Ja wiedziałam, żeby tej starej lampy nie wyrzcać :) Stelaż abażura znalazłam później, przypadkiem i tez zachowałam, przy okazji znalazłam jeszcze jeden trochę mniejszy - może się kiedyś przyda :)
Lampę ozdobilam różami decu, a abażur wyszydełkowałam. Stelaż obkleiłam gładką bibułą, ale jakąś bardziej ślizgą. Ten abażur zaczęłam szydelkować w pierwszy dzień Euro :) Oczywiście skończyło się na kilku kwiatkach - bo podczas meczu już nie było mowy o szydełkowaniu, ale dokończyłam w ciągu zdaje sie dwóch następnych wieczorów - po i przed meczami. Pisze o tym, bo jutro finał mojej zabawy w Robótkowe Euro - i żeby nie było że ja nic nie robiłam przez cały miesiąc - to teraz będę pisała przy każdym poście czy robiłam to podczas Euro czy nie :)
Ale przejdźmy do rzeczy, czyli do zdjęć :)
Zdjęcia dwa, żeby było widać wszystkie wzorki na lampie.
Jeszcze tylko Tatuś musi zrobić nową wytczkę i Córka bedzie miała kolejną różaną rzecz do pokoju :)
Pozdrawiam serdecznie!
P.S. Poszukuję chińskich/japońskich/czy jakichkolwiek albumów na Picasa z wzorami, pomysłami na jedzenie szydełkowe - owoce, warzywa, słodycze, lody, ciastka, ciasta, chleby itp. Dostałam zlecenie od dzieci - chcą mieć takie jedzonka do zabawy w kuchnię :) A trochę się obawiam zakupić takie drewniane jedzonka - bo jak rzucą takimi w okna, czy szyby w drzwiach... a plastikowych już nigdy nie kupię, bo bym musiała co miesiąc je wymieniać...
Mam nadzieję, że coś znajdziecie w swoich zbiorach :) Ja kiedys miałam taki link do kilku gazetek z jedzeniem szydełkowym, ale link jest już nieaktywny i nie mogę znaleźć tej użytkowniczki - chyba się wylogowała...
PA!
Lampę ozdobilam różami decu, a abażur wyszydełkowałam. Stelaż obkleiłam gładką bibułą, ale jakąś bardziej ślizgą. Ten abażur zaczęłam szydelkować w pierwszy dzień Euro :) Oczywiście skończyło się na kilku kwiatkach - bo podczas meczu już nie było mowy o szydełkowaniu, ale dokończyłam w ciągu zdaje sie dwóch następnych wieczorów - po i przed meczami. Pisze o tym, bo jutro finał mojej zabawy w Robótkowe Euro - i żeby nie było że ja nic nie robiłam przez cały miesiąc - to teraz będę pisała przy każdym poście czy robiłam to podczas Euro czy nie :)
Ale przejdźmy do rzeczy, czyli do zdjęć :)
Zdjęcia dwa, żeby było widać wszystkie wzorki na lampie.
Jeszcze tylko Tatuś musi zrobić nową wytczkę i Córka bedzie miała kolejną różaną rzecz do pokoju :)
Pozdrawiam serdecznie!
P.S. Poszukuję chińskich/japońskich/czy jakichkolwiek albumów na Picasa z wzorami, pomysłami na jedzenie szydełkowe - owoce, warzywa, słodycze, lody, ciastka, ciasta, chleby itp. Dostałam zlecenie od dzieci - chcą mieć takie jedzonka do zabawy w kuchnię :) A trochę się obawiam zakupić takie drewniane jedzonka - bo jak rzucą takimi w okna, czy szyby w drzwiach... a plastikowych już nigdy nie kupię, bo bym musiała co miesiąc je wymieniać...
Mam nadzieję, że coś znajdziecie w swoich zbiorach :) Ja kiedys miałam taki link do kilku gazetek z jedzeniem szydełkowym, ale link jest już nieaktywny i nie mogę znaleźć tej użytkowniczki - chyba się wylogowała...
PA!
Bardzo udana metamorfoza lampki :)) Jeśli coś znajdę, dam znać :))
OdpowiedzUsuńRóżana lampa prezentuje się pięknie:)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńLampka po prostu cudna!!!
OdpowiedzUsuńMOże się przyda
OdpowiedzUsuńhttp://fascinata.blox.pl/tagi_b/608/owoce.html?PageNumber=1
Jak znajdę więcej to podrzucę:)
Jaka cudna. Miałaś świetny pomysł. Efekt rewelacyjny.
OdpowiedzUsuńbardzo oryginalna lampka... pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńale cudna różana lampa!! wyglada pieknie!
OdpowiedzUsuń