No i co? Znowu szkatułki decu. Muszę zrobić zdjęcia temu co zrobiłam szydełkowego, bo wyjdzie na to, że zdradziłam szydełko z decu :) Pokaże Wam dziś pierwszą z trzech szkatułek z serii stare kino (wszystkie były prezentami dla siostry, szwagierki i przyjaciółki).
Motyw był dość ciężki do wycięcia. Jest to plakat z filmu "Mężczyźni wolą blondynki". Nazwiska aktorek zostawiłam, ale sam tytuł filmu usunęłam, bo nowa włascicielka szkatułki nie jest blondynką :)
Ja się muszę teraz zabrać za pracę w domu, bo dziś mam bardzo pracowity dzień... M.in. lepienie pierogów :)
Pozdrawiam i serdecznie dziękuję, za wszystkie odwiedziny i za każdy komentarz!
Motyw był dość ciężki do wycięcia. Jest to plakat z filmu "Mężczyźni wolą blondynki". Nazwiska aktorek zostawiłam, ale sam tytuł filmu usunęłam, bo nowa włascicielka szkatułki nie jest blondynką :)
Ja się muszę teraz zabrać za pracę w domu, bo dziś mam bardzo pracowity dzień... M.in. lepienie pierogów :)
Pozdrawiam i serdecznie dziękuję, za wszystkie odwiedziny i za każdy komentarz!
Szkatułka piękna. Miłego lepienia, a potem pałaszowania pierożków. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpięknie wygląda ta szkatułka oj pięknie :))
OdpowiedzUsuńWow, skąd ja znam te serwetki :-)?
OdpowiedzUsuńSuper szkatułka! Stylowa.
Fajnie, że lepisz pierogi, ja chyba raz w życiu robiłam, ale mam nadzieję, że przyjdzie na to czas, może którejś nocy.
Pozdrówka!
Wpraszam się na pierogi. Szkatułka świetna
OdpowiedzUsuńkażde decu kolejne, które pokazujesz jest zachwycające. Jestem pod wrażeniem wszechstronności. Zrób więcej pierożków to i ja wpadnę na obiadek chętnie:))) Pozdrawiam serdecznie i miłego dnia!
OdpowiedzUsuń