Translate

29 września 2010

Lubię gdy w domu pachnie chlebem...

... wtedy jest tak domowo, przyjemnie. Dania mnie zmusiła do pieczenia chleba. Mój żołądek nie akceptuje nadmuchanego pieczywa, a oprócz takiego można jeszcze kupić tutaj chleby ciemne i razowe z najróżniejszymi ziarnkami, ale u mnie tylko ja takie jadam, a nie jestem w stanie przejść całego bochenka zanim się zepsuje. A oi jeszcze sa bułki mrożone, któr trzeb odgrzewać w piekarniku, ale to znowu trzeba czekać, potem są gorące i się kruszą przy krojeniu. Więc siadłam któregoś dnia przed komputerem i znalazłam blog Moje Wypieki. Dość szybko się z nim zaprzyjaźniłam. Korzystam z niego bardzo często, chyba za często...

A oto bochen Prostego chleba pszennego, i naprawdę jest prosty, z tym, że ja nie obsypuję go mąką, wykładam ciasto na papier wielokrotnego użycia i nie na blachę tylko w pokrywkę owalną od naczynia żaroodpornego, żeby się nie rozlał :), smaruję jajkiem rozbełtanym z łyżką mleka i obsypuje ziarnkami :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszelkie komentarze pozostawiane na moim blogu :)