Po zrobieniu komódki dla córki, mi też się taka zamarzyła... Początkowo miałam wykorzystać inny wzór z serwetki, ale po przymiarce stwierdziłam, że nie pasuje. Ostatecznie wybrałam ten wzorek i oto taki efekt uzyskałam:
Aw ogrodzie... chwasty... jak jest ładna pogoda to ja zawsze mam cos do zrobienia i nie mam czasu na ogród, a kiedy mam czas to pada, albo wieje. A wypatrzyłam coś dziwnego - nie wiedziałam, że hiacynty kwitna w czerwcu! Cebulki wysadziłam wiosną - zimą kwitły w domu i zachciało im się zakwitnąć! Co prawda kwiatki marne, no ale są!
Chwasty widać :) A wiecie skąd mam ten dywan zielony z niebieskimi kwiatuszkami? Dwa lata temu kupiłam mieszankę nasion kwiaty letnie. Wysypałam nasionka i zaczęły mi wyrastać różne dziwne rosliny - mini bratki, jakieś maleńkie niezapominajki, te niebieskie kwiatuszki, które widzicie na zdjęciu, małe maki i wiele innych. Porównałam ze zdjęciem na opakowaniu i okazało się, że te wszystkie kwiatki są w paczce! O tyle dobre są te "pożyteczne chwasty", że ładnie pokrywają ziemię wokół wysokich kwiatów, oczywiście później robią się za wysokie i trzeba je wyrwać, ale zaraz odrastają i znów mam "dywan".
I jeszcze mam takiego kwiatka - zapomniałam jak się nazywa.
Zdjęcie już ponad tygodniowe i teraz to już prawie wszystkie przekwitły. Troch się powyginał i musiałam go usztywnić, ale cieszył oko!
Pozdrawiam!
P.S. Przypominam uczestniczką zabawy, że dziś czekam na zdjęcia do trzeciej rundy zabawy w Robótkowe Euro!
Aw ogrodzie... chwasty... jak jest ładna pogoda to ja zawsze mam cos do zrobienia i nie mam czasu na ogród, a kiedy mam czas to pada, albo wieje. A wypatrzyłam coś dziwnego - nie wiedziałam, że hiacynty kwitna w czerwcu! Cebulki wysadziłam wiosną - zimą kwitły w domu i zachciało im się zakwitnąć! Co prawda kwiatki marne, no ale są!
Chwasty widać :) A wiecie skąd mam ten dywan zielony z niebieskimi kwiatuszkami? Dwa lata temu kupiłam mieszankę nasion kwiaty letnie. Wysypałam nasionka i zaczęły mi wyrastać różne dziwne rosliny - mini bratki, jakieś maleńkie niezapominajki, te niebieskie kwiatuszki, które widzicie na zdjęciu, małe maki i wiele innych. Porównałam ze zdjęciem na opakowaniu i okazało się, że te wszystkie kwiatki są w paczce! O tyle dobre są te "pożyteczne chwasty", że ładnie pokrywają ziemię wokół wysokich kwiatów, oczywiście później robią się za wysokie i trzeba je wyrwać, ale zaraz odrastają i znów mam "dywan".
I jeszcze mam takiego kwiatka - zapomniałam jak się nazywa.
Zdjęcie już ponad tygodniowe i teraz to już prawie wszystkie przekwitły. Troch się powyginał i musiałam go usztywnić, ale cieszył oko!
Pozdrawiam!
P.S. Przypominam uczestniczką zabawy, że dziś czekam na zdjęcia do trzeciej rundy zabawy w Robótkowe Euro!
Śliczna komódka! Raport z robótkowego Euro właśnie wysłałam :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTen czerwony kwiatek to chyba mak. Komódka cudo.
OdpowiedzUsuńno to mak :)
Usuńmoja ciocia miała taką kiedyś, ręcznie malowana z Międzychodu.
OdpowiedzUsuńŚwietna komódka :)))
OdpowiedzUsuńŚliczna komódka:-)
OdpowiedzUsuńkomódka bardzo ładna , podziwiam prace wykonane ta techniką , u mnie tez juz kwitna maki, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczna komódka, wzorek wybrałaś ładny.
OdpowiedzUsuńChwasty rosną jak oszalałe i pogoda im sprzyja, albo leje albo wieje.
Mak wybujał i ma jeszcze kilka pąków.
Pozdrawiam.
Jesteś naprawdę niezła. Prace wyglądają świetnie
OdpowiedzUsuńtak czy siak Jesteś tak zorganizowana kobietą, że fenomenalnie wszystko ogarniasz. Chwasty zawsze będą rosły najszybciej, ale chyba na tym urok ogrodu polega między innymi. Komódka wspaniała z pięknym wzorem. Pozdrawiam serdecznie i życzę miłej nocki
OdpowiedzUsuńPrzepiękna komódka, sliczny wzorek i fajne kolory! Bardzo mi się podoba!!! Pozdrawiam i miłego dnia życzę:)))))
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz. Rybki są zdrowe ale z wiadomego źródła, choc tak naprawdę nie wiadomo ile nawozu jest w warzywach. A co powiesz o grupie krwi B RH- ( mąż B RH+)? Ciekawa jestem. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTen czerwony kwiatek to rzeczywiście czerwony mak tak jak w tej piosence, czerwone maki pod Monte Casino, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńOczywiście że to mak, ale nie wiem czemu wydawało mi się, że tu jest jakiś haczyk, że kwiat jak mak, ale, ze nazwa inna :)
OdpowiedzUsuńpiękna komódka, nie dziwie się, że pozazdrosciłaś córci ja też bym taką chciała - byłaby świetna na posegregowanie koralików itp :)
OdpowiedzUsuń