Translate

09 marca 2012

Szydelkowa firaneczka.

Jak nazbiera mi sie prac do pokazania, to później publikuję je w porządku chronologicznym. Ale nie tym razem! Nie wytrzymam długo i musze pokazać już dziś, bo jestem z niej bardzo dumna! Liczenia oczek początkowych nie wspominam miło. Na długość firanka ma 214 cm. Jak przeliczylam ile oczek powinno byc, to aż mi się gorąco zrobiło. Wzięłam kartkę i długopis i po każdej 50 robiłam kreseczkę :) I się nie pomyliłam! Wzór właściwie prosty, A długość jednego rzędu zmobilizowała mnie do niepopełniania błędów... zrobiłam jeden błąd i po spruciu  prawie całych dwóch rzędów już więcej się nie myliłam - aż mi się skojarzyło z saperami - saper myli się tylko raz :) A co najbardziej mnie zaskoczyło, to na całą firanke poszedł mi cały motek kordonka i z drugiego jakieś 3/4, a myślałam, że pójdą ze 3 motki! Robiłam szydełkiem nr 1 a kordonek o parametrach 100 g na ok. 560 m. 

A wyszlo mi tak:

jedyne co mi się nie podoba to boki, bo się zawijają. Lepiej widać to na pierwszym zdjęciu. A i tak dałam o jedno oczko/ jedno nawinięcie słupka więcej niż było w schemacie, a wyglada tak jakby było za mało! Ale może być, akurat tam są sznurki od rolet, to może być :) I tak jestem zadowolona! 
Wzór wydrukowałam już dawno temu, a teraz nie moglam znaleźć skąd - a chciałam jeszcze raz spojżeć czy napewno taką firankę chcę :) Więc jakby ktoś chciał wzór, to prosze pisać, zeskanuję i prześlę. 
Ja sobię dzisiaj kupiłam zetaw 25 pędzelków w etui :) Różne rodzaje, grubości, a dwa to gąbki na patyczkach :) Oj bedę szaleć :) Już w nastepnym poście pokażę moje próby decu :)
Pozdrawiam! 

21 komentarzy:

  1. Masz u mnie Nobla w dzidzinie robótek. Firanka cudna, cudna, cudna. Kocham firanki robione własnoręcznie. Twoja jest wyjątkowa.

    OdpowiedzUsuń
  2. Firanka po prostu dech zapiera, no... cudo

    OdpowiedzUsuń
  3. Firaneczka bomba!!! Pięknie ją zrobiłaś!!! Już się nie moge doczekać decu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna, przecudna, rewelacyjnie się prezentuje!!! Z zachwytu mnie zatkało!!!Podziwiam za cierpliwość!!! Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Rewelacyjna, ale się napracowałaś...

    OdpowiedzUsuń
  6. Zachwycająca!
    Podziwiam Twoje zdolności;-)
    Buziaki ślę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniała firanka. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. cudnie wygląda ta firaneczka :)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Pięknie zdobi okno, gratuluję wytrwałości. Śliczna!

    OdpowiedzUsuń
  10. swietnie sie prezentuje, prawdziwa ozdoba okna :))))

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja do tego wzorku podchodzę jakieś 5 lat...
    Piszesz że prosty ale jakoś nie mogę się zabrać...
    Firana prezentuje się zjawiskowo.
    Czekam na Decu:)
    Pozdrawiam Lacrima

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękna, naprawdę słów mi brak, cudna!

    OdpowiedzUsuń
  13. Firanka wygląda przepięknie, też się przymierzałam, ale wymiękłam ;-)
    Cudnie to wygląda i zazdroszczę Ci cierpliwości
    Podziwiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Firanka pięknie się prezentuje :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam takie firanki, jest piekna i delikatna. Chylę głowę, bo mi na szydełku kordonkiem wychodziły tylko jakieś berety :-)
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  16. Wielka i piękna. Ja też się przymierzam do zazdrostki kuchennej.

    OdpowiedzUsuń
  17. ło matko - kobietko : padam z podziwu.

    OdpowiedzUsuń
  18. Śliczna firaneczka!!!Ja też jakoś do kurek nie byłam przekonana, ale jakoś się przełamałam!!! Zapraszam na candy i po wyróżnienie!papa

    OdpowiedzUsuń
  19. Rany!! Podziwiam i chylę czoło! Wow firanka jest cudna. Tylko raz zrobilam mały bieżnik filetem i myślę że moja cierpliwość juz by tego nie zniosła. Gratuluję firanka jest naprawdę przesliczna! i najważniejsze Twoja! A z tymi bokami to może by obrąbić je jeszcze półsłupkami? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszelkie komentarze pozostawiane na moim blogu :)