Translate

08 stycznia 2013

Świąteczna firaneczka - wykończona, wymęczona...

Obiecuję, że to już ostatnia świąteczna robótka (bedzie jeszcze jedna sylwestrowa, ale może być pokazana jako karnawałowa). Pamietacie w grudniu jak marudziłam, że się męczę z firaneczką do kuchni? Gdy firaneczce brakowało kilku rzędów do końca musiałam pruć, bo zabraklo włóczki... A drugi raz szło strasznie... Włóczka to 4 cienkie nici, na zbliżeniach widać że gdzieniegdzie nici wystają, dobrze że się pokapowalam, że jak mam zwinięte nici w kłębek, to mi się rozchodzą i musialam pilnować, żeby równo nici się schodziły, ale jak robiłam drugi raz to już nie przewijałam nici w kłębek, robiłam firankę z firanki i chociaż nic mi się nie rozchodziło... no może trochę :) Nici to recykling z fartuszka, który podgryzł królik, bo się zsunął z haczyka i zblizył niebezpiecznie do klatki...

Firanke skończyłam dzień przed Wigilią, a w Wigilie prasowałam i zawiesiłam ją o godzinie 16... Dzis juz zdjęta, po praniu, ale bez prasowania, znaczy trochę poprasowałam, ale... po padnięciu robota kuchennego, miksera, odkurzacza, pralki przyszedl czas na żelazko... Działa, ale ciężko sie prasuje odpadającą stopą... żeby jeszcze kamień tam był, że odpadła, ale naprawdę była go odrobina! Wiec przeprasowałam tylko brzegi, żeby dobrze się uformowało, teraz jest złożona i przygnieciona, żeby się nie poodkształcała, a ja nagle potrzebuję żelazka, jak nigdy! Nie mam dużo prasowania, a nagle jakoś go dużo?!
Czas na firaneczkę.



Kolor to ciemna zieleń, chyba na ostatnim zdjęciu widać to najlepiej.
Co do propozycji z ostatniego posta - dziekuję za odzew, po cichu liczyłam choć jedną entuzjastyczną opinię, a tu aż tyle! Odsyłam do poprzedniego posta tych którzy nie wiedzą o co chodzi, a ja powoli przygotowuję to czego sie podjęłam :) Wzór na ta firaneczkę też tam będzie :)
Miłego dnia życzę wszystkim! Pozdrawiam!!!

2 komentarze:

  1. Napracowałaś się z tą firaneczką. Widać, że to misterna robota. A ze sprzętami tak to jest. Kiedy wyrwałam kabek z odkurzacza pies liniał jak nigdy dotąd. Staraj się powoli odkupować te rzeczy, tak bardzo potrzebne w gospodarstwie domowym. Dziękuję za komentarz. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudna firanka :-)
    No i kolor rewelacyjny :-) Świetny miałaś pomysł :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszelkie komentarze pozostawiane na moim blogu :)