Translate

04 maja 2012

Herbaciarka decu.

Mam jedną metalową puszkę do herbaty. Ale trzymam w niej zwykłą czarną herbatę, która idzie u mnie w tępie zastraszającym - jak odwiedzi Nas ktoś, kto taka pija... Brakowało mi herbaciarki na moja herbatkę :) Uwielbiam zieloną herbatę i białą, a najbardziej zielona z cytryną. I tylko taką pijamy. Czarna herbata wcale nie jest zdrowa, a nawet ja jej nie lubię. 

Polowałam na jakieś fajne pudełeczko, a jak zaczęłam się bawić decu, to zaczęłam polowanie na odpowiednio duże pudełko i fajne serwetki. Nie potrzebuję w herbaciarce przegródek, więc nie było trudno znaleźć takie drewniane pudełeczko.

 I jeszcze moje artystyczne pomalowanie środka:) I moja ulubiona herbatka.
Coś jasne to ostatnie zdjęcie wyszło, kolor jest taki jak cieniowanie wokół motywów.
Następny post będzie szydełkowy :)
Może uda mi się też pokazac te nasze schody, bo już stoją, tylko trzeba ogarnąć trochę wokół nich i muszę kostki brukowe zasypywać piachem, ale jak tylko go zmiotę, to zrobię zdjęcia :)
I wkrótce pokażę też "coś", co zrobiliśmy w ogrodzie w między czasie :) 
Pozdrawiam i życzę udanego majowego weekendu!

28 komentarzy:

  1. Pokazuj wszystko co zrobicie, kazdy kroczek jest ważny, no i zawsze do przodu. Herbaciarka super.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem dośc wymagająca, więc musi być na tyle skończone i ogarnięte, żebym była zadowolona, to wtedy pokażę.

      Usuń
  2. Lubię bardzo Twój decupage :)
    A ja lubię czarną herbatkę.Wiem że nie jest zdrowa,ale i tak ją lubię...no co ja na to poradzę :)
    Czekam na szydełkowe cudo i schody...

    OdpowiedzUsuń
  3. Alex- jesteś niesamowita!!!Bardzo mi się podobają Twoje komentarze :). Masz polot do pisania...Szydełkiem umiem robić tylko łańcuszek- jest to dla mnie magia- czarna. Pudełko wygląda pięknie. Czekam na ogrodowe zdjęcia- może mnie zdopingują do pracy w ogrodzie.
    Ps. Już nie opuszczę żadnego Twojego posta- zapisałam Cię do ulubionych blogów.
    Aaaaa...może napiszesz jakiś wiesz,...opowiadanie....czuję, że Ci wyjdzie :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuję. A z pisaniem... ten rozdział już zamknęłam... to był dość toksyczny związek. Tak to już jest jak jest się "czystej krwi romantykiem co wiecznie czegoś szuka poza rzeczywistością"... Albo pisanie, albo ja. Choć korci, nie powiem i nawet pisząc posty, czy komentarze muszę się pilnować, żeby znów w to nie wskoczyć, bo nie chcę znów przechodzić tej terapi odwykowej.
      Pozdrawiam!

      Usuń
  4. Super herbaciarka wyszła:-) A ja oglądałam program o herbacie i mówili, że dobra czarna herbata odpowiednio parzona też jest zdrowa;-) Ale osobiście wolę zieloną albo czerwoną;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję! Też o tym słyszałam, ale żeby parzyć dobrze herbatę to potrzeba umiejętności, bo nie wiem dokładnie na czym to polega. A ja mam nadwrażliwość zębów i wiesz że jak piję herbatę, taką mocniejszą to mnie w zębach łupie! Troche to dziwne, ale co poradzę że tak mam?! Pozdrawiam!

      Usuń
  5. Kojarzy mi się z "W malinowym chruśniaku" (zawsze sie zastanawiałam co to ten chruśniak :-)Super! Herbata smakuje lepiej.
    A ja od paru dni piłam tylko raz herbatę, bo tak gorąco, że tylko wodę , noi bladym świtem kawę :-)
    Pozdrówka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chruśniak to gałęzie, gęstwina chrustu - no takie krzaki. Miło mi że moja cherbaciarka kojarzy Ci się z pięknym erotykiem Leśmiana :) To bardzo miłe, kiedy obraz można ubrać w słowa :) czyli moja herbaciarkę w malinowy chruśniak :) Ja herbatkę zieloną pijam najczęściej letnią lub zimną.

      Usuń
  6. Piękna ta herbacirka.Jakiś czas temu również miałam ,,pociąg'' do białej herbaty:)
    A tak z innej beczki to byłam kiedyś w Danii 3 miesiące i bardzo mi się tam podobało...
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A gdzie byłaś? W jakim regionie? Byłaś na półwyspie, czy na wyspach?

      Usuń
  7. Świetna herbaciarka :) Też pijam herbatę zieloną z cytryną w ogromnych ilościach :) Co prawda białej jeszcze nie próbowałam,ale skoro polecasz to muszę po nią sięgnąć ;-)

    Pozdrawiam!
    Hiperbola

    OdpowiedzUsuń
  8. Moja mama stwierdziłam że biała herbata jest paskudna, ale ona to tylko czarne i najlepiej granulowane! Ale mi biała bardzo smakuje. Polecam spróbować! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Mieszkałam w okręgu południowej Jutlandii niedaleko Rødekro, ale bylam też w Kopenhadze i na wyspie Rømø.
    Bardzo miło wspominam ten czas...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A no to ja jeszcze bardziej na północ niedaleko Randers. Miło że i Tobie się tu podobało.

      Usuń
  10. bardzo ciekawe decu, a zielonej herbatki to możemy napić się razem bo lubię, tylko bez cytryny. To ja idę po ciacho do herbatki.Pozdrawiam

    p.s
    Jakby co to herbatę słodzę 2 łyżeczki i już jadę z szarlotką

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to herbatka juz czeka :) Ja mam lody waniliowe, możemy sobie zjeść szarlotkę na ciepło z lodami :)

      Usuń
  11. Odpowiedzi
    1. Hehe! rzeczywiście trafiłam kolorystycznie :)

      Usuń
  12. Świetne pudełko, kolor i motyw bardzo fajnie dobrany.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Coraz piekniejsze decu prezentujesz, ja tak cichcem oglądam i podziwiam!
    Ja nadal nie moge się zabrać żeby wypróbować tą technikę.
    Też uwielbiam zieloną herbatkę, ale taką z miętą :o))
    Pozdrawiam cieplutko- Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj ja też się długo zbierałam, gdzieś ponad rok... Cieszę się że Ci się podoba :)
      A tak poruszyłam temat herbaty, i sie wszyscy rozpisali, to może zrobimy jakieś wspólne picie herbaty czy coś? :)

      Usuń
  14. moje pierwsze i póki co ostatnie decu to wlaśnie drewniana skrzyneczka :) trzymam w niej mulinę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A moja mulina... musi trzymać się sama... w jakimś worku :) kiedyś przyjdzie czas na zrobienie pudełeczek dla moich sprzetów robótkowych :)

      Usuń
  15. Śliczne pudełeczko... Wstyd sie przyznać, gdzie leży moja herbata:) Chyba czas to naprawić:)
    Dziękuję Ci serdecznie za odwiedziny u mnie i za słowa otuchy.

    OdpowiedzUsuń
  16. Śliczna herbaciarka, fajnie wychodzi Ci ten decu! Może i ja powinnam pomyśleć nad taką herbaciarką... czekam na schody, ciekawa jestem bardzo jak będą wyglądać. Buziaczki:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszelkie komentarze pozostawiane na moim blogu :)