Translate

26 lutego 2014

Decu obrazek z misią (cz. 2)

Dziś pokażę Wam obrazek decu nr 2. Wybór motywu to... właściwie nie wiem jak wyszło, nawet się nie zastanawiałam, złapałam za pierwszą z brzegu "dzieciecą serwetke" i tak powstał obrazek z misią z domalowanym różowym tłem :)
Taki... w sumie bez fajerwerków, prosty obrazek. Mi się podoba :)
Wczoraj napisałam podziękowania dla przedszkola. Napisałam oczywiście po duńsku, a że ja nie znam tego języka aż tak dobrze, żebym lekką ręką pisała wszystko co bym chciała, to musiałam czasem dostosować słowa do możliwości. A do sprawdzenia tekstu udałam się do mojej Julii. Fajnie nie? "Córeczko, sprawdź, czy dobrze napisałam :)". Julia była strasznie dumna z tego, że role się odwróciły i teraz to ona mi coś sprawdza, a nie ja jej :) Swoją drogą, to już kilka razy zauważyłam, że dla dziecka to jest strasznie ważne i bardzo budujące jeśli to dziecko wie lepiej i potrafi więcej niż rodzic. Wystarczą magiczne słowa: "nie wiedziałam o tym!", czy "ja tak nie umiem", a dziecko staje na wyższym poziomie samooceny. Naprawiam błędy z mojego dzieciństwa :) Julia sprawdziła mi tekst podziękowania, nawet dużo przeczytała sama, a czego nie umiała przeczytać, to zwalała na moje pismo :) Tylko w trzech miejscach powiedziała mi, że rozumie co napisałam, że to dobrze jest, ale tak się nie mówi, że tak to mówią dzieci, że można napisać ładniej. To było ciekawe doświadczenie :) 
Chyba już kończę, nie mam o czym pisać. W stresie jestem, z racji że moje dzieciaczki idą do szkoły, więc i nic mądrego do głowy nie przychodzi.
Pozdrawiam serdecznie!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszelkie komentarze pozostawiane na moim blogu :)