Translate

22 marca 2011

"W moim ogrodzie, gdzie czas leniwy, powolną strugą płynął wytrwale..." (Daab)

Dziś będzie o ogrodzie. W sobotę trochę popracowaliśmy w ogrodzie i kiedy w niedziele wyszliśmy - naszym oczom ukazał się efekt naszej sobotniej pracy - o! Coś widać! Widać "jakiś" postęp. "Może zrobisz zdjęcia - to będziemy widzieli jak się tu zmienia wszystko - żebyś potem nie mówiła, że nic nie robiłem!" -zaproponował Małżonek. Zrobiłam zdjęcia - zaraz je zaprezentuję, bo może ktoś będzie miał jakieś pomysły na ten ogród.
W zeszłym roku wprowadziliśmy się tutaj w maju - wszystko już pięknie kwitło. Prace w ogrodzie zaczęliśmy w czerwcu, a z braku czasu musieliśmy się ograniczyć do wprowadzenia ogrodu w stan używalności. Ogród był bardzo zaniedbany. Czego ślady niestety widać do dziś... W tym roku mamy ambitne plany - czasu niby więcej, więc zobaczymy co nam się uda wykrzesać z tego miejsca.

Przedstawiam mój ogród:
tadam! Oto mój ogród - z porozwalanymi zabawkami.

część tarasu, pisakownica i gruszka, a tam gdzie leży piłka obok małego rododendrona znalazłam w zeszłym roku widły, wbite w ziemię, odkryłam je po miesiącu walki z ogrodem...

a murkiem znajduje się miejsce które jako drugi zaczęłam modyfikować w zeszłym roku, ponieważ było tam dużo dzikich krzaków, duża dziura i uschła wisienka, jak widać płotek poprzedni mieszkańcy domu, załatali paletami...

nasze schowanko

taras, wokół niego mam skalniaczkowe roślinki zasadzone w dziurach, była to pierwsza rzecz jaką zrobiłam w tym domu, ponieważ w zeszłym roku wrzuciliśmy rzeczy do domu i pojechaliśmy na 2 tyg do Polski, a tam dostałam kartonik roślinek, bo Tata stwierdził, że zajmiemy się pewnie najpierw domem, to żebyśmy jakieś roślinki mieli - a wcześniej w tych dziurach były... np. puszki i pety...

a tu na szybko zrobione miejsce na drzewo, trzeba to zabudować, wykorzystaliśmy część tej budowli jaka już tu była - min wisiały tu sieci rybackie...

a to piaskownica, sama murek wokół budowałam, ze skrzynią na zabawki

tak... tu chcę skalniak, ziemia jest nierówna, z racji krzewów ciężko ją wypoziomować, więc będzie tu skalniak, tam na końcu zasadziłam bukszpan, będzie tam taki mały żywopłocik

i tu moja zmora i bezsilność

zdziczała dzika róża...  w zeszłym roku wycięłam ją w pień... i wróciła... Już nie mam na nią siły... nawet powykopywane korzenie, gdzieś tam zostawiły swoje kawałki i odrosły - może kwasem je potraktuję :) hihihi...

tu był jakiś płotek, tam dalej krzak porzeczki a w tym miejscu będą maliny :) i borówki :) P.S. Za żywopłotem widac basen, który sąsiedzi zostawili na zimę - całoroczny chyba...

a tu tworzymy warzywniak... tylko że...

po przekopaniu tak wygląda ziemia - trzeba ją wywalić i nawieźć nową

A tu sobie nasi poprzednicy zrobili wysypisko... popiołu i śmieci, to są pozostałości, bo już 3/4 tego co było wywieźliśmy

ale za to znalazłam w ogrodzie piękne kamulce na skalniak, a dużo kamieni jest też powkopywanych na brzegach ogrodu

tutaj będziemy składować to z czym sobie nie poradzimy w tym roku, na to miejsce nie mam nawet planów na przyszłość, jest tu cień całkowity przez cały dzień...

to były fajne donice, tylko nie wiem kto je postawił w cieniu... to chcemy rozebrać, kostkę brukową przenieść w ten róg  który przedstawiłam wcześniej

Palenisko które zakryliśmy płotkiem, musimy je rozebrać, wyczyścić i zasypać

tam gdzie nie ma trawy zasadziłam konwalie - chcę żeby się rozrosły, bo wolę konwalie niż chwasty, a miejsce jest raczej cieniste - choć tu jest tego słońca jednak ciut więcej, a koło płotka widać latarenkę na stojaku i mam zamiar wmontować tam jakoś popielniczkę dla Męża.

tu zbudowaliśmy prowizoryczny kompost chcę tutaj postawić ten biały płotek z paleniska i zrobić tu takie boksy na kompost gotowy i kompost dopiero zbierany a za nim miejsce na gałązki, które sobie na jesieni tniemy i mamy bardzo dobrą rozpałkę

Tą susarkę też znalałąm w ogrodzie... po tygodniu wypatrzyłam w krzakach jakieś pręty...




w zeszłym roku w akcje desperacji, że nic mi nie będzie pachniało w ogrodzie zrobiłam sobie taki klombik,

Podczas przekopywania ogródka córka powyciągała z darnii jakieś cebulki i zasadziła je tutaj :) - nawet fachowo to zrobiła

a tu było kolejne palenisko i wielka dziura...  obecnie rośnie tam borówka amerykańska, którą w przypływie radości kupiłam w zeszłym roku, a że nie miałam jej gdzie posadzić, to stwierdziłam , że tu będzie jej najlepiej, miałam zadołowane na zimę sadzonki goździków i innych kwiatków, a że jest to jedyne miejsce na kwiatki, którego w tym roku nie ruszę, to tu muszą na razie zostać.

I na koniec moja największa radość - rododendron!
Kolejne zdjęcia pokażę, jak się ogród  zazieleni. Może macie jakieś sugestie dotyczące tego, co bym mogła robić tu jeszcze, lub co posadzić w cieniach pod drzewami, gdzie najlepiej rosną bluszcze i paprocie...
Tak więc miłego oglądania, przypominam o pytaniach do mnie i o wyróżnieniu, które można sobie "przyjąć" w poście poprzednim, ja uciekam przygotować obiad i od ogrodu! - liście dość opornie się grabią... co je zgrabię, to nowe nawieje...
                                                       
Agnieszka, Eve-jank: Dziękuję Wam bardzo!
Reni: Znam te roślinki - ale o nich zapomniałam... dziękuję, za przypomnienie!
Agawu: Na trampolinę jest inne miejsce, hamak póki co czeka na miejsce, ale cień nie jest dobrym rozwiązaniem - lata w Danii potrafią być upalne - słońce jest niżej, ale za to gdzie słońca nie ma jest zimno! Więc chcę tam coś zasadzić, myślę, że może też jakieś kamyczki tam się znajdą, tak jak napisałaś jakieś cieniolubne krzewy i funkie - o cyzm mi Reni przypomniała:) A stokrotki już są! Zgadzam się, że są piękne, choć niektórzy twierdzą, że niszczą trawnik (?) a gdzie tam! :) Pozdrawiam!

4 komentarze:

  1. Oj, urobisz się przy tym ogrodzie! Życzę Ci dużo sił i wytrwałości i trzymam kciuki za efekty. Obiecuję że będę je śledzić :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dużo pracy cię czeka, ale za to efekty na pewno będą bardziej cieszyć. W tym zakątku co jest cień, ja bym powiesiła hamak, albo trampolinę, bo w upalne dni to raczej cienia się szuka. Chociaż nie do końca jestem pewna czy w Danii aż tak upalne lata bywają. Może więc jakieś krzewy cieniolubne,a wśród nich polanka gdzie można się schować przed wścibskimi :)A jeśli lubisz stokrotki to śmiało możesz rozsiać po trawniku one nie wymagają niczego, nawet do koszenia się przystosowują za to pięknie zdobią trawnik niemal cały rok.

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj,skąd ja to znam też niedawno się przeprowadziliśmy i walczę w ogrodzie mój też był trochę zaniedbany ale nie aż tak ..w cieniu dobrze rosną funkie-hosty..dużo pracy cię czeka życzę powodzenia

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny masz ogród. Troszkę Ci zazdroszczę. Sporo pracy, ale za to jaki efekt będzie potem. Miejsca to Ty tam masz,że cho cho. Pozdrawiam i 3mam kciuki za ogród

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszelkie komentarze pozostawiane na moim blogu :)