I nadszedł ten piękny dzień... sobota... pospaliśmy aż do 10... Zjedliśmy śniadanko, zbieramy się na zakupy (czas wyprzedaży :)) i nagle dzwonek do drzwi. Poczta. Paczuszka dla mnie. Jest ANIOŁ od Janeczki! Piękny, a wykonany tak, że aż nie można się na niego napatrzeć. Piękny Anioł - to też zasłużenie zajął II miejsce w konkursie u Agnieszki na najpiękniejsza ozdobę świąteczną. A teraz Anioł jest mój! Bardzo się cieszę, jestem wręcz dumna z tego powodu, że posiadam Anioła zrobionego przez Janeczkę. Kiedy pierwszy raz zobaczyłam Jej Anioły... Aż mi się w nocy śniły. Ja jestem pod ogromnym wrażeniem: są piękne i pomysłowe. I nawet sama kilka stworzyłam - tak się zainspirowałam. Anioł od razu trafił na choinkę i nawet z tej okazji odroczyłam rozbieranie choinki z wczoraj na przyszły weekend.
Tak się prezentuje Anioł na mojej choince:
Ale to nie koniec niespodzianek. W środku Anioła znalazłam piękna frywolitkową biżuterię. Dla mnie frywolitka to czarna magia. Wiem jak wyglądają czółenka, ale nawet nie potrafię sobie wyobrazić jak tam nitkę zamocować i co potem z tym robić?! A biżuteria wykonana ta techniką strasznie mi się podoba. A teraz mam taką dzięki Janeczce. Już nie mogę się doczekać, kiedy ją założę.
Dziękuję Janeczko!
A przy okazji konkursu trafiłam na blog Agnieszki http://nitkowo.blogspot.com, który pewnej nocy czytałam od deski do deski i przy okazji złapałam licznik z samych 9. Hmm. Czytanie popłaca :)
A szydełkowo: coś mam ale nie mogę pokazać - ale o tym dlaczego będzie kiedy indziej i jeszcze trochę a będę miała połowę obrusu (mam już aż 51 elementów!). Więc chwilowo na blogu nie będzie szydełkowych prac...
Janeczko: Radość sprawia mi już oglądanie Twoich Aniołów i zresztą wszystkich prac, a posiadanie czegoś zrobionego przez Ciebie to nie tylko radość to chyba euforia... ja już wszystkich możliwych znajomych zaprosiłam, żeby obejrzeli Aniołka.
Bean: Dziękuję za gratulacje.
Anka, Agnieszka M.: może jakiś fanklub Aniołków Janeczki otworzymy? :)
Anioły Anielki: Dziękuję za gratulacje i pokornie oczekuję na prezent... czyli zaczęłam zbierać :)
Katarzyna/Kathryn: Witam serdecznie u mnie :) Mam nadzieję, że miło spędzisz tu czas :)
Cieszęsię, że sprawiłam Ci radość. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńGratuluję ślicznych prezencików :)
OdpowiedzUsuńJaneczka robi takie cuda też mam jej aniołka,jest cudowny.Pozdrawiam Anka
OdpowiedzUsuńTo Tobie trafił się ten aniołeczek, gratulacje...pozdrawiam milunio.papa
OdpowiedzUsuńDzieki za odwiedziny. A ja tez chetnie przylacze sie do twojego grona robótkowych przyjaciol.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń...więc życzę, aby marzenie o prezenciku się spełniło!!!...pozdrawiam.papa
OdpowiedzUsuńWiem co czujesz patrząc na Janeczkowego anioła ,czułam to samo :)
OdpowiedzUsuń