Gløgg jest to rodzaj grzanego wina, wywodzący się ze Szwecji, ale popularny w całej Skandynawii i w Estonii. Napój przyrządza się poprzez podgrzanie wymieszanych ze sobą składników: czerwone wino, cukier, przyprawy (cynamon, goździki, imbir), skórkę pomarańczową oraz bakalie - najczęściej migdały i rodzynki. Napój można wzmocnić również alkoholem: wódką, akvavitem lub koniakiem. W sklepach można kupić gotowy gløgg, który często jest w wersji bezalkoholowej. Gløgg jest bardzo popularnym napojem w Skandynawii w okresie Świąt Bożego Narodzenia. Tradycyjnie podaje się go w kubkach wraz z rodzynkami i migdałami. (źródło: Wikipedia).
Więcej o grzanym winie rodem z zimnej Skandynawii znajdziecie na tej stronie: gløgg.dk.
Ale po duńsku stronka :) Więc przetłumaczyłam wszystkie przepisy jakie tam można znaleźć. Nie daję 100% pewności czy dobrze wszystko przetłumaczyłam. Szwankował mi internet dziś - bo jak to zimna Skandynawia - znowu nas zasypało i nie mogłam korzystać zbyt często z internetu,a mój słownik książkowy już nie daje rady, zbyt wiele od niego oczekuję, a on biedny nie posiada tak trudnych słów... Więc jeśli jakieś błędy są to z góry przepraszam i jeśli Ktoś z Was zna duński i zauważy jakieś błędy to będę wdzięczna za poprawienie mnie :)
A jak już zrobię swojego "julegløgg'a", to go pokażę.
Oto przepisy, pod każdym z nich znajduje się opis grzańca i jego "efektów" - akurat te zdania umieściłam w cudzysłowach, bo starałam się je bardzo dokładnie odwzorować.
1. Grzane wino z porto
- 2 butelki czerwonego wina
- butelka porto
- 2 łyżki nasion kardamonu
- 2 laski cynamonu
- 15 goździków
- 300 ml brązowego cukru
- obrane i posiekane migdały i rodzynki
Przyprawy, migdały i rodzynki moczyć w niewielkiej ilości wina przez kilka godzin lub przez noc. Po tym czasie podgrzać delikatnie (nie gotować!) wino i porto. Odcedzić i dodać wino z przypraw, migdałów i rodzynek do grzanego wina.
"Grzane wino z port jest średnio silne."
2. Szwedzkie świąteczne grzane wino
- 1 litr brendy
- 1 szklanka cukru
- laska cynamonu,
- 5 goździków
- 10 nasion kardamonu
- 2 łyżeczki skórek pomarańczy kandyzowanych
- obrane i posiekane migdały i rodzynki
Weź połowę cukru i zrumień go na patelni. Zdejmij z ognia i zalej szklanką brandy. Przelej do rondelka i wsyp przyprawy. Podgrzewaj na wolnym ogniu bez gotowania i daj mu czas do nabrania smaku. Usuń resztki przyprawy, wlej resztę brandy i powoli ogrzewaj - bez gotowania. Podawać z rodzynkami i migdałami.
"Weź autobus do domu, jeśli musisz później wracać. Szwedzkie świąteczne grzane wino jest bardzo silne. Nie ma czerwonego wina – ale jest brandy, jak to było popularne w Danii i Szwecji około 100 lat temu."
3. Niegrzeczne świąteczne grzane wino z koniakiem
- 2 butelki czerwonego wina
- 2 butelki wina porto
- 1 butelka brandy
- pół butelki ciemnego rumu
- 1 butelka piwa porter
- 4 laski cynamonu,
- 20 całe goździki
- 20 ziaren kardamonu,
- 15 ziaren pieprzu
- rodzynki i migdały obrane i posiekane
Rodzynki zalać rumem i odstawić na tydzień. Przyprawy podgrzać w garnku z odrobiną wody. Gotować na wolnym ogniu 5 minut pod przykryciem. Następnie należy wyłączyć i niech esencja z przypraw stoi jeden dzień. Następnie odfiltruj przyprawy.
Podgrzać wszystkie alkohole, dodać przyprawy i mieszankę rumu i rodzynek. Grzane wino nie powinno wrzeć.
Podgrzać wszystkie alkohole, dodać przyprawy i mieszankę rumu i rodzynek. Grzane wino nie powinno wrzeć.
"To grzane wino jest mocne i może inspirować do niegrzecznych zabaw w Boże Narodzenie. Nie nadaje się do spotkań rodzinnych, gdzie ludzie muszą później jechać do domu!"
4. Stary angielski punch
- 2 butelki czerwonego wina
- 1 butelka porto
- 2 szklanki brandy
- skórka z 4 cytryn
- trochę cynamonu
- trochę gałki muszkatołowej
- trochę goździków
Podgrzać alkohole z przyprawami i skórką z cytryny. Przed podaniem odcedzić skórkę i goździki.
"Staro-angielskie grzane wino jest średnio silne."
"Staro-angielskie grzane wino jest średnio silne."
5. Białe grzane wino
- 1 butelka białego wina
- 300 ml syropu
- 1 cytryna
- 1 pomarańcz
- 1 laska cynamonu,
- kardamon
- świeży imbir
- 1/2 litra wrzącej wody
Zalać gotującą się wodą przyprawy i owoce. Pozostawić mieszaninę i moczyć ją ok. jednego dnia. Mieszaninę podgrzewany razem z winem.
"Białe grzane wino jest łagodne i świeże."
"Białe grzane wino jest łagodne i świeże."
6. Jabłkowe grzane wino
- 2 butelki białego wina
- 1 litr soku jabłkowego
- litr Calvados
- 2 laski cynamonu
- kardamon, gałka muszkatołowa
- rodzynki i migdały – obrane i posiekane
Sok jabłkowy doprowadź do wrzenia z przyprawami i odstaw na noc. Sok z przyprawami podgrzać z winem - bez gotowania. Wlać calvados, dodać migdały i rodzynki do garnka, wymieszać, chwilę podgrzewać i natychmiast podawać.
"Jabłkowe grzane wino jest łagodne i słodkie."
"Jabłkowe grzane wino jest łagodne i słodkie."
7. Bezalkoholowy grzaniec rodzinny
- 1 litr soku z czarnej porzeczki
- 1 litr soku jabłkowego
- 2 laski cynamonu
- 10 goździków
- kawałek imbiru
- migdały – obrane i posiekane, rodzynki
Soki podgrzać z przyprawami. Mieszanina musi postać przez kilka godzin. Następnie usuń przyprawy, ponownie podgrzej i podawaj z migdałami i rodzynkami.
"Bezalkoholowe grzane wino jest smaczne, a i bezpieczne, ponieważ jest to bezalkoholowe grzane wino."
"Bezalkoholowe grzane wino jest smaczne, a i bezpieczne, ponieważ jest to bezalkoholowe grzane wino."
To już wszystkie przepisy. Ja swój grzaniec będę robiła na święta, więc dopiero wtedy mogę zrobić zdjęcia. Żeby nie było nudno w poście - obrazki muszą być. Znalazłam w internecie kilka zdjęć gløgga:
http://www.dk-kogebogen.dk/ |
http://politiken.dk/tjek/juleliv/guides/ECE1132005/glaedelig-gloegg-tid/ |
http://www.isabellas.dk/Mad/Opskrifter/varm%20gloegg%20i%20en%20kold%20tid.aspx |
Grzaniec na długie zimowe wieczory podczas świąt...
Lacrimo: Ciesze się bardzo, że komuś się przydadzą moje wypocone tłumaczenie :) Ja miałm zamiar kupić gotowego gløgga, ale mój sąsiad Soren, który ma sklep z winami (jedyny sklep na wiosce :)), poradził, żeby zrobić gløgga samemu, bo jest dużo lepszy, a że nie jest skomplikowany, to czemu nie spróbować?!
Lacrimo: Ciesze się bardzo, że komuś się przydadzą moje wypocone tłumaczenie :) Ja miałm zamiar kupić gotowego gløgga, ale mój sąsiad Soren, który ma sklep z winami (jedyny sklep na wiosce :)), poradził, żeby zrobić gløgga samemu, bo jest dużo lepszy, a że nie jest skomplikowany, to czemu nie spróbować?!
Przywiozłam Glooga i własnie miałam szukać jakiegos przepisu na jego doprawienie.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie wiem na który się zdecyduję ale link juz zapisałam:)
W Oslo mam stertę kory...syna troszkę poniosło jak powiedziałam że może jeszcze z jedna by mi się przydała:)
Pozdrawiam Lacrima