Translate

21 lipca 2013

Skrzynka decu.

Cóż... Nie ma mnie w blogowym świecie... przeglądam tylko co nowego u Was i tylko na tyle starcza mi czasu. Wakacje pełna parą! Ciągle coś robimy, a jak nie robimy to się pluskamy, wylegujemy, ogniskujemy i późno chodzimy spać. Właśnie dziś udało mi się jakoś wcześniej wstać i po zrobieniu wszystkiego co sobie zaplanowałam, zaoszczędzony czas przeznaczam na skrobnięcie czegoś :) Relację wakacyjną przygotuję, ale to za jakiś czas, bo przyszły tydzień bardzo napięty grafik mamy :) A i pogoda nas rozpieszcza i jak nigdzie nie wyjeżdżamy to i tak wyjeżdżamy nad morze, choc na godzinę, dwie, albo pluskamy się w basenie :) Mam też trochę czasu na robótki :) Ale o tym w swoim czasie:)
Pokażę Wam dziś skrzyneczke, którą zrobiłam ju jakiś czas temu. Drewniana skrzynka po zestawie sztućców, trochę postarzona, ale średnio mi sie podoba. Bo widać strasznie mazy pędzla... nie umiem jeszcze malować po tym preparacie do spękań.


 A co w niej trzymam? Podręczne zestawy podkładek i małych serwetek na stół. A i nawet serwetnik sie zmieści jak mi do wystroju nie pasuje, to go mogę tam schować :)
To wszystko na dziś.

Życzę Wam bardzo miłego dnia!
Pozdrawiam!!!

3 komentarze:

  1. No to życzę w dalszym ciągu udanych wakacji i niech Wam pogoda sprzyja.
    Skrzyneczka, jak dla mnie wygląda bardzo fajnie. Przynajmniej na zdjęciach nie widać tych pociągnięć pędzla. Efekt wygląda na zamierzony.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Efekt jest fajny,tak jak napisała Renka jakby zamierzony.Ale jeśli chciałaś inaczej,to mogę Ci podpowiedzieć,że najlepiej "ciapać" gąbeczką.Wtedy łanie farba pokrywa preparat ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oooo !!! świetnie zmalowałaś tę skrzyneczkę, podsunęłaś mi pomysł na moje starocie. Miłego wypoczynku.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszelkie komentarze pozostawiane na moim blogu :)