W ramach zmian dekoracyjnych w pokoju u Córki postanowiłam zmienić obicie krzesła przy biurku. Pomyślałam, połaziłam troche po domu w poszukiwaniu inspiracji i znalazłam za mały sweterek, który kiedyś zrobiłam dla Córki. Wczasie meczy sprułam go i później, niekiedy w trakcie, niekiedy po meczach zrobiłam takie pokrowce:
Szydełkową część podszyłam różowym materiałem i zamocowałam na gumki, żeby można było prać :)
A wcześniej krzesło wyglądało tak:
Natomiast wczoraj otrzymałam aż dwie niespodzianki - pierwszą był mail od siostry ze zdjęciami prezentu z zabawy "Podaj dalej" od Reni - ale to pokażę dopiero jak będę tę zabawę ogłaszała u siebie. A jakieś 15 min później gdy szykowałam się do pracy dostałam paczkę od Anstahe. Poranek pełen wrażeń! Myślałam że oszaleję ze szczęścia, dobrze, że do pracy jeżdżę na godziny które mi pasują, bo najpierw przyglądałam się zdjęciom prezentu od Reni, a później rozłożyłam się na podłodze z prezentem od Anstahe. Aż nie poczułam jazdy rowerem - a akurat do pracy mam pod górkę i z wrażenia chyba nawet sie nie zmęczyłam :)
Ale zdjęcie prezentu od Anstahe pokażę dopiero w przyszłym tygodniu bo czeka mnie dość pracowity weekend :)
Pozdrawiam serdecznie!
A wcześniej krzesło wyglądało tak:
Natomiast wczoraj otrzymałam aż dwie niespodzianki - pierwszą był mail od siostry ze zdjęciami prezentu z zabawy "Podaj dalej" od Reni - ale to pokażę dopiero jak będę tę zabawę ogłaszała u siebie. A jakieś 15 min później gdy szykowałam się do pracy dostałam paczkę od Anstahe. Poranek pełen wrażeń! Myślałam że oszaleję ze szczęścia, dobrze, że do pracy jeżdżę na godziny które mi pasują, bo najpierw przyglądałam się zdjęciom prezentu od Reni, a później rozłożyłam się na podłodze z prezentem od Anstahe. Aż nie poczułam jazdy rowerem - a akurat do pracy mam pod górkę i z wrażenia chyba nawet sie nie zmęczyłam :)
Ale zdjęcie prezentu od Anstahe pokażę dopiero w przyszłym tygodniu bo czeka mnie dość pracowity weekend :)
Pozdrawiam serdecznie!
Ale fajna metamorfoza :)
OdpowiedzUsuńNiczym mnie Oleńko nie zaskoczyłaś, bo wiem, ze wszystko robisz tak szybko, ze nie można za Tobą nadążyć. Świtnie zrobiłaś to krzesełko.
OdpowiedzUsuńczekaj, czekaj! To nie wszystko co zrobiłam w czerwcu! Jeszcze sporo rzeczy czeka na pokazanie! Chyba cały lipiec będę to pokazywać :)
UsuńBardzo mi się to krzesło podoba po prostu jest urocze, podobnie jak lampka świetna podstawa i ładny abazur. Jestem pod wrażeniem, jak wiele udało ci się zrobić w ostatnim okresie
OdpowiedzUsuńSuper jest to krzesło po prostu urocze, nie pochwalilam jeszcze lampki bardzo ładny abażur i podstawa nie tylko ładna ale i pomysłowi, zaś ilośc rzeczy, które zrobiłaś w ostatnim czasie powala po prostu na kolana.
OdpowiedzUsuńNo to pięknie sobie wymyśliłaś to krzesło:)) zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńKrzesło jest absolutnie fantastyczne!!!Brawo Ola!
OdpowiedzUsuńBardzo udana metamorfoza. Krzesło wygląda teraz naprawdę super. Idealnie dla małej kobietki :)
OdpowiedzUsuńBoskie krzesełko!!!pozdrowionka:)
OdpowiedzUsuńKrzesło niewątpliwie zyskało na wyglądzie z nowym ubrankiem. Ja też wymyślam ciągle, co tu zmienić. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKrzesło w nowym wcieleniu wygląda świetnie:)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńPo prostu super :))
OdpowiedzUsuńRewelacyjne to krzesło. Dobry pomysł miałaś żeby podszyć materiałem i założyć gumki. Najważniejsze
OdpowiedzUsuńżeby pokrowce można było wyprać.Krzesło jak nowe. Pozdrawiam
Fantastyczne ubranko dla krzesła!Zawsze coś jakby nowego w domu:) Superanckie:))) Dobry pomysł, fajne kolory!!! Pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuńJak dla mnie bomba! Fantastycznie wyszło Ci to krzesło:-)
OdpowiedzUsuńcudne!! aż szkoda na nim siadać :)
OdpowiedzUsuńWow!!! krzesło absolutnie mistrzowsko zrobione! Piękny miałaś ranek, same niespodzianki!
OdpowiedzUsuńDziekuję Wam!
OdpowiedzUsuńBaaaardzo udana metamorfoza:)
OdpowiedzUsuń