Kiedyś już pisałam o tym, że lubię wracać na pieszo do domu, a to ok 4-5 km (zależy skąd wracam). Zaraz Wam pokażę dlaczego!
Ostatnio pojechałam rano pomóc mężowi odstawić dzieci do szkoły i przedszkola i taka była piekna pogoda, że sobie spacerek zrobiłam. Zdjęcia robione pomiędzy godzina 7 a 7.45. I przez większość drogi szłam prosto pod słońce, to też zdjęcia niekiedy kiepskie - bo już nic nie widziałam!
To jak? Idziecie ze mną na spacerek? To zaczynamy!
Tak zaczynam trasę, zaraz obok szkoły, za wysepka koniec miasteczka.
O a z tamtąd przyszłam, już jestem w nastepnej wiosce.
I teraz widok na wioskę, coś domków nie sfotografowałam - ale kilka ich tu jest.
I tu już konic tej wioski.
A to co przede mną.
I troche lepsze zdjęcie - muszę iść aż do końca tej drogi.
A po lewej stronie taki widok:
A kawałek dalej po lewej stronie - taki widok - największe ustrojstwo! Bo za tym jeziorkiem są drzewa, a za nimi fjord a miejsce w którym ja stoję robiąc zdjęcie jest z lekką górką, więc gdy jadę rowerem i wieje, to w tym miejscu jest taki ciąg, że nie można się ruszyć! Ale widok bajeczny.
A po prawej widok na pola rzepaku - pięknie wyglądały jak kwitł. A w oddali wiatraki. Te widoki mnie uspokajają...
I na końcu tej drogi...
Wiatrak, ale bez skrzydeł. W roku 2004 była wichura i zerwało całą konstrukcję skrzydeł i uszkodziło dach. Przez kilka lat zbierano pieniądze, i od dwóch lat remontowany jest dach - ciekawe kiedy przyjadą skrzydła :) A i to miejsce nazywa się "Lyshøj mølle".
I ostatnia prosta przede mną.
Po drodze pieknie widać farmę wiatraków, jeśli powiększycie to zdjęcie, to zobaczycie na horyzoncie wiatraki.
I tu też jak powiększycie zdjęcie to pomiedzy drzewem a znakiem widać wiatraki.
I domek wśród drzew.
I te drzewa co widać w oddali to już moja wioska :)
O to tu.
A co my tu mamy, a no mamy kort tenisowy, za nim boisko, a na samym końcu szkółka dla psów.
I kościół mamy, najstarsza część fundamentów pochodzi z 1227 roku.
I taki domek :)
I jeszcze takie domki:)
I na końcu drogi którą widać, zakręcam i zaraz jestem w domu. Nie zrobiłam zdjęcia bo się z sąsiadem zagadałam.
Ot taki post mi wyszedł. Mam nadzieję, że się nie znudziłyście :)
Pozdrawiam serdecznie!
Ostatnio pojechałam rano pomóc mężowi odstawić dzieci do szkoły i przedszkola i taka była piekna pogoda, że sobie spacerek zrobiłam. Zdjęcia robione pomiędzy godzina 7 a 7.45. I przez większość drogi szłam prosto pod słońce, to też zdjęcia niekiedy kiepskie - bo już nic nie widziałam!
To jak? Idziecie ze mną na spacerek? To zaczynamy!
Tak zaczynam trasę, zaraz obok szkoły, za wysepka koniec miasteczka.
A to co przede mną.
I troche lepsze zdjęcie - muszę iść aż do końca tej drogi.
A po lewej stronie taki widok:
A kawałek dalej po lewej stronie - taki widok - największe ustrojstwo! Bo za tym jeziorkiem są drzewa, a za nimi fjord a miejsce w którym ja stoję robiąc zdjęcie jest z lekką górką, więc gdy jadę rowerem i wieje, to w tym miejscu jest taki ciąg, że nie można się ruszyć! Ale widok bajeczny.
A po prawej widok na pola rzepaku - pięknie wyglądały jak kwitł. A w oddali wiatraki. Te widoki mnie uspokajają...
I na końcu tej drogi...
Wiatrak, ale bez skrzydeł. W roku 2004 była wichura i zerwało całą konstrukcję skrzydeł i uszkodziło dach. Przez kilka lat zbierano pieniądze, i od dwóch lat remontowany jest dach - ciekawe kiedy przyjadą skrzydła :) A i to miejsce nazywa się "Lyshøj mølle".
I ostatnia prosta przede mną.
Po drodze pieknie widać farmę wiatraków, jeśli powiększycie to zdjęcie, to zobaczycie na horyzoncie wiatraki.
I tu też jak powiększycie zdjęcie to pomiedzy drzewem a znakiem widać wiatraki.
I domek wśród drzew.
I te drzewa co widać w oddali to już moja wioska :)
O to tu.
A co my tu mamy, a no mamy kort tenisowy, za nim boisko, a na samym końcu szkółka dla psów.
I kościół mamy, najstarsza część fundamentów pochodzi z 1227 roku.
I taki domek :)
I jeszcze takie domki:)
I na końcu drogi którą widać, zakręcam i zaraz jestem w domu. Nie zrobiłam zdjęcia bo się z sąsiadem zagadałam.
Ot taki post mi wyszedł. Mam nadzieję, że się nie znudziłyście :)
Pozdrawiam serdecznie!
Śliczne okolice. Szukam właśnie takiego spokojnego, malowniczego miejsca, aby osiąść na stałe ;-)
OdpowiedzUsuńDla mnie bomba. Pola lasy, fiordy i te śliczne domy ze ślicznymi szprosami w okienkach. Piękna architektura. Ach, a nasze wioski niekiedy szkoda gadać. Dziękuję za wycieczkę. Bardzo mi się podobała. Marzy mi się wyjazd wakacyjny na Borholm.
OdpowiedzUsuńŁadnie,tak prosto,u mnie góry ,góry!!!
OdpowiedzUsuńJak tam pięknie :-)
OdpowiedzUsuńŚliczne widoki.
Dziękuję za spacer :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Ach te Duńskie klimaty są śliczne. W zeszłym roku byłam w Danii i podziwiałam osobiście w tym roku chyba też będę ale dopiero na jesień. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWidoki Duńskie są śliczne podziwiałam osobiśćie. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńO jak tam pięknie u Ciebie:)) spokój cisza po prostu cudnie:)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńBombowy spacer nam zafudowałaś!!! Dziękuję Ci bardzo, och jak ja jestem spragniona takich widoków:) Piękną masz okolicę, prześliczny krajobraz, taki spacer do pracy to sama przyjemność!!! Cisza, spokój...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)))
Ładnie tam u Ciebie, piękne widoki
OdpowiedzUsuńPięknie i nostalgicznie:) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńSuper wycieczka. Częściej taki poproszę:)))
OdpowiedzUsuń