dla dziewczynki:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajne pudełko! Radosne i dziecięce :-)
    Pozdrówka!

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo dziewczyńskie, kolorowe. Efekt super, wcale nie widać Byś miała jakieś problemy przy pracy. Mój syn mówi, że nie lubi wróżek bo oszukują- to fakt, a moja wnusia uwielbia świnkę Pepę. Może dorośnie do wróżek niebawem. Śliczne pudełeczko. Takie zaczarowane

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakie śliczne pudełeczko woow. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszelkie komentarze pozostawiane na moim blogu :)